archivi
Members-
Postów
68 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez archivi
-
Bantu spokojnie bogdan62 chyba nei chciał ci w żaden sposób dogryść - powiedział żebyś skorzystał (jak jesteś zainteresowany) z wyszukiwarki... Ja osobiście nie jestem przekonany do takiego sposobu zacierania... owszem, niektóre rodzaje piw mają jedną temperaturę zacierania... ale co w przypadku piw z kilkoma przerwami? Co do BA - mam ten plus, że firma znajduje się jakieś 30km ode mnie... 60km w obie strony daje ok 17zł za przejazd - wiec tyle co kurier i odbieram odrazu paczkę . Do tej pory (chyba 5 zamówień) towar zawsze odbierałem sam - rano składałem zamówienie, na 15 miałem paczkę gotową (po pracy). Więc jak chcą - to mogą .
-
A bałem się to sam powiedzieć. Btw. coś pszeniczne z BA sie do mnie nie może wybrać zamówiłem dokładnie tydzień temu i ciągle ma status "skierowane do pakowania" - w czwartek mówili że napewno w 7 dni się wyrobią... grrr..
-
TomX zawsze warto spytać bo można zaoszczedzić kupę czasu na prażenie butelek i całą resztę rytułału . ale 2:0 dla butelkowania - butelki do piekarnika! anteks no właśnie mogło by być bardziej klarowne - zobaczymy co jeszcze w butelce się zrobi . Dzieki za odpowiedzi:)
-
A jeszcze nie dodałem, że blg początkowe = 11, przed cichą 4, po cichej 3,5... Jedna osoba za butelkowaniem... hmm... no chyba bede butelkowal.. w sumie jak naoogladałem się zdjęć z zakażeniami, to przeważnie były dużo bardziej wyraźne objawy... Ale może ktoś odrazu uzasadni jeśli to nie zakażenie to co to może być? Dzięki
-
Witam. I planuje dzisiaj butelkowac warke... Pytanie czy jest sens? jakos od poczatku jestem negatywnie co do niej nastawiony... w smaku troche taka dziwna... w zapachu wydawalo mi sie ze po otwarciu fermentatora malo przyjemny, kwaskowaty zapach... po sprobowaniu - minimalnie kwaskowaty... tylko cos na powierzchni (biale duze plamki to piana... martwia mnie te malutkie)...
-
ok... boje sie, bo jak z brewkitow "warzylem" to chyba nie mialem takich problemow (tez zagladalem co ok 3-4dni) temperatura jaka moge osiagnac, to niestety tylko 18st... myslalem czy nie wystawic za okno (szeroki parapet na 3cim pietrze) ale za duze ryzyko... pozatym nie mialbym co z tym zrobic w ciagu dnia - teraz na parapecie wewnetrznym, w ciagu dnia stoi owiniete karimata z folia aluminiowa i przykryte od gory pokrywka, a na noc rozwijam karimate w ksztalt wiatrolapu i uchylam okno... OK - zostawiam szczelnie przykryte do 15.01. Dzieki wszystkim! Pozdrawiam.
-
ok - czyli czy butelkowac jutro, czy za tydzien - nie ma znaczenia? ewentualnie jak za tydzien okaze sie "fuj" to oszczedze sobie butelkowanie i 40 kapsli?
-
dziedzicpruski e no ale przeciez sprobowac trzeba - mialem po tygodniu lub dwoch butelkowac... sprawdzalem klarownosc (ok - ale jakby poczekalo jeszcze tydzien to napewno bylo by jeszcze lepiej) i przy okazji czy wlasnie nic sie nie dzieje... jakby faktycznie kwasnialo to mozna jeszcze probowac ratowac nie? czy sie myle?;> Dzieki:).
-
Witam. I zaczyna sie panika Piwo zlałem na cichą 1szego - dzisiaj zaglądam do środka - na powierzchni spokój (może minimalnie na powierzchni coś pływa - ciężko opisać... coś jak na herbacie zimnej czasem robi się osad - coś tego typu... ale po lekkim zamieszaniu przy nabieraniu próbki do wyparzonego kubeczka wszystko znika). Mam wrażenie jednak, że piwo robi się lekko kwaskowate... Niestety (albo na szczęście) jeszcze nie miałem okazji próbować kwaśnego piwa więc nie mogę jednoznacznie stwierdzić. w załączniku wrzucam fotkę powierzchni piwa. Co myślicie - zlewać szybciej do butelek?
