Skocz do zawartości

Kudłaty

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kudłaty

  1. 10 godzin temu, Łachim napisał:

    Chodzi o ewentualne rozsadzenie butelek przez dzikusy dojadające dłuższe cukry w długim czasie. Pytanie, czy warto się bawić, czy nie lepiej wylać to i zrobić nowe piwo. Bardziej bym się martwił o sprzęt, jeśli używasz tylko podstawowych środków typu nadwęglan sodu.

     

    Jeśli zdecydujesz się butelkować, to lepiej jak najszybciej zużyć zapas, kontrolując nagazowanie. Szanse, że z czasem się poprawi są bardzo mizerne. Uwaga też na natlenienia już na tym etapie,  bo może wyjść ocet. 

    Dzięki jeszcze raz za podpowiedź. Spróbuję zlać część, tak by nie naruszyć tego kożuszka

     

    2 godziny temu, punix napisał:

     

    Tak na przyszłość - jest wątek dedykowany potencjalnym zakażeniom:

     

    https://www.piwo.org/forums/topic/32895-infekcje/

    Dzięki, następnym razem postaram się lepiej dobrać wątek

  2. Cześć,

    przepraszam, nie jestem pewien czy to pytanie na "ostry dyżur", ale właśnie miałem zlewać tripla i nie wiem czy mogę z tym zaczekać.  

    Otóż przy pierwszym podejściu do zlewania nawalił sprzęt i zanim załatwiłem nowy minął jakiś tydzień. Otwieram, a tam coś takiego. Wygląda na infekcję (pleśń?), chociaż smak jest raczej "normalny" stąd nie wiem czy mogę to w jakimś stopniu zlać i zabutelkować czy raczej lepiej nie ryzykować 

    1634676553422518571469126568677.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.