1. sprzętowa cena wejścia w tę zabawę: po prostu jak widzę rozrzut spawarek TIG od 700 zł do 15.000 zł to nie mam pojęcia co tu warto kupić - oczywiście chodzi mi o sprzęt którym będę spawał okazjonalnie na potrzeby mojego browaru, a nie zarabiał tym na życie
jaką spawarkę warto kupić do "domowego użytku" taką żeby była możliwie jak najtańsza, a jednocześnie żeby dało się nią pracować (mam gniazdo trójfazowe)? - no bo jak się okaże że bez 3000zł nie ma co podchodzić do tematu to niestety jestem skazany na spawaczy
Ja mam spawarkę z górnego zakresu który podałeś, Kemppi AC/DC z uchwytem chłodzonym cieczą i agregatem do chłodzenia. Można nią spawać aluminium i to bez problemu do ok. 5mm grubości. Taka jest Ci zdecydowanie nie potrzebna i byłby to zbyt drogi nabytek (przede wszystkim nie chcesz spawać aluminium a to już cena spawarki przez pół i uchwyt wodny i chłodzenie zbędne).
2. jaki sprzęt trzeba mieć poza spawarką? pewnie butlę z argonem ale może da się wypożyczyć? coś jeszcze...?
Spawarka TIG DC (czyli prąd stały), uchwyt (przeważnie będzie ze spawarką ale są jeszcze uchwyty do np. ciasnych miejsc) butla z argonem mała 8l lub duża 40 litrów (obie 150 atm) można wypożyczyć ale jak się rzadko spawa lepiej kupić (mała wystarcza na dniówkę w miarę ciągłego spawania), reduktor z rotametrem (miernikiem przepływu), szczotki nierdzewne, szlifierka kątowa (najlepiej z regulacją obrotów nierdzewna lubi niskie), szlifierka stołowa (najtańsza wystarczy ok. 200pln do ostrzenia elektrod nie trzeba od razu wydawać 2500 na specjalną ostrzałkę i tak sporo spawaczy używa do tego kątówki) elektrody wolframowe np. złote (czerwony są z torem radioaktywnym trzeba zachować szczególną ostrożność przy szlifowaniu -wdychanie pyłu jest szkodliwe), Maseczki jednorazowe FFP3 – filtrują pary metali przy spawaniu i pył przy szlifowaniu/cięciu, przyłbica spawalnicza (może być najtańsza np. ja używam takiej z dwoma szybkami, jasną i ciemną – podnosząc lekko głowę uzyskuję mocniejsze zaciemnienie) okulary lub gogle ochronne do szlifowania i słuchawki polecam Peltor czerwone
ewentualnie koreczki do uszu. Ubranie może być jakieś stare bawełnianie i obowiązkowo rękawiczki np. z koziej skórki. Antoks (żel HF + HNO3) do trawienia tlenków i kwas azotowy do pasywacji.
3. jeśli ktoś ma własne doświadczenia spawalnicze i uczył się tego na własne potrzeby to byłbym wdzięczny za podzielenie się opinią na ile jest to trudne, po jakim czasie dochodzi się do jakiej-takiej wprawy.... - podkreślam że moim zamiarem nie jest zrobienie designerskiej poręczy do ekskluzywnego wnętrza tylko spawanie na potrzeby garażowego browaru
Poręcze można zespawać nawet niezbyt ładnie i tak się je później godzinami szlifuje poleruje a to co najważniejsze dla browarnika pozostaje niewidoczne. To czego nie widać a jest istotne to grań spoiny to po drugiej stronie lica. Żeby grań była ładna to musi mieć zabezpieczenie w postaci gazu ochronnego czyli argonu jeśli go tam nie ma robią się kalafiory porowate czarne struktury które są bardzo niekorzystne przy art. spożywczych – ciężko to umyć i rdzewieje.
4. a może ktoś z okolic warszawy spawa i możnaby pobrać kilka lekcji
Ja z okolic Krakowa.
Ta rama na zdjęciu jest spawana Tig Magnum THF 220 i to przez bardzo początkującego spawacza
http://www.cnc.info....tig-vt32398.htm
Ja ostatnio spawałem wyjazdowo schody nierdzewnej (spawacz „porzucił” sprzęt i pojechał w świat więc swojego nie brałem) spawarką Magnum TIG THF 201 i w zasadzie jest to sprzęt wystarczający dla hobbysty tak dorywczo. Jest parę rzeczy które mi w niej nie pasują ale spawać się da.
Ten zestaw z alledrogo wygląda nienajgorzej najważniejsze jest (zajarzenie łuku bezstykowe i zaworek gazu) wymieniłbym tylko ten reduktor z „dwózegarowego” na taki z dwoma rotametrami (ten drugi żeby wpuścić gaz do środka np. rury aby osłonić grań), Prąd spawaniu przy materiale do 2-3mm powinien wystarczyć.
Do spawania przydaje się trochę zdolności manualnych.
Przeważnie w takich przeróbkach nie widać ile się spawacz musi nie naspawać (obróbka przed spawaniem i po) żeby było dobrze.
Wiele usługowych firm pewnie nie lubi się bawić w takie duperele bo mają seryjną robotę za konkretną kasę.
Mogę się pochwalić ostatnimi prubami z blaszką 0,6mm spawaną bez drutu dodatkowego na styk (bardzo trudne przygotowanie niedopuszczalna jest nawet mała szczelinka przed spawaniem). Po spawaniu nie szlifowałem tego papierem ścienym na gładko tylko zostawiłem żeby było widać spaw jest natomiast wytrawione i oczyczone włukniną. Najważniejsze jest to co w środku czyli że widać pełen przetop i jest on gładki (bez gazu w środku jest to nie możliwe).