Co do sterylności: większość laboratoriów mikrobiologicznych (w tym i to w którym mam okazję robić badania) podczas posiewów bakterii/drożdży na odpowiednie pożywki dla zachowania sterylności stosuje pracę w pobliżu palnika, niepotrzebne są rękawiczki i maseczka. Trzeba jeszcze dodać, że wysoka temperatura otoczenia mocno wpływa na zakażenia (podczas wakacji jest masakra podczas posiewów i połowa płytek jest zakażona)
Po dniu w optymalnej temperaturze przy odpowiednim rozcieńczeniu próbki widać poszczególne kolonie mikrobiologiczne.
Jednak nie wiem, czy w warunkach domowych konieczne jest robienie takich ekspertyz chyba, że hobbystycznie.