daniooo

jednak co swojskie, to swojskie.. i chleb domową metodą robiony smakuje lepiej.. i wędliny... szkoda tylko że tak mało osób kultywuje tą tradycje przetwórstwa domowego:) pozdrawiam i życzę sukcesów w samodzielnym tworzeniu i odgrzebywaniu naszych narodowych korzeni, zarówno w piwowarstwie, jak i w innych dziedzinach... coby na zdrowie wam wszystkim szło :)

witam i pozdrawiam:) czyli prowadzisz, bądź pracujesz w schronisku? wiesz...w przyszłości możesz raczyć urlopowiczów domowym browarem tak uraczony gość, z pewnością wracał by częściej w twoje strony

tylko 2 razy w roku? szkoda że nie częściej było by więcej okazji na degustacje wyrobów

przeglądając z rana forum, moja dziewczyna leżąca obok i krzywiąca się z deka, że znowu te piwa i piwa, a nie ona..... ..wykrzyczała z całym impetem zaraz koło mojego ucha "JAAAAAKIIIIIIIIIIII SŁOOOOODKIIIIIIIIIIIIIIIIIIII" ..na widok dziecka:) ogłuszony z deka wysyłam więc od nas gratulacje najserdeczniejsze i pozdrowienia!

przyznam że ciekawy pomysł i prosimy o zdjęcia;) ja pomyślałem żeby położyć rower pionowo... butelki główkami w dół między szprychy..kręcić kołem można dowolnie, jak sie zachce, w prawo i w lego mamy wtedy taki efekt suszenia cyrkulacyjnego ..gorzej jak wciągnie butelke w łańcuch.. :o projekt takowego suszenia i jego beta testy, będą przeprowadzone wkrótce..(jak za dużo piwa wypije..) więc może jeszcze dziś?

temat o warzeniu.. (...e znowu...) problem ze słodami.. (...oj tam oj tam..) drożdże nie ruszyly.. (..może coś tam...) Czy przelewać pszeniczniaka na cichą? (...czemu oni Wiki nie czytają...?) ile dodał byś glukozy do irish stout.. (..tego nawet najstarsi górale nie wiedzą..) ...itd ...itp "Nieopłacalność zestawów surowców ze słodów" ....łaaaaaaa...w końcu jakaś teoria spiskowa..zmowa cenowa czy cuś..!! (i od razu +1000 do wyświetleń)

nie macie to większych problemów?? :rolleyes: jeśli komuś nie odpowiada cena zestawu, niech szuka i kombinuje z recepturami, cóż za problem. ja płace i wymagam. jesli zamawiam zestaw, otrzymuje wszystko co potrzebuje, nie muszę się martwić że o czymś zapomnę.. otrzymam też instrukcję która dla mnie(początkującego) jest niezmiernie przydatna. nie musze już szukać na forum i "kserować świstków"by wiedzieć co robić, zamówie zestaw, otworze pudełko i mam już wszystko co mi jest potrzebne do danej warki. zapale tylko w piecu i zaczne zacierać...nic innego mnie nie obchodzi... przy uwarzeniu 20 litrów piwa, to te pare złotych, które wyda się więcej na zakupienie zestawu, przy i tak niskich jego kosztach, to dejcie se spokój...

ja tak nie na temat, ale nie chce zakladać nowego tematu.. czy metoda "whirlpool" da jakieś efekty szybszego chłodzenia czy tez filtrowania łatwiejszego, jeśli chłodze w wannie? czy tylko narobi mi sie kupa cioru..?

http://www.youtube.com/watch?v=igu9WiKhOcU ..wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać

hehe u mnie 2 tygodnie ledwo mineły od zabutelkowania pierwszej warki..wypadła mi niezapowiedziana wizyta rodzinki i tak to już prawie połowa przenicznego została wypita;) ..wiem że to może zbyt krótko by piwo dojrzało, ale i tak piwko w smaku jest cudowne coś czuje że ta pierwsza warka nie doczeka się zalecanych 4 tygodni do leżakowania w piwnicy

dziękuje za ciepłe słowa. oczywiście że to hobby, a że człowiek lubi czasem poszukać czegoś nowego, tutaj np. nowych odmian,smaków piwa, to te nowe przygody związane z warzeniem piwa, budzą co raz to większą ciekawość dziś zrobiłem filtrator i tak po weekendzie mam zamiar po raz pierwszy uwarzyć piwa z zacieraniem. nie wiem tylko czy garnek 29litrowy którym dysponuje mi wystarczy? czy też musze szukać czegoś o większej pojemności?

jestem nowy na forum, więc witam serdecznie wszystkich piwowarów domowych!! nazywam się Daniel, od dłuższego czasu, fascynowały mnie piwa, które ciężko dostać w zwykłym sklepiku na wsi, a za które często trzeba było wyłożyć po ponad 5zł za szukę... a jako że jestem studentem (zaocznym co prawda..), na każdym zjeździe, butelki puste po wypitym piwie, można by zliczać w dziesiątkach sztuk. razem więc z kolegą postanowiliśmy poszukać tańszej alternatywy. i tak wpadł nam do głowy pomysł, aby samemu sobie piwa uwarzyć jakieś 3 tygodnie temu, wybraliśmy się do sklepu, by zaopatrzyć się w zestaw piwowara i tak się zaczeło.. na Tym forum znalazłem wszystkie potrzebne informacje..i do wczoraj, miałem za sobą 2 gotowe piwa(z ekstraktów słodowych+chmielenie) ..wczoraj też niesmiało zabrałem się za degustacje jednego z nich.. i powiem że...TO JEST TO:) mimo że bardzo prosto zrobione, smakują i pachną wspaniale:D tak się zajawiłem okrutnie, że dziś zakupiłem produkty na kolejne 2 warki. jedna to jeszcze bursztynowe na bazie ekstraktów słodowych do chmielenia. Ale.. ..drugi zestaw który kupiłem to już Pale Ale na bazie słodów, zabiore się za niego gdy tylko zrobie sobie filtrator. będę się trzymał mocno instrukcji i porad które znalazłem na tym forum tak że mam nadzieje że nic mi w piwnicy nie wybuchnie pozdrawiam wszystkich, a szczególnie Pana Tomka ze sklepu w Krakowie, za trafne i naprawde pomocne dla początkującego uwagi!!