Skocz do zawartości

wluczykij

Members
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wluczykij

  1. draker --| Już pisałem, eksperymentalnie. jakaś wcześniejsza warka była mało nagazowana więc zwiększyłem 10g glukozy i też chciałem wypróbować smak przy większym nagazowaniu. wizi --| masz na mysli że do glukozy dałem za mało wody? (robiłem zgodnie z instrukcją) czyli powinno być 600 ml wody na 130 g glukozy?
  2. ok. Ogólnie to problem dotyczył ok. 70% butelek. Była to moja pierwsza warka z BIAB i też pierwsza kiedy nie przelewałem na cichą. po miesiącu we fermentatorze butelkowałem 131 g glukozy wymieszanej z 300 ml wody wlane do fermentatora nr 2 i wlałem poźniej tam wczesne piwo, starając się aby ruch wirowy z weżyka rozmieszał całość. Eksperymentalnie do kilku butelek dodałem pół łyżeczki cukru (ale te butelki były kapke za mocno nagazowane - tam chyba faktycznie piana szybciej wyciekała) W smaku wszystkie były OK. Została ostatnia butelka... ale pytam bo byłem ciekaw czy coś zrobiłem źle że takie fajerwerki z butelki leciały.
  3. Paweł76 dzięki za link. Zakładam że w moim przypadku chodzi o glushing pierwotny. I w artykule juz nie wyjasnili... Co z takim piwem zrobic? do kufla czy kibla? bo jesli "Takie ziarno jest często porażone pleśniami z gatunku Fusarium" to chyba niezbyt pozytywne dla zdrowia?
  4. punix dzieki za info. Drugi raz używałem tego narzędzia i nie miałem pojęcia że trzeba przliczać. Piwko już się kisi w butelkac. Pytanie z innego fermentatora - piwo po otworzeniu buteli zaczyna się pienić i wycieka pomału, dzieje się tak z co drugą butelką. coś mu dolega?
  5. Dobra, przejrzałem moje notatki i znalazłem zapiski o błędach, W sumie nie mam pojęcia jakie będą konsekwencje ale może moje objay mają coś wspólnego z błędami. 1) W 40 minucie zamiast utrzymywać temp. 70* (miało być 60 min) to omyłkow podgrzałem do 84* Odczekałem aż spadnie do 70 i kontynuowałem jak by od 40tej minuty. 2) moje drugie warzenie z BIAB a podszedłem do tematu jak ważenie z zacieraniem. Zacząłem z 15 litrami wody w garze (a powinno być ok 30l) i dopiero tuż przed wyciąganiem wora dolałem kolejne 16l.
  6. W pierwszym wpisie punkt 2 po 13 dniach burzliwej zlana na cicha. dzis jest 22 dzien na tej cichej (35 dni od gotowania brzeczki) wiem ze 8 BLG to duzo. i niewiem co ma zrobic? Poza tym nie uzyskalem 14,6 BLG na starcie tylko 13
  7. Dzieki za tipsy. dopytam jeszcze do punktu 2. Sweet Scout 14,6 BLG. kupiłem ten zestaw https://homebrewing.pl/sweet-stout-milk-stout-14-6blg-zestaw-surowcow-20l-p-704.html drożdże Safale S04 (jedna paczka) Kupowałem kilka zestawów słodów i coś mi się kojarzy że gdzieś miałem dać 2 paczki drożdży ale nie pamiętam do jakiego zestawu Po schłodzenu brzeczki do 20 st. wyszło mi 13 BLG Zlewając na Cichą miałem 8 BLG i po 22 dniach dalej jest 8 BLG Butelkować czy jakieś inne porady macie?
  8. Witam, 1) w Pierwszym fermentatorze mam brzeczkę zlaną do fermentatora 30 dni temu (Belgian Pale Ale) * Co z tym teraz zrobić? można zlać na cichą? czy od razu do butelek? 2) w drugim start burzliwej (35 dni temu) zlana na cicha (22 dni temu) (Sweet Stout) * Chce zlać dziś do butelek, ale czy nie stało się coś nieporządanego przez wydłużony czas we wiadrze? 3) Mam 2 zestawy słodów kupionych ok. 2 miesiące temu. (termin na opakowaniu minął 25 listopada, nie podali co się dokładnie przeterminowało) nie spodziewałem się że jest taki któtki termin. * Słody leżą w temperaturze pokojowej, drożdże w lodówce a chmiel w zamrażarce. Czy można robić piwko czy jakiś składnik trzeba wymienić?
  9. Witam. Czy z dowolnego zestawu mozna zrobic piwo bezalkoholowe nie dodajac jakiegos skladnika? Np drozdzy? I czy proces produkcji piwa bezalko rozni sie od standarowego?
