beermaker

Czyżby pochwały były przedwczesne?

Naprawdę szkoda słów.

Ej ludzie, ludzie. Na jakim koledze się opieram, co? Na jakich recepturach jadę? Widziałeś choć jedną? Chama to sobie znajdź w rodzinie, że tak powiem. Tylko nie pisz, że jestem chamski - ty zacząłeś (zrobiłem PrtSc na wszelki wypadek). Może i jestem i co z tego? Co to zmienia? Gdybyśmy się spotkali twarzą w twarz, to już pewnie byś nie był taki odważny. Dlatego nie lubię pisać na forach (nie pisz, że się powtarzam - zabieg świadomy). Wracając do tematu, to ty podałeś link do beermaker.pl, nie ja, więc miej do siebie pretensje. A na koniec taka historia nie związana z tematem (prawdziwa). Mój wujek założył sklep spożywczy na wsi, tyle że bliżej centrum niż inne sklepy. Najpierw mu grozili telefonami, potem proboszcz z ambony ogłosił, że sklep otwarty w niedzielę prowadzi heretyk i nie należy u niego kupować, a na koniec sklep się spalił.

Nie rozumiem.

Tak już mam, że nie nie lubię przeciętności i mówię prosto z mostu. Co do numerów kart kredytowych to za płatności odpowiada operator, więc żadnego nie poznam.

A myślisz, że po co podałem recepturę? Próbujcie, oceniajcie, założę się, że ktoś się pokusi i zrobi takie piwo. A twoim synem nie jestem, bo nie sądzę, że miałeś syna w wieku 10 lat. Ile warek zrobiłem? Nie wiem, nie liczę. Kilkaset na pewno. Mój kolega połowę mniej. Naprawdę, to że ktoś nie pisze na forach piwowarskich, to nie znaczy że na niczym się nie zna. Pomijam już, że piwowarstwa uczyłem się w Stanach, ale to inna historia.

Ale o co ci chodzi? Wszędzie musisz dopatrywać się drugiego dna? A może uważasz wszystkich mieszkańców tego kraju za złodziei i cwaniaków? Otworzyłem właśnie nowe piwo, smakuje mi, więc podaję recepturę. Dlatego nie lubię pisać na wszelakich forach. Nie wiadomo kto o co może się obrazić.

Jeśli chodzi o podpatrywanie receptur itp. to polecam wywiad z Ziemowitem Fałatem. http://www.strzyzowski.pl/aktualnosci/art,137 Ten człowiek naprawdę mi imponuje, bo nie dość, że jest prawdziwym entuzjastą piwowarstwa, to i uczciwym biznesmenem i niezawistnym człowiekiem. Ale i na tym forum nie jest tak źle i piszą tu ludzie na poziomie (w porównaniu z konkurencyjnym forum, gdzie najchętniej by oczy wydrapali i wydaje im się, że mają monopol na prawdę). A co do pustego forum, to nie wiem czy wiecie, ale są osoby które za kilkaset zł uzupełnią każde forum treścią (wartościową). Pomysłowość ludzka na zarobek nie zna granic. Ale to tak na marginesie. ps. Przy okazji podaję recepturę na piwo, które właśnie degustuję po raz pierwszy: - Słód pszeniczny jasny Weyermann - 1 kg - Słód pszeniczny ciemny Weyermann - 1 kg - Słód pilzneński Weyermann - 1,2 kg - Słód monachijski typ II Weyermann - 0,9 kg - Słód Carawheat Weyermann - 330 g Kto się do niej poczuwa?

Nie zdjęć, tylko zdjęcia, które pochodziło z darmowej bazy zdjęć w internecie, a że trafiło na to zdjęcie, ponieważ jako jedyne się nadawało, cóż - ja bym się cieszył, że zrobiłem dobre zdjęcie. Obecne są z bazy płatnej i jak coś, to wina. Zapłacone i możemy ich używać jak chcemy, łącznie z ich modyfikacją.

