Witam wszystkich
Proszę o pomoc w ustaleniu przyczyny koloru i mętności brzeczki.
Przygotowałem zacier ze słodu Pale Ale 5,6 kg ( dodałem do wody ok. pół łyżeczki gipsu piwowarskiego i do wody do wysładzania drugie pół) i utrzymywałem temperaturę stałą ok. 65 st. C sprawdziłem jodowym wskaźnikiem skrobi czy piwo się zatarło - było Ok - potem wygrzew, Filtruje przez filtrator sprężynowy, odczekuje ok. 30 min na ustanie się złoża i zawracam jakieś 3-4 l brzeczki przedniej, praktycznie połowę filtracji leci dość mętna brzeczka i dodatkowy wydaje mi się że bardzo ciemna (zdjęcie tego nie oddaje w pełni), filtracja 22 L ok. 20-30 min. Następnie gotowanie i chmielenie - kolejne zdjęcie już schłodzonej brzeczki jak widać straszne błoto - chmieliny opadły na dno ale brzeczka się nie klaruje podczas gotowania i chłodzenia, po schłodzeniu odczekałem kilkanaście minut przed przelaniem do fermentora ale nic to nie pomogło... To moja 3 warka ze słodu wcześniej ekstrakty ( były ciemne ale klarowne), pierwsza warka ze słodu też była mętna ale był tam słód pszeniczny i płatki więc stwierdziłem że to normalne, do drugiej (tylko pale ale) dałem whirflocka ale straty były ogromne a brzeczka dalej była mętna ostatnio je rozlewałem i niestety po fermentacji sytuacja się nie poprawiła..
Dodatkowo na pierwszym piwie piana jak na coli, drugie refermentuje więc jeszcze nie sprawdzałem.
Czy możecie wskazać gdzie popełniam błąd lub ewentualnie jakieś rady jak sobie z tym poradzić - będę wdzięczny za pomoc sam nie mogę znaleźć przyczyny
