![](https://piwo.org/uploads/set_resources_5/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
tomek44
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez tomek44
-
-
3 godziny temu, fotohobby napisał:
Daj temu piwu jeszcze tydzień czasu, drożdże musza posprzątać.
Butelkuj w weekend
Fachowca to i dobrze posłuchać. Co mi zależy.
-
W dniu 27.10.2022 o 21:37, Glabro napisał:
Także działaj i się nie zatrzymuj
2-3 warki z ekstraktów i obiecuję eksperyment z zacieraniem
Drodzy Forumowicze, wychodzi na to, że była to prawdziwie burzliwa fermentacja bo jak już wystartowała to w 2-3 dni BLG spadło z 10 do 1,5.
Od kilku dni już nic się nie dzieje więc przeniosłem fermentor do pomieszczenia z temp 18 st. C (2-3 st. więcej) jutro planuję butelkować.
Pierwszy raz odważyłem się też na posmakowanie próbki. O ile zapach i kolor nie budziły żadnych podejrzeń, to w smaku spodziewałem się wszystkiego, od rozpuszczalnika, octu, bimbru po zepsute skisłe piwo...
A tu po prostu smak piwa...
Nie było idealnie, dużo goryczki. Cierpki smak pozostaje na języku jeszcze jakiś czas po wypiciu.
Za dużo chmielu? Dałem wg. przepisu paczkę 50 gramów na 10l ? 25g na początku, 25 na 15 min. przed końcem warzenia (moja inwencja - pewnie miałem wsypać wszystko od razu).
Do finału jeszcze daleko i wiele może się wydarzyć ale jak na coś co jeszcze kilka dni temu chciałem wylać i zapomnieć... jest naprawdę dobrze.
-
Dziękuję za poradę, nie czuję się jednak jeszcze gotowy na warzenie z zacieraniem, choć mam w bliskich planach spróbować. Zbieranie i użycie gęstwy to już w ogóle kosmos
9 godzin temu, Ununul napisał:Zauważyłem, że masz mało tego piwa w dużym wiadrze. Czemu się zdecydowałeś na tak desperacki krok?
Akurat taki miałem przepis od dostawcy składników. Co prawda była opcja rozszerzenia do 20 l. dodając cukier/glukozę/ekstrakt jednak mi taka ilość w pełni odpowiada. Następna warka będzie już cała. Dobra uwaga z tą przestrzenią, nie pomyślałem.
PS. Przez dobę 3-4 BLG mniej:
-
Dziękuję za porady, szczególnie te odnośnie innych typów piw. Tyle jeszcze przede mną
7 godzin temu, INTseed napisał:Nie zrobisz bez lodówki. 15C to masz doskonałą temperaturę do np. US05
I pewnie masz rację, a ja nie mam takiej wolnej przestrzeni w lodówce.
Na swoją obronę, wg specyfikacji drożdży, 15 st. jest idealne:
CytatDrożdże piwne dolnej fermentacji GLW35
To szczep niemieckich drożdży lagerowych opracowany pod kątem piwowarstwa domowego.
Temperatura fermentacji 12-22 ºC.
Temperatura optymalna fermentacji 14-17 ºC. -
Dzień dobry!
Właśnie rozpocząłem swoją przygodę z piwowarstwem.
Zauważyłem, że początkującym proponowane są do warzenia piwa typu IP/ALE z drożdżami górnej fermentacji ze względu na wyższą temperaturę fermentacji oraz stosunkowo krótszy czas całego procesu. Ja jednak, przynajmniej na razie, dużo bardziej wolę piwa delikatne, lekkie czyli lagery - stąd ambitny wybór przygotowania piwa Pilsner Urquell (piwoszarnia) wg następujących składników:
- ekstrakt słodowy płynny jasny (Gozdawa) - 1 x 1,7 kg
- chmiel Premiant (CZ) - 50g
- drożdże GLW35 (Gozdawa)
Przygotowałem porcję 10L.
BLG początkowe - 10 st.
Temp. pomieszczenia - 15 st. C
Oczywiście nie obyło się bez błędów. Drożdże nawodniłem zbyt wcześnie (nie mogłem ich zadać bo brzeczka za gorąca) i zamiast 0,5h były w wodzie 2,5h. Potem zadałem je do brzeczki 28 st. C ciągle mieszając i nadal schładzając brzeczkę finalnie do 15st.
Przez pierwsze 4 dni nic się nie działo. BLG stałe tj. 10 st., brak piany, może lekko wydęta pokrywka. Codziennie pobierałem tylko kranikiem próbę by sprawdzić BLG, kolor i zapach bardzo przyjemny. Fermentora nie otwierałem.
Już postawiłem krzyżyk i miałem to dzisiaj wylać, aż tu nagle rano patrzę i praktycznie brak wody w rurce ferm., to co pozostało bulga jak szalone. Na powierzchni 2-3 cm piany. Zapach próby, jak to małżonka oceniła "nawet pachnie piwem", BLG spadło po raz pierwszy do ok 8,5-9.
Moje pytanie jest następujące, będzie z tego piwo? Czy fakt, że przez 4 dni nic się nie działo nie spowodował, że brzeczka się zepsuła? Czy to ok, że dopiero 5 dnia pojawiły się widoczne efekty fermentacji (piana, bulganie)?
Pozdrawiam,
Tomek.
Pilsner z ekstraktu, dolna fermentacja, 5 dni na start?
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Podsumowując temat jak i moją pierwszą warkę muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z efektu.
Po 8 dniach w butelkach (nie mogłem dużej wytrzymać
) okazuje się, że (moim zdaniem) piwo wyszło bardzo dobre - choć potrzebowałem aż trzech butelek by nabrać pewności. A wiem, że powinienem dać mu jeszcze poleżeć.
Jeszcze raz dziękuję za cenne porady, tym bardziej, że chciałem już je wylać.
A kolejny lager już kończy burzliwą
Na zdrowie!