Skocz do zawartości

szym0n

Members
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez szym0n

  1. Jako typowy amator robiący piwo tylko z ekstraktów mam/miałem podobny problem. Różnica była taka że zainfekowane bywało tylko kilka butelek, wydawało mi się że im piwo dłużej stało tym średnia zepsutych była większa. Piwo po otwarciu miało posmak i głównie zapach zbliżony chyba najbardziej do sera pleśniowego. Po wymianie wszystkich możliwych elementów wydaje mi się ze banalnym rozwiązaniem była wymiana kapslownicy, być może moja przestała szczelnie dociskać kapsle i piwo miało dostęp do powietrza. W każdym bądź razie nowa warka miała już ponad miesiąc leżakowania, rozdałem ją potrzebującym i nikt nie stwierdził wad piwa. Oczywiście pewny tego rozwiązania będę za kila miesięcy po większej liczbie testów, wątek prowizorycznie też będę dalej śledzić :).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.