Skocz do zawartości

Jaszkob

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    Jaszkob przyznał(a) reputację dla krzychoo w Własne piwo w mieszkaniu   
    Żona coś tam buczy po nosem ale generalnie się przyzwyczaiła. Pomaga mi fakt że koleżanki i koledzy z pracy żony czekają na kolejne moje warki i zdarza się, że  sama mnie zapędza do warzenia. Sąsiedzi pewnie się zastanawiająco to za zapach.
  2. Dzięki!
    Jaszkob przyznał(a) reputację dla Jastrząb w Własne piwo w mieszkaniu   
    Siema. Zdecydowanie nie, ja go uwielbiam, a dzieci pytają co tak słodko pachnie. No przy chmieleniu trochę inaczej, ale też ładny zapach. Nie mniej to kwestia gustu, ale nie jest to coś odwracającego. To na ekstraktach, takie doświadczenie. Przy zacieraniu trochę inaczej, większą objętość gotujesz i więcej się skrapla ?
  3. Dzięki!
    Jaszkob przyznał(a) reputację dla wizi w Własne piwo w mieszkaniu   
    Dopuki nie gotujesz lub nie zacierasz to nie masz co się martwić zapachem.
    Brewkity i ekstrakt słodowy mieszasz z wodą. Trwa to na tyle krótko, że nic sąsiedzi nie wyczują. Zacieranie to inna bajka. W bloku na klatce schodowej czuć było mocno, kiedy warzyłem ?
    Co do fermentacji to czasami pachnie siarką, głównie w przypadku drożdży do piw pszenicznych. Pozostałe aromaty są znośne. Domownikom może przeszkadzać bulkanie z rurki. Ale na to też jest sposób. Nie fermentujesz w sypialni, zamiast nalewania wody wkładasz watę do rurki lub jej nie stosujesz, a jedynie rozszczelniasz pokrywę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.