Witam, rozlałem już belgian blond'a z poprzednich postów, właśnie otworzyłem pierwszą butelkę i smakuje na prawdę bardzo dobrze
Jednak lekko mnie martwi jednak rzecz, piwa zabutelkowałem w poniedziałek, a dzisiaj (3 doby później) już są dobrze nagazowane (jednak nie są przegazowane), dodałem tyle cukru co w instrukcji 4g na butelkę. Przed rozlewem stałe 2 BLG przez 3 dni, drożdże Lallemand Abbaye Belgian Style Ale. Krata z piwami stoi w szafie, temp. 25 st.C, i nie wiem czy znosić do piwnicy, w której temperatura jest niższa.
Dodatkowe pytanie, czy jest jakiś sposób, żeby przy rozlewie ostatnich butelek, nie leciało dużo drożdży? Był to mój drugi rozlew i dwie/trzy ostatnie butelki mają zdecydowanie większą ilość osadu drożdżowego.