szukis

DS18B20 w wodoodpornej obudowie. Konkretnego sprzedawcy nie pamiętam, kupowałem kilka lat temu na aliexpress u kilku sprzedawców łącznie kilkanaście sztuk. Wszystkie wykonania wyglądają tak samo, jak to ze zdjęcia z Botland kilka postów wyżej.

Z chińskimi sondami "wodoodpornymi" byłbym ostrożny. Trzy padły podczas gotowania. Montowałem je w rurce miedzianej wypełnionej pastą termoprzewodzącą. Ostatecznie najbardziej niezawodny okazał się zwykły DS18B20. Może miałem pecha, ale mam wrażenie, że Chińczycy ładują tam jakieś podróbki/wybrakowane układy. Teoretycznie to ten sam układ, ale w temperaturach powyżej 80C się nie sprawdził, przynajmniej u mnie. Korzystam z prostszego sterownika na arduino.

Na nieco ponad 12,5l piwa dałeś 125g cukru?

Czołem! Od jakiegoś czasu powoli zbieram podzespoły na własny kociołek. Sterowanie zamierzam zrobić na chińskich sterownikach. Za kontrolę temperatury odpowiedzialny będzie rex-c100. (taki zestaw: http://www.aliexpress.com/item/4-IN-1-100-240VAC-PID-Temperature-controller-max-40A-SSR-heat-sink-2m-quality-K/678148141.html). Posiada on wyjście alarmowe które można tak skonfigurować, aby styk zwierał się po osiągnięciu zadanej temperatury. Mając do dyspozycji taki sygnał, można wyzwolić timer (zamierzam zastosować taki: http://www.aliexpress.com/item/Sestos-Digital-Quartic-Timer-Relay-Switch-100-240V-Omron-Relay-Ce-Ac100-240V-B3S/946103751.html). Przekaźnik timera uruchomi sygnalizację końca przerwy. Można by również uruchamiać pompę po osiągnięciu zadanej temperatury, chociaż wydaje mi się, że sensownie jest cyrkulować brzeczkę również podczas podgrzewania. Co do sygnału dźwiękowego po dojściu do zadanej temperatury - prosty generator monostabilny na popularnym układzie scalonym 555, wyzwalany wyjściem alarmowym sterownika temperatury. Również za pomocą tego samego układu można skonstruować sterownik do pompy aby pracowała w zadanym cyklu.

Jakikolwiek najzwyklejszy wybielacz z chlorem. W auchanie kupuję akurat taki - http://www.supermark...dezynfekcji-1l/ , moze byc kazdy inny byle bez zbędnych aromatów i zapaszków;) Uwaga: metoda jak wyżej działa przy usuwaniu osadów po piwie domowym z butek (taki osad na ścianka). Jeśli zdarzają się zapleśniałe, czyszczę je bardziej stężonym wybielaczem.

A ja z osadami w butelkach radzę sobie wybielaczem. 30ml bielinki + gorąca woda. Po ok. 0,5h płukanie, następnie mycie. Przed rozlewem tylko spryskaniei nadwęglanem.

Z dolną fermentacją nie mam żadnego doświadczenia. Drożdży MJ też używałem pierwszy raz - zachowywały się dość dziwnie, strasznie długo startowały. Ale przy zlewaniu na cichą piwo było już całkiem klarowne.

U mnie kończy fermentację cichą. Przy zlewaniu z burzliwej było już całkiem klarowne. Jakich drożdży używałeś? Moje fermentuje na Mangrove Jack's M44.

Zaczyna się robić faktycznie krucho. Jeśli o mnie chodzi to i tak jadę tam ze znajomymi. Może nie nazywajmy tego zlotem, ale mimo wszystko zapraszam:)

Ostatecznie to się pozmieniało;) Okazało się, że w ośrodku w którym mieliśmy się pierwotnie spotkać dla tak małej liczby osób nie opłaca się grzać wody:) Mamy więc zarezerwowane miejsce w domkach w ośrodku Prochemu (http://osrodekprochem.pl/). Ma to swoje zalety - po pierwsze jest taniej, doba za trzyosobowy domek kosztuje 100zł + jakieś drobne za zużyty prąd. Po drugie w każdym domku jest lodówka;). Po trzecie - jeśli jeszcze ktoś zdecyduje się przyjechać to nadal może się zgłaszać. Gorzej wygląda z frekwencją. Wygląda na to, że pewnymi przyjazdu jest tylko Preis + kuzyn i Ja + dwoje znajomych. Mam nadzieję, że Jarzyn się nie rozmyślił, a Raczkowi uda się załatwić wolne w robocie.

Skromna lista w obecności w pierwszym poście. A gdzie Gdańsk, Toruń i inni?

Raczek nie strasz. Właśnie zastanawiam się na ile osób zrobić rezerwację, żeby nie spalić sobie lokalizacji:)

Marnie to wygląda. Nie liczyłem na tłumy, ale w obecnej chwili pewne są trzy osoby, kolejne trzy czy cztery się wahają...

Witam! Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie pomysł na zorganizowanie spotkania piwowarów (głównie, ale i nie tylko) z północnej Polski w Borach Tucholskich. Z własnego doświadczenia wiem, że na tego typu imprezy doskonale nadaje się ośrodek Patria (http://patria.mrglon.pl/) w Tleniu. Warunki są "kolonijne" - sześcioosobowe pokoje z łazienkami (po remoncie). Do dyspozycji jest miejsce na ognisko, grillowanie, ew. świetlica w przypadku niepogody. Koszt pobytu to 55zł/osoba/doba łącznie ze śniadaniem. Jedynym warunkiem jest w miarę dokładne określenie liczby osób do końca lipca (czyli jakaś zaliczka). Jeśli zgłosi (i potwierdzi przyjazd) większa liczba osób będziemy myśleć nad jakimiś piwnymi atrakcjami - tutaj sprawa jest jeszcze otwarta. Poza czystym powietrzem i całkiem przyjemną atmosferą Tleń ma jeszcze jedną niemałą dla nas zaletę - stację kolejową. Bez problemu można przyjechać pociągiem z Gdańska, Bydgoszczy... Więc zapraszam i czekam na pytania 25.07.2013 Zapowiada się kameralna impreza:) : - Preis + kuzyn - Raczek - Jarzyn + 2 - Shooter (mam nadzieję