  10. Tak. Wszystkie paczuszki chmielu wpadły do gara na 1 minute gotowania.
  11. W sklepie lub barze moge kupic dowolne piwo. Ale w domu takiego nie odtworze. Chcialbym miec mozliwosc degustacji piwa zrobionego w domu, ktorym doswiadczeni koledzy z forum moga sie pochwalic ( lub uwazaja ze jest po prostu smaczne) Zabralem sie za warzenie a tak naprawde niewiem czego mam sie spodziewac. Ten filmik znam. Ale ja najbardziej lubie serie warzenie z Kopyrem. Sa tam 2 filmy o warzeniu z ekstraktow i 4 ze slodow. Koles jak dla mnie przekazuje niesamowita wiedze https://youtu.be/bdw0dFXVQD4 (Sorry nie mam zainstalowanej polskiej czcionki)
  12. Panowie... tym razem ja nie o porade prosiłem Nie chcę żebym zabrzmiał jak cwaniak i świrował tutaj, ale robiąc 3 warki na przestrzeni 5 tygodni można dojść do małej wprawy. 3cia warka poszła mi mega sprawnie. zacieranie jest banalnie proste, to chyba najłatwiejszy dla mnie etap. (ustawić temperature, podgrzać, zamieszać i włączyć budzik) x 4 wysładzanie tym razem też za pierwszym razem bez mieszania młótem, chłodnice zakupiłem i schłodziłem brzeczkę w 25 min. Do sterylności też się mega przykładam i dosypuje OXI zawsze min 1 łyżeczkę extra niż zalecane I myślałem że ta 3cia warka będzie dopieszczona mega, chociaż poprzednie miały swoje dobre etapy. Pierwsza cały czas pięknie pachniała pszenicznym piwkiem, druga lepsza w smaku, nagazowana poprawnie (no ale ten chmiel sprawił że pszenicy nie czuć a piwo jest typu FAXE - ktoś zna? a właśnie ta trzecia przy butelkowaniu to w sumie w smaku i zapachu najgorsza więc ręce mi opadły, No i ponownie chciałem prosić jak w temacie o odsprzedanie kilku butelek, z chęcią nawet przepłacę chodzi mi o to że jak ktoś wspomniał wyżej każdy lubi inne piwko. więc ja nie chce czekać min 5 tygodni aby przekonać się że produkuję coś co mi nie podejdzie (zważając na moją krótką i nieudaną historię) nawet kuriera kurna opłacę jak by ktoś byłby taki miły i mi zapakował w jakiś miękki kartonik.
  13. Witam, Zrobiłem już 3 warki i wszystko lipa Sam proces produkcji piwa jest mega fajny, ale smakowo to w życiu takiego badziewia bym nie kupił! * Pierwsze z posmakiem i zapachem kwaskowatości (pewnie mała infekcja, pije na siłe) * Drugie przechmielone (mój błąd bo cały chmiel wrzuciłem na raz, zamiast etapami, pije na siłe) * Trzecie dopiero zabutelkowane ale znowu smakowo już teraz czuje że szału nie będzie. A może takie ma właśnie być? Dlatego chętnie kupie od kogoś z Was (najlepiej trójmiasto) pare butelek (najlepiej - ale nie koniecznie) dobrego pszenicznego piwka. Wtedy ocenie czy to właśnie mi smakuje i będę miał wyznacznik do czego trzeba dążyć. Normalnie to nie mogę się doczekać robienia następnej warki ale jak próbuję wcześniejszego piwka to cały sprzęt mam ochotę wywalić do piwnicy i zapomnieć.
