Junior87
-
Postów
8 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Junior87
-
-
Tak eterna, najwyraźniej butelka była wadliwa, ogólnie to pierwszy raz butelkowałem i jedne szły lżej, drugie ciężej i tak przez myśl przemknęło mi: ciekawe kiedy coś jeb..ie i ile ludzie potracili piw przy tej czynności... A za kilka chwil było puk... 🤣
-
Witam ponownie, dzięki wam uzbroiłem się w cierpliwość i czekałem pełny miesiąc i dopiero wtedy piwo według wskazań zakończyło fermentację. Wczoraj dodałem cukier na refermentację i zabutelkowane. Niestety zawsze musi być pierwszy raz więc pierwsze piwo, pierwsze butelkowanie i pierwsze straty... Strzeliła szyjka butelki, na szczęście tylko jedna 😉
Teraz czekamy znowu... A fermentory stoją puste.... 🤔
-
-
Tak brewkit i drożdże z gozdawy, zobaczymy co będzie jak na razie mi smakuje 😁 kurde rzuciłem się a podobno Gozdawa nie jest taka dobra (choć produkcja w moim mieście).
-
Właśnie nie chcę ryzykować dlatego pytam, muszę odstawić niecierpliwość 😋 na filmikach i przepisach wszystko jest pokazane ale brak niektórych rzeczy.
-
Czym wtedy się sugerować i jak obliczyć ile wtedy dać cukru?
-
Cześć chciałbym się was poradzić lub otrzymać mentalne wsparcie 😁 wiem że takich tematów było i jest od groma ale po przeczytaniu wszystkich mam już mętlik w głowie. Otóż po wielu latach spełniłem swoje marzenie i zrobiłem piwo (warzeniem nazwać tego nie można 😋) z brewkitu. Zakupiłem gozdawę German pils + słód jasny. Według instrukcji i filmików miało być szybko, łatwo i smacznie a już powoli tak nie jest... Popełniłem kilka błędów ale jakoś tam się to piwo robi. Na samym początku wszystko według instrukcji, woda + zagrzane słody + woda + drożdże i czekamy. Błąd nr 1. Nie sprawdziłem temperatury na początku ale na pewno była powyżej 20* ponieważ bulte z wodą stały w domu + zagrzany słód. Błąd nr. 2 nie sprawdziłem od razu BLG (dopiero po 2 dniach). Wiadro zostawione było w temperaturze około 17* i fermentacja ruszyła dopiero po niecałych 48h.... Wtedy sprawdziłem blg i wynosiło 11. Po 6 dniach znów kontrola i pokazało 8,5 blg, po 4 kolejnych 6,5 blg po czym piwo zaczęło się klarować, piana zaczęła opadać. Po dwóch dniach znów blg 6,5 i tutaj się wystraszyłem że fermentacja może się już zakończyła, BLG nie opada, przy wlewwniu do probówki piwo lekko gazuje i jest dobre. Nie wiem czy butelkować ale przy takim wysokim blg nie wiem ile dać cukru na refermentacje i jeszcze milion pytań czy temp. nie była za niska itd. Przeniosłem wiadro do pomieszenia gdzie jest około 20, 21*, rurka co jakiś czas się odzywa i dzisiejszy pomiar wskazał blg na poziomie 5,5. Proszę o poradę i wsparcie w mej niecierpliwości czy jeszcze zostawić czy coś robić dalej? Piwo nastawione 13.10, fermentacja ruszyła 15.10 a dziś jest 30.10...sam nie wiem 😁 pozdrawiam
Brewkit Gozdawa, BLG powoli spada
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
No i pijemy 😏 czy jestem zadowolony? Pół na pół. Trochę słabo nagazowane, piany praktycznie brak, w smaku hmmm jakoś w pamięci mam inne wzorce pilsa. Łyk i smak piwa po czym robi się gładko na języku i wchodzi gorycz, ale taka o plastikowym smaku. Na plus że da się wypić, nie było granatów, nie było zakażenia. Jak żem se narobił to se wypije.