-
misiuzeb zawsze cichą robiłem w temp. pokojowej (ok 21st). To wystarczy czy leciec z fermentatorem (z 3ciego pietra w bloku) do piwnicy?. Spróbuje wrzucić fermentator przy oknie i zasłonie go jakims kocem albo karimatą przed światłem...
-
Witam Na wstępie - wszystkiego najlepszego w nowym roku dla wszystkich . A teraz pytania: 1. Dzisiaj zlewałem na cichą - zrobiłem zdjęcie - czy piwo nie będzie zbyt mętne? Czy gdzieś popełniłem błąd (filtracja)? 2. Ile trzymać na cichej? Trochę boję się o zakarzenie piwa - tak jak pisałem, podczas warzenia pod koniec zaczynałem robić głupoty typu korzystanie ze sprzętu tylko umytego wodą (poza fermentatorem - ten został wcześniej wyparzony). Ogólnie jestem zadowolony - jak próbowałem wcześniej brzeczkę, wydawała sie strasznie moczno goryczkowa... Faktycznie goryczka ustąpiła i teraz jest tylko mocno goryczkowa;). zobaczymy za jakiś czas...
-
TomX wy w tym krakowie to macie chyba inne castoramy ;D. Ja patrzyłem w Rzeszowie i nie było tego symbolu... Całe wiadro przeglądnąłem . Spoko - Jutro akurat jade do krk - pytanie tylko czy bedzie czynne ok 17:00... no zobaczymy... Ha! zanim wysłałem tego posta, zadzwoniłem do Castoramy w Rzeszowie - jakież było zdziwienie gościa jak zapytałem go czy nadaje się do przechowywania żywności ;). Ale jak poprosiłem żeby sprawdził czy jest symbol, okazało się że jest! . Wiaderka są 15litrowe i kosztują ok 5,30 + 1,20 pokrywka - czyli 6,50 i mamy mały fermentator - i takich poproszę (po nowym roku) 5 szt. . Dzięki TomX i zgoda - trafiliście Wcześniej dzwoniłem do kilku piekarni - w dwóch odesłali mnie do kierowniczki (rano), w jednej powiedzieli że żadko takie widują, ale dwóch powiedziało że w cukierniach powinna to być norma i pewnie będą mieć na zbyciu. Dziękuje raz jeszcze pozdrawiam. EDIT: skybert no to jeszcze tam zaglądnę to o dwa rzuty beretem ode mnie (Piłsudskiego) dzięki
-
spoko - wtedy zrobie zasyp na 40l garnek ;P najpierw trzeba poprobowac, pouczyc sie... dawno nie pilem piw ciemnych - takowe mnie kusza - ale tylko na probe... w zyciu nie pilem czerwonych wynalazkow... no kurcze - trzeba poeksperymentowac na malych "probowkach" zeby wiedziec w ktorym kierunku isc i wogole dobrze opanowac technike tworzenia
-
19Mateusz87 o infekcje się raczej nie boję - jeśli będzie wyparzone itp... tylko boje się zapachu jakiegos plastikowego, jakiejś reakcji.... Maryush hehe na to nie wpadłem jutro chyba spróbuje podjechać do piekarni - fakt że tam produkty przez Ciebie wymienione jakoś muszą przechowywać :) zgoda Byłem w Castoramie i mieli faktycznie pojemności chyba 8l (dla mnie świetna pojemność) ale też nie do kontaktu z żywnością i też bez pokrywek (chyba ze pokrywki gdzieś indziej). Pewnie jakbym zagadał z obsługą, to dało by się załatwić wiaderka do których pakują farby - ale to nadal chemia niewiadomo jak reagująca z żywnością . Dzięki za podpowiedzi - może jeszcze dziś rozpoczne polowanie . pozdrawiam
-