Mylisz się. Hosting jest w Łodzi.

Faktycznie, z Koelschem masz rację, a więc nikt nie ma prawa w Polsce sprzedawać zestawów na piwo Koelsch. Co rozumiesz przez recepturę? Skład surowcowy? Schemat zacierania? Czasy chmielenia? Temperaturę fermentacji? Jeżeli ktoś opublikuje recepturę na schabowego z anyżkiem, to znaczy, że nikt nie ma prawa sprzedawać zestawu schab+anyżek?

Jedna z moich najlepszych receptur powstała w ten sposób, że wykorzystałem gotową recepturę, ale nie miałem jednego konkretnego słodu, więc dodałem inny. Uważasz to za plagiat? Udowodnisz to? Wątpię. A co do praw do receptur, to żaden przepis czy to kucharski, czy piwny nie jest zastrzeżony. Można zastrzec co najwyżej nazwę, jak w przypadku oscypka, który musi być wyrabiany według określonej receptury. Ale każda restauracja może podawać schabowego, dopóki ktoś nie zastrzeże nazwy, co się nigdy nie zdarzy w tym przypadku, bo to nie jest nazwa własna ani produkt regionalny. Każdy robi go ze schabu i będzie robił, czy to się komuś podoba czy nie. Możesz co najwyżej zastrzec sobie nazwę "Schabowy Gwiazda Polarna". Dopóki ktoś nie zastrzeże np. marki "piwo Koelsch", każdy może go oferować pod tą nazwą, nawet z tym samym składem surowcowym, co inni. Tu nie ma żadnej dyskusji, zapytaj prawnika jak chcesz - ja pytałem. A to dlatego, że Koelsch to styl piwa. Gdybyś oferował produkty na piwo Pilzner czy Paulaner, to wtedy byłaby inna sprawa. Pewnie dlatego Grodzisz w BA nie nazywa się grodzisz, ale ala Grodzisz, chociaż raczej to przypadek. A co do naszych receptur, to powtarzam po raz któryś, że będą unikalne, choćby z tego względu, że osobiście nie lubię smaku słodu palonego i zawsze dodaję go kilka razy mniej niż to wynika ze stylu. A na koniec pytanie: dlaczego receptura Coca Coli jest trzymana w takiej tajemnicy?

Witam 1. Sklep jeszcze nie działa i cen nie widać, a jeżeli chwilowo coś widać, to są to ceny testowe i na pewno nieprawdziwe. Ceny będą raczej standardowe i bynajmniej nie dumpingowe. 2. Danych podmiotu jeszcze nie ma, ponieważ nie jest on jeszcze zarejestrowany. Każdy kto prowadził kiedyś sklep internetowy, na pewno wie, że w przypadku uruchomienia sklepu na stronie powinny znaleźć się wszystkie dane podmiotu prowadzącego: nazwa, adres siedziby, NIP, REGON , KRS w przypadku spółek oraz regulamin sklepu. 3. Śrutowanie będzie za darmo albo za symboliczną opłatą, ale szczegóły jeszcze nie są ustalone. 4. Aktualnie trwa pozycjonowanie, co nie jest niczym dziwnym, a niniejszy wątek jest dowodem, że skutecznie. 5. Będzie możliwość zamówienia zestawu o dowolnym składzie, na początek podawanym w szczegółach zamówienia, docelowo będzie kalkulator piwowarski, który wynik będzie umieszczał w koszyku, ale to w przyszłości. 6. Być może będą zestawy składające się z dwóch minizestawów po 10 l (z tymi samymi drożdżami), tak aby każdy mógł najpierw spróbować przed uwarzeniem pełnej warki. 7. LBNL: osoba która opisywała produkty już dostała po uszach (jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś zastrzeżenia, proszę o info). Zestawy będą według własnych receptur, co nie znaczy, że Brown Ale będzie piwem jasnym, a Koelsch ciemnym, jak to chyba niektórym się wyobraża.