  14. Dzięki za odpowiedzi. Trochę jestem w szoku że takie przyjazne panują tu warunki nikt nie opierdziela, od debili nie wyzywa itp. jak to bywa na grupach na fejsie Chciałem podliczyć na spokojnie moje procesy, ale to wszystko jest mniej więcej bo przecież ze stoperem nie siedziałem i nie mam pojęcia ile czasu brało podgrzewanie do każdej temperatury. Następnym razem policzę dokładnie. Ale udało mi się tanio kupić chłodnicę więc teraz będzie szaleństwo Tu nasuwa się pytanie 1) Czy mimo chłodnicy nie warto robić procesu chłodzenia w wannie? Myślałem aby puścić dość mocny strumień aby wypływająca woda nadal była zimna, i wypełniała wannę. Wtedy następuje chłodzenie wewnątrz jak i na zewnątrz a i woda nie będzie zmarnowana. (czy może woda po chłodnicy jest już ciepła i nie nadaje się?) Poza tym chłodnica miała drucik łączący okręgi co się rozsypał, i teraz nie wiem czy okręgi chłodnicy powinny się stykać czy rozciągnąć ją na wysokość? I jak z myciem takiego ustrojstwa? brzeczka nie zastyga między okręgami? Taki drucik tu musi być z nierdzewki? 2) Zainteresował mnie system BIAB (wcześniej dużo czytałem i filmów oglądałem a o worze czytam pierwszy raz. i tu chciałem dopytać. Bo zwykle opisuje się że to dobre dla początkujących... a przecież ja już jestem po 2ch warkach to jak by troche zniewaga dla mnie a tak na serio, to czy lepiej dopieszczać metode wysładzania czy na tego wora przechodzić? jaka największa różnica na korzyść wysładzania? Poza tym ceny worów to czasem trochę przepaść. Czy za tym idzie jakość? pierwszy ok 65 zl a drugi 163 zl Lepiej dopłacic do tego droższego? I czasem piszecie że piwo było robione na 70% czy jakoś tak. Co to oznacza? 3) razem z chłodnicą kupiłem mega tanio taki aluminiowy gar z kranikiem. Miał mieć 30L a okazało się że ma 25L. Więc jest trochę przymały, ja chciałem kupować gotowe zestawy słodów na 21 L gotowego piwa, ale w garze często trzeba mieć na raz 28L. Czy taki gar 25L może mi się do czegoś przydać? poza tym do czego w garze kranik? bo woda zlewa się średnio wolno, i jak by spuszczać brzeczkę z młótem to nie dość że właśnie wolno to chyba mega się napowietrzy. Chyba że to tylko pomocne przy zlewaniu do ostatecznego pojemnika fermentacyjnego z napowietrzaniem dla drożdży? Poza tym kranik kończy się poniżej dna gara, niewiem czy to błąd w sztuce czy tak miało być?
  15. Nooo... to co piszecie brzmi pozytywnie... jutro przemyśle i policzę poszczególne etapy. chociaż analizując na szybko nie rozumiem gdzie można skrócić czas az o połowe, a liczę od włączenia płyty indukcyjnej do zlania brzeczki do pojemnika fermentacyjnego a kuchnia wygląda jak przed zaczęciem. ** czytam znowu że można zostawić brzeczkę na noc do schładzania, ale w poradnikach pisze żeby schłodzić ją jak najszybciej. co to znaczy jak najszybciej? ile powinno wziąć to czasu? Bez chłodnicy na dworze bierze to pare godzin, w wannie ok 1h.
  16. Witam, jestem po zlaniu do fermentacji 2giej warki. Było trochę łatwiej niż dziewiczy rejs, ale czasowo znowu ok. 9 godzin. i to 9 godzin ciągłej pracy, bo to czyszczenie, czytanie, filmiki na youtube czy wszystko poprawnie robie, wku****anie się bo znowu coś się przytyka, i proces od nowa itp. Za pierwszym razem skończyłem o 4 nad ranem, drugi raz to koniec o 2 w nocy, Warki robię na tygodniu po pracy. Ile wam schodzi jak już robicie wszystko z automatu? No i w sumie jak ze smakiem takiego domowego piwa? smakuje jak sklepowe czy w warunkach domowych jest to zupełnie coś innego? mi do degustacji brakuje jeszcze 3 tygodni
  17. Witam, czy jest jakiś przepis na piwko co by przypominało Żywiec biały,
  18. Ponownie dziękuje za wszystkie wskazówki. Teraz garść kolejnych pytań. Niewiem czy to tylko ja mam takie combo problemów czy każdy się z tym zmaga na początku. 1) Zaufanie do termometra. zacierając brzeczkę używałem analogowego termometra który otrzymałem w komplecie zestawu startowego, do tego używałem elektronicznego. I czasem temperatura pokrywała się ale przeważnie miałem różnice ok 5 st. więc na czuja wybierałem jakąś wartośc pomiędzy. Elektroniczny na 2gi dzień chyba się zepsuł, a ja dokupiłem kolejny. No i kto będzie najmądrzejszy i powie mi który pokazuje prawdę? żółty - 71 * okrągły - 61* elektroniczny 81* (ten raczej zepsuty) Pytanie jak sprawdzić termometr czy działa? gotująca się woda też szybko zmienia temp. i tu ciężko było mi wyłapać, co ma stałą temperaturę co można wykorzystać do kalibracji? 2) Kupiłem balingometr i sprawdzałem schłodzoną brzeczkę (co zostało na dnie z chmielem), ale nie mam pojęcia na jaką skale patrzeć? nie ma tam żadnego opisu Blg więc nie wiem w końcu ile tego Blg mam, poniżej zdjęcie z 3ch różnych ujęć tego samego balingometra a pod tym opis skali. A poniżej opis skale termometra 3) Jeżeli ktoś rozgryzie te skale to ile powinienem dolać wody? wyszło ok 20,5l brzeczki 4) nie bulka... W sumie to nie słyszałem ani jednego bulknięcia... i zastanawiam się czy to jest OK. minęło ok 35 godzin od dodania drożdży. Drożdże WB-06 (po otrzymaiu przesyłki trzymane w temp. pokojowej - 2 tygodnie) Pokrywa jest dość szczelna ale nie idealnie, bo miejscami jak wącham przy krawędzi to wyczuwam zapach brzeczki.