Czytajac i szukajac, stwierdziłem ze się upewnie Warka zlana do fermentatora w niedzielę 26.12 (ok 4 rano ) - w poniedziałek rano zabulgotała rurka... potem cisza... teraz zaglądam pod pokrywe - spokój... warka bardzo mętna (Pale Ale). piana w kształcie białych plamek (nie panikuje bo już takie kiedyś miałem). Blg spadło z 11,5 na 4,5. myśle żeby jeszcze poczekać czy coś nei spadnie i zlać na cichą. Jakieś rady albo coś? Mam jeszcze kilka małych pytań... Spodobało mi się zacieranie, ale żeby "poćwiczyć" i popróbować różnych smaków, naszło mnie na warzenie małych warek. Myślałem coś o 5l. I teraz pytanko o sprzęt - konkretnie fermentatory. Nie uśmiecha mi się dawać 50zł za szklany balon, którego potrzebowałbym z 4-5 (odrazu różne warki). Pozatym 5l to trochę mało biorąc pod uwagę pianę. Ciężkie, duże i szklane... Myślałem cos o wiaderkach jak to specjalne 25l (tylko np 10l) ale jest problem ze znalezieniem takiego do celów spożywczych... Zastanawiałem się więc, czy nie iść na "hardcora" i nie kupić zwykłych wiader i przykrywać je... niewiem - deską owiniętą folią itp... Co o tym myślicie? (oczywiście wcześniej wyparzyć dokładnie, wywietrzyć itp). A może inne propozycje? pozdrawiam
-
muddy obstawiam ze odstawia sie garnek na jakis czas i zlewa z nad osadu... mi wiekszosc chmielu ladnie osiadla na dnie... troche przykleilo sie do scianek nad powierzchnia brzeczki. A jeszcze jedno pytanie - widze ze w HomeBrewing.pl (czyzby skrot HB? ) sa szyszki w takiej samej cenie jak granulat... no biorąc pod uwagę, że są wagowo o jakieś 10% mniej wydajne, to wychodzi różnica na 100g wychodzi jakies 7zl. Jakie są ZA i PRZECIW jednego i drugiego?
-
TomX: 1. No właśnie planowałem zorganizować stropianową termolodówkę wielkości takiego do utrzymywania temperatury... 3. A tak chciałem zobaczyć kolorki . Słody: 3,8kg Pale Ale Weyermann`a + 0,2kg Carahell Wayermann`a 5. No czytałem że szybkie schłodzenie bardzo korzystnie wpływa na późniejszy smak piwa... Uzasadnienia nie znam . Co do węża silikonowego - cenna uwaga... Będę pamiętał... No i tu pojawia się kolejne pytanie - fermentacja pod przykrywką z rurką, czy też przy luźno przykrytym wieku? Więcej opinii z tym drugim - rurka mnie skusiła po ostatnich dwóch winach... Wiem że się coś dzieje, napewno nie dostaje się tlen (pomijając nieszczelności przykrywki). Dzięki serdeczne Zwiazkowiec 1. No ja wahania miałem nieco wyższe: minuta temperatura 0' 69,0 5' 68,5 10' 68,0 15' 67,0 20' 66,0 25' 65,0 30' 67,0 35' 71,0 ! 40' 68,0 45' 70,0 50' 67,0 55' 68,5 60' 67,0 65' 68,0 70' 70,0 75' 74,0 80' 76,0 85' 77,0 3. Hehe faktycznie na skrobii ziemniaczanej ślicznie zmienił się kolor na ciemny... Fakt że miałem obawy czy ten wskaźnik działa;). 4. Granulat bezpośrednio do gara - nie będzie problemu z dekantacją? osiądzie ładnie na dnie? Oj to dotarło . Prawda - juz nawet nie chodzi o te 50zł... ale fakt, że coś co pieściłem przez 9h wylane do kosza troszkę mogło by zdemotywować Dzięki! Pozdrawiam.
