Skocz do zawartości

Unmatched

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Unmatched

  1. Dzięki wielkie. Tak zrobię, ale to już przed butelkowaniem. Czy dodanie laktozy do roztworu cukru do refermentacji będzie dobrym rozwiązaniem? Chciałbym ograniczyć otwieranie fermentora do niezbędnego minimum.
  2. W sumie to tego się spodziewałem, czyli prawdopodobnie nie mam powodu do zmartwień. Dodanie słodzika powinno poprawić odczuwanie ananasa? Jeśli tak to ile go dodać? Cukru w tym ananasie teoretycznie było w sumie ok 235g co przekłada się na nieco ponad 300g erytrolu, jednak kompletnie nie czuć słodyczy ananasa pomimo uzupełnienia zjedzonego przez drożdże cukru. Wpadł mi jeszcze do głowy pomysł by dalsze ewentualne dosladzanie zrealizować przy pomocy laktozy, jednak nie wiem czego dokładnie się po niej spodziewać, ale chyba w połączeniu z wiórkami kokosowymi powinna dać efekt prxywodzacy ma myśl śmietankę kokosową z oryginalnego przepisu na pinacoladę.
  3. To mój pierwszy post, więc cześć wszystkim. 16 września popełniłem moją 4 warkę. Zasyp: 3kg słodu pilzneńskiego 1kg pszenicy nie slodowanej 1kg płatków owsianych 50g chmiel lubelski 25g jałowiec 25g kolendra 20g curacao 20g skórka słodkiej pomarańczy 140g erytrytolu Zacieranie 10 minut w 52°C godzinę w zakresie 65-68°C Uzyskałem pozytywną próbę jodową W 72°C aż do negatywnej próby jodowej nieco ponad pół godziny Gotowanie 60 minut Na 15 minut chmiel lubelski Na 10 minut przyprawy Później już musiałem zacząć się spieszyć więc tu prawdopodobnie zaczynają się błędy. Uzyskałem 22l brzeczki o ekstrakcie 11,5 Blg. Drożdże safbrew S-33 uwodnione w połowie szklanki wody. Temp zadania ok. 26°C Fermentor wstawiony do pomieszczenia ok 20°C Drożdże ruszyły po ok. 3h Jedyny niepokojący objaw to woń siarkowodoru z rurki fermetacyjnej 21.09 Pomiar Blg wynik 4.5 Żadnych niepokojących smaków, piwo o bardzo gładkiej konsystencji, mętne jedyny wyczuwalny smak to gorycz z chmielu. Siarkowodór prawie nie wyczuwalny. 23.09 Blg 4,5 smak bez zmian Dodałem 1800g ananasa mrożonego dodałem do niego 250g erytrytolu is pasteryzowałem go w 80°C przez 10 minut. 1kg wiórków kokosowych - podprażyłem. Dodatki wrzuciłem na dno fermentora z kranikiem na to przelałem piwo. 24.09 od nowa zaczął się ruch w rurce (nie zdziwiło mnie to ze względu na cukier z ananasa) upuściłem trochę piwa przez kranik piwo zrobiło się kwaskowate wyczuwalny kokos ananas o ile w ogóle to gdzieś w tle. 27.09 Znowu upuściłem trochę piwa przez kranik ananas trochę lepiej wyczuwalny ale dalej ledwo, kwaśność o ile w ogóle wzrosła to nieznacznie. Smak kokosa wyczuwalny bardzo zadowalający. Pojedyncze bombelki w rurce. Jednak niepokoji mnie ta kwaśność czy może to być objaw początków infekcji czy to wina ananasa który zostawił po sobie głównie kwas. Jeżeli to wina ananasa czy dodanie kolejnej porcji słodzika pomoże go podbić czy tak już zostanie i nic nie można poradzić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.