  19. dzieki za info, a chodziło mi o to że: Jeśli będę miał za duże BGL to czy bez problemu mogę dolać PARE LITRÓW WODY do fermentatora z drożdżami? czy coś jest ważne podczas takiego procesu?
  20. OK. Dzięki za informację. Wczoraj byłem trochę w stresie. Chciałem wszystko robić wg. znalezionych przepisów a tu co rusz jakaś mała katastrofa. Z tego co piszecie to widzę że na wszystko można patrzeć z przymrużeniem oka... ? Naprawdę nie ma cos się przykładać to poradnikowych wskazówek? Ale i tak mam kilka pytań co przydadzą się na następny raz 1) schładzanie - wystawiłem garnek z przykrywką 100* na balkon przy temperaturze -6* po 30 min temp. spadła o pare stopni. Odkryłem pokrywkę, i po godzinie miałem 80* po 2ch 60* No to w ciężkim szoku napuściłem wodę do wanny i finalnie po ok 3,5 - 4 godziny schłodziłem do ok 20* Czytałem że powinno schładzać się jak najszybciej i w zimie można wystawić na zewnątrz - ale jakoś potwornie wolno do schodzi. Jak się powinno robić to najskuteczniej bez chłodnicy? i jaki czas jest w normie? 2) Zlewając brzeczkę do fermentatora nie widziałem jak głęboko zanurzam rurkę więc pewnie ściągnąłem dużo chmielu (wiem że pownienem zrobić wirpool ale jakoś to się nie zebrało dobrze w stożek) macie jakieś sposoby na odpowiednie zanurzanie rurki do ściagania z gara?) chociaż po fakcie mam już pomysł aby oznaczyć sobie rurke przed ściaganiem gdzie max moge zanurzać żeby po dnie nie odkurzać. 3) tą ostatnią część z chmielem zlałem do pojemnika aby zrobić próbe BGL, ta próbka wskarze taki sam wynik zawsze? tzn czy z czasem te BGL może maleć? na przestrzeni kilku dni? 4) jeśli będę miał za duże BGL to czy bez problemu mogę dolać do fermentatora z drożdżami? czy coś jest ważne podczas takiego procesu? 5) Brzeczka po schłodzeniu nie była zbyt smaczna, czy to już jest jakiś punkt odniesienia jak będzie smakowało piwo?
  21. Dzieki za odpowiedz!! Zrobilem tak: (na podstawie tego co pamietalem z filmikow z YT) Zlalem ok 14l (wtedy filtracja stanela) Do młóta wlałem ok. 4l wody i wszystko na nowo wymieszalem. Odczekałem aż wszystko opadnie i na nowo ściągnąlem 2l które wlałem z powrotem, jak się sklarowało to ściągnąłem kolejne 6L A 2.5L wody wlałem do gara do gotowania. Wiec mam ok 22.5 L brzeczki co zamierzam gotowac 60 min. I teraz pytanie najwazniejsze. Po schłodzeniu może brzeczka stać w garze ok 15 godzin? Wtedy kupie balingometr i moge ewentualnie dolac wode żeby uzyskac 12 BLG A potem przelałbym do fermentatora i dodał drożdże. Czy po zagotowaniu i schłodzeniu musze przelać do fermentatora i od razu dodać drożdże (bez mierzenia BLG?)
  22. Witam. Moje pierwsze piwko. Podczas filtracji brzeczki robiłem próbe BLG w temp ok 15 st. I usłyszałem cichy trzask a balingometr utonął ;( Teraz niewiem co robić. Balingometr moge kupić jutro ale na jakim etapie zatrzymac sie? Trzeba sciagac do 2 BLG a ja nie mam jak zmierzyc BLG. I czy robic na czuja ... zlewac wszystjo i gotowac? Poza tym po zlaniu ok 15 litrow nic nie chce leciec dalej. Nastaw z 15 litrow Niemiecka pszenica / hefeweizen Slody Pszeniczny 2.5 kg I Pilznerski 2 kg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.