-
Witam. Pierwszy post, więc się przedstawię - Przemek z Rzeszowa. Doświadczenie: 2x Brew-Kit, 2x Winko - razem cztery fermentacje ;P i pierwsze zacieranie za sobą. Mam kilka wątpliwości co do całego procesu warzenia mojego pierwszego Pale Ale: 1. Temperatura zacierania - jak prawidłowo mierzyć i utrzymywać? Zauważyłem, że temperatura gdy termometr dotyka dna = ok 73st, w środku zacieru ok 68 i ogólnie szybko się zmienia (wbrew temu co pisał Ziemowit Fałat - że podczas zacierania 20l, palnik należy włączać na moment kilkukrotnie, ja włączałem kilkanaście razy, próbowałem też trzymać na minimalnym ogniu, a i tak temperatura latała jak szalona). 2. Wsypywanie słodu do gorącej wody, czy podgrzewanie od nieco niższej temperatury? większość osób twierdzi, że wodę podgrzewa się np do 72st po czym wsypując słód otrzymujemy odpowiednią temperaturę do utrzymania (tak też robiłem ja)... Jednak czytałem gdzieś na jakimś portalu (już nie pamiętam gdzie - tyle tego) że powinno się wsypywać słód do wody o temperaturze ok 50st (spadnie temp do ok 42-45st) i podgrzewać "z prędkością" 1st/min. 3. Proba jodowa - stwierdzilem ze zobacze jak zmienia sie kolor - pierwsza proba po 20min - przebarwienia brak... hmm... kolejne próby - to samo... coś zrobiłem źle? kilka kropel zacieru na biały talerzyk i kilka kropel tego próbnika... jak w instrukcji... 4. Chmielenie - tutaj podziałała magia... Kupiłem w BA woreczki muślinowe. Wrzuciłem odpowiednie porcje granulowanego chmielu do dwóch siatek. Pierwszy worek wrzucony jak brzeczka zawrzała. Po 10min lelawy woreczek zamienił się w dość twardą poduszkę pływającą po powierzchni. Po 20min niespodzianka - zniknął woreczek z chmielem. Po ostrych poszukiwaniach we wrzątku, odnalazłem woreczek - pusty... Drugi woreczek gotowany przez 15min - przetrwał w całości... Jak sprawdzałem ten pierwszy - ani się nie rozwiązał, ani nie przedarł... W jaki sposób chmiel uciekł? to się zdarza? czy np. za mocno scisnąłem chmiel (robiłem guzek mniejwięcej na połowie wysokości woreczka). 5. Studzenie - starym indiańskim sposobem - w wannie zimnej wody... Wystudzenie 21l brzeczki przelanej do fermentatora BA (tu był chyba błąd, bo plastik izoluje temperature) trwało od 1:30 w nocy do 4:30 - trzymałem się dzielnie - a czas umilały mi butelki Pilsnera... Pytanie o chłodnice - chociaż już raczej przesądzone - jak sprawiła by się "chłodnica" zanurzeniowa zrobiona z wężyka który jest używany do zlewania itp? Chodzi tu głównie o koszt - 1mb rurki miedzianej = od 8zł (allegro) do 13zł (Rzeszów). Potrzebuję ok 6-8mb. Czyli koszt ok 60zł w najlepszym wydaniu (przesyłka itp). A co z wężem "gumowym" (nie wiem czy to guma czy co...)? Tutaj 20m węża = 20zł. Można go wrzucić luzem wykręcając w różnych kierunkach, praktycznie w całej objętości pojemnika... Ktoś próbował? To chyba tyle... Jeszcze jedno barbarzyństwo zrobiłem... zmęczenie o 5 nad ranem jednak wzięło górę. Rehydratacja drożdży - po 20min wsypania drożdży do (chyba) zbyt chłodnej wody (20st) i brak opanowania po w/w porażkach, zaowocowały zamieszaniem drożdży "na siłę" - rozcierając je łyżeczką o boki szklanki, mocno mieszając itp... ale po ok 24h rurka w fermentatorze zaczęła wydawać cudowne odgłosy wydostającego się CO2... Ale po kolejnych 12h coś się uspokoiło. Zaglądnąłem do środka - ładna piana z kawałkami drożdży na niej - tak jak zwykle z Brew-Kitów. I jeszcze boję się zakażenia czymś - pod koniec troszkę "olałem" higienę. Ale do tej pory może nawet trochę przesadnie z tym walczyłem - teraz nei bawiłem się w odkarzanie termometra, kubka do przelania próbki do zmierzenia blg itp... Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Brzeczka wydaje się zdecydowanie zbyt goryczkowa... Trochę na moje życzenie - jak kupowałem zestaw do Pale Ale - mówiłem sprzedawcy z BA że chcę piwo trochę bardziej goryczkowe... Zaproponował chmiel aromatyczny Liberty 30g - 10g na 60min gotowania i 20g na 5-10min przed końcem, ale wrzuciłem go 20min przed końcem gotowania bo tak kazali dodać chmiel lubelski dołączony do zestawu... Wszystkie uwagi bardzo mile widziane. Z góry dziękuję. Pozdrawiam Przemek. EDIT: Jeszcze jedno... 6. Czy podczas chmielenia, garnek ma być przykryty czy nie? Czy też nie ma znaczenia? Palnik mojej kuchenki nie mogł doprowadzić brzeczki do wrzenia bez przykrycia... Ale gdzieś na forum czytałem, że nie powinno się chmielić pod przykryciem:)