Witam, nie będę specjalnie zakładał nowego wątku więc zapytam o kilka rzeczy tutaj. Przygotowuje się do swojej pierwszej warki, od razu z zacieraniem, nie z gotowca. Czy to dobrze czy źle, nie wiem, ale się na pewno dowiem
Mam kilka pytań.
1. Pierwsza warka to będzie Pale Ale z Browamatora na drożdżach Safale S-04. W mieszkaniu mam przez lato max 25°C, przeważnie mniej, ale ta temperatura się waha. W piwnicy dzisiaj zmierzyłem 17,2°C. Z tego co wyczytałem pierwsze 2/3 dni powinienem trzymać fermentor w mieszkaniu a potem zanieść go do piwnicy, tak? Czy od razu do piwnicy?
2. Druga sprawa jest taka, że połowa ludzi poleca cichą fermentacje, druga nie. Mam mętlik w głowie. Na razie zakładam, że będę ją robił w celu klaryfikacji piwa przed rozlaniem, raczej nie będę chmielił dodatkowo na zimno(nie wiem czy z tego zestawu jest wystarczająco chmielu na takie coś, na pierwszą warkę nie będę na razie specjalnie dokupywał, chcę najpierw zobaczyć z czym to się wszystko je).
3. Sytuacja jest taka, że piwo mam zamiar robić w któryś z dni w weekend 18.07-20.07, a 03.08 wyjeżdżam na wakacje do 09.08. Wtedy będzie już po większości fermentacji jak dobrze wyczytałem. Czy to może zostać samo bez pilnowania tego w piwnicy? Czy jak piwo dłużej poleży niż musi to się coś stanie, jest większa szansa na zakażenie?
4. Jak już mówimy o zakażeniu to moją największą obawą jest właśnie piwnica. Jest świeżo posprzątana z wszystkich rupieci, nie było to robione od wieluuuu lat. Żona odkryła w jednej tylnej szafce grzyba. Dosłownie wyrośniętego grzyba. Jak duża jest szansa, że piwo może ulec zakażeniu? Oczywiście absolutnie nie będą otwierał wieka w tej piwnicy. Wszystkie czynności będą wykonywane w mieszkaniu. Do rurki fermentora nalewać wodę/wódkę czy tylko zatkać lekko watą aby nic nie wleciało?
Tego grzyba(ogólnie, nie tylko tego wyrośniętego) raczej na dłuższą metę nie będzie się dało całkowicie usunąć. Ta piwnica w bloku jest dość mocno wilgotna, nie raz ją zalało(tam gdzie bym trzymał fermentor jest sucho, ale wilgoć się przenosi w powietrzu), więc nie wiem czy jest sens ją 'czyścić'. Jest to dość standardowa blokowa piwnica. Jakieś rady?
Dodam tylko, że zależy mi na tej piwnicy aby można ją było wykorzystywać do fermentacji bo w zime czy jesień jest dość chłodno co sprzyja piwom typu pilsner, na których mi bardzo zależy aby móc je warzyć.
5. Z tego co czytam ludzie ściągają gęstwę drożdżową aby ją ponownie wykorzystywać. W tym gotowym zestawie(i zgaduje, że w kolejnych też które kupie póki nie nabiorę jako takiej wprawy aby samemu dobierać surowce) są drożdże. Czy muszę ściągać tę gęstwę? Po prostu nie jestem pewien czy dla mnie jest sens. Zgaduje, że chodzi o kasę w dłuższym rozrachunku.
Dziękuje serdecznie za pomoc i mam nadzieję, że jak dobrze pójdzie, to forum zyska nowego piwowara