Dość przypadkowo tutaj się znalazłem. Może kilka słów wytłumaczenia.
Jadąc wczoraj po imieninowe kwiaty dla Elżbiety widząc Sears'a stwierdziłem ,że wstąpię i zobaczę ceny TV , bo zbliża się Black Friday i trzeba coś kupić ,żeby tradycja amerykańska była uszanowana. Przemykając się między półkami , zawadziłem o sprzęt AGD i na jednej z półek widzę Beer kit oczywiście za plecami stoi już amerykaniec i opowiada jaka to wielka przecena i że on już to ma i to jest rewelacja. Tak z nim rozmawiając straciłem rachubę czasu i spóżniłem się na imieniny własnej żony.
Już wczorajszego wieczora przeleciałem kilka stron tubylczych o wyrobie piwa.
Dzisiaj jestem już razem z Wami .
Obiecuję czerpać wiedzę i łączyć ją z realiami amerykańskimi.
Obiecuje także , że jeszcze w tym roku napiję się piwa z własnego warzenia.
Pozdrawiam