Skocz do zawartości

czesiek1102

Members
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez czesiek1102

  1. Co do sterylności: większość laboratoriów mikrobiologicznych (w tym i to w którym mam okazję robić badania) podczas posiewów bakterii/drożdży na odpowiednie pożywki dla zachowania sterylności stosuje pracę w pobliżu palnika, niepotrzebne są rękawiczki i maseczka. Trzeba jeszcze dodać, że wysoka temperatura otoczenia mocno wpływa na zakażenia (podczas wakacji jest masakra podczas posiewów i połowa płytek jest zakażona)

     

    Czy takie kolonie bakterii będą widoczne gołym okiem, powiedzmy po dobie?

     

    Po dniu w optymalnej temperaturze przy odpowiednim rozcieńczeniu próbki widać poszczególne kolonie mikrobiologiczne.

     

    Jednak nie wiem, czy w warunkach domowych konieczne jest robienie takich ekspertyz ;) chyba, że hobbystycznie.

  2. Odświeżę temat. Mam płatki dębowe "HEAVY TOAST" dostępne w Biowinie i Obi :) skorzystałem z nich przy robieniu miodu, później wyparzyłem i mają teraz ciekawy aromat miodowo dębowy. Dodawał ktoś kiedyś coś takiego do piwa? Jeszcze nie wiem do czego by je dodać i czy nie lepiej je wyrzucić.

     

     

    mam nadzieję, że zwrot "Dodawał ktoś kiedyś coś" jest w miarę zrozumiały :)

  3. Trzeba inaczej pytanie zadać. Czy jest się alkoholikiem uzależnionym od picia piwa, czy człowiekiem nałogowo pijącym piwo? W pierwszym przypadku jest problem, a w drugim? Uzależnić się można dosłownie od wszystkiego, pytanie czy uzależnienie polegające na codziennym delektowaniu się piwem jest czymś złym? Wielu męczy się bez kawy, inni muszą cały dzień pracować, jeszcze inni muszą jeść, czy są głodni czy nie. Więc pytanie brzmi, czy sprawianie sobie przyjemności przy degustacji piwa jest czymś złym? Osobiście wątpię. No chyba, że komuś nie zależy na tym, co pije, a na tym żeby w ogóle pić, a najlepiej trunek o jak największej mocy. Piję średnio dwa piwa dziennie. Każde jest dla mnie małym świętem. Nalewam, podziwiam pianę, kolor, sycę oczy widokiem bąbelków unoszących się w szkle. Biorę łyk, oceniam smak, biorę drugi, upewniam się, że to jest to, czego oczekuję i dopiero po całej tej ceremonii piję z przyjemnością do końca. Mało tego, wolę piwa słabsze, bo mogę więcej wypić z równą przyjemnością. Czy to alkoholizmem nazwać można? Zgodzę się, że jest to mój nałóg, ale czy alkoholizm ? :)

     

    Można to dokładnie przyrównać do jedzenia. Można wyszukiwać dobrych kuchni i się nimi delektować, a można jadać byle gdzie, byle dużo. I w jednym (piwo) i drugim (jedzenie) przypadku niepokojące i niezdrowe jest dopiero drugie zjawisko. A wracając do piwa, ostatnio trafiłem na artykuł, który mówi, że pić jedno piwo dziennie to jak najlepiej dla zdrowia. Szukam... Jest:http://www.piwopedia.pl/piwostki/2011/Mamy-dowod:-piwo-jest-zdrowe (pewnie już gdzieś ten artykuł był przytaczany)

  4. Pierwsze dolne!!

     

    Warka #4 Pieno e luminoso - typ Lager

     

    ZASYP

    Słód pilzeński 3kg

    Słód karmel pils Steinbach 0,3kg

    ryż biały 0,5kg

     

    CHMIEL

    Marynka 15g

    Lubelski 15g

     

    Drożdże Saflagger S-23

     

    ZACIERANIE

    Pierwszym etapem było skleikowanie ryżu (objętość wody ok 7l). Trwało to ok godziny. Następnie dodano słody i zacierano w zakresie temperatur 61-68 C przez 2h - do negatywnej próby jodowej. Przefiltrowano i przystąpiono do chmielenia

     

    CHMIELENIE

    Chmielenie 60 minut z chmielem Marynka, ostatnie 10 minut z chmielem Lubelskim

     

    FERMENTACJA

    Przed fermentacją piwo miało 12BLG. Aktualnie piwo jest w połowie fermentacji burzliwej. Fermetacja przebiega w zakresie 8-15 stopni (niestety pogoda mnie zawiodła i trochę za ciepło jest i mimo stale otwartych okien w piwnicy nie udaje mi się uzyskać niższej maksymalnej temperatury. DOdatkowo na świateczny weekend będę musiał piwo zostawić samo, bez opieki Póki co piwo ładnie się pieni. Jak wyszło i jak będzie smakować opiszę w kolejnych postach.

  5. Warka #3 Catrame

    Piwo typu Oatmalt Stout / Stout Owsiany II 12? BLG

     

    Słody:

    • Słód pilzneński 2 kg
    • Słód monachijski 1,2 kg
    • Słód owsiany 0,8 kg
    • Słód karmelowy ciemny 0,3 kg
    • Słód barwiący 0,2 kg
    • jęczmień palony 0,3 kg

     

    Chmiel:

    • Chmiel Marynka, granulat 40g

     

    Drożdże

    Safale S-04

     

    ZACIERANIE:

    18l wody

    Słody: pilzeński, monachijski, owsiany, karmelowy ciemny,

    Zacieranie w granicach 61-63°C 20min, 71-73°C do negatywnej próby jodowej (ok 40 min - do negatywnej próby jodowej)

     

    Dodano pozostałe słody (Słód barwiący i jęczmień palony) i 3l wody. Temperatura zacierania 71°C (ok 30min)

     

    Podgrzanie do 78°C i filtracja.

     

    Wysładzanie do końcowej objętości ok 24l

     

    CHMIELENIE:

    60 min chmielenia chmielem Marynka 40g

     

    FERMENTACJA:

    Przed rozpoczęciem fermentacji 12°Blg (pomiar po ostudzeniu). Fermentacja burzliwa w temperaturze 20-22°C. Po przelaniu na fermentację cichą 6°Blg. Tydzień na fermentacji cichej w temperaturze 19-20°C, końcowo 5°Blg.

     

     

     

    Końcowa objętość warki=22.75l, do refermentacji po 4g cukru na butelkę 0,5l. Siedzi w piwniczce, gdzie muszę zmierzyć temperaturę. Od środy do dziś jest już nagazowane (zalałem jedną butelkę typu PET i już lekko twarda się zrobiła). Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.