Skocz do zawartości

starka

Members
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez starka

  1. Komoon napisz może co z Twoim piwem.Przerwałem Twój wątek,przepraszam.
  2. starka

    GMO a piwowarstwo

    Witam. W innym wątku zapoczątkowana została dyskusja na temat jęczmienia zmodyfikowanego genetycznie.Padło kilka zapytań.Niestety temat nie nadawał się aby go kontynuować. Dori pytała się czy posiadam jakieś konkrety na potwierdzenie wysuwanej tezy,że uprawiany jęcznień jest GMO. Odpowiem,że nie. W chwili obecnej na terenie Polski obowiązuje w myśl ustawy o nasiennictwie całkowity zakaz wprowadzania tych organizmów.Jednak obecny rząd w postaci ministra Sawickiego z Ministerstwa Rolnictwa ,chce to uchylić.Jest duży nacisk w postaci loggingu światowych firm farmaceutyczno-genetycznych typu Monsanto.Co niektórzy rolnicy też są za. Jęcznień używany w browarnictwie jest inny niż paszowy czy konsumpcyjny.Dawniej jęczmień browarny uprawiano na ziemiach o kiepskiej klasie ,podobnie jak żyto.Ten paszowy ze względu na pożądaną dużą zawartość białka i tluszczu wymaga lepszych gleb i nawożenia. Nie jest to jednak decydujący powód za GMO.Powodem tym jest to,że jęczmień żle plonuje po zbożach.Rozwijaja się choroby.Dobrym przedplonem są natomiast buraki.Jęczmień genetyczny nie wykazuje aż tak wielkiej podatności na choroby i dobrze plonuje po jęczmieniu w następnym roku. W naszym rolnictwie zachodzą niekorzystne zmiany.Likwidowane są np.następne cukrownie,a powstają duże monouprowy po parę tyś hektarów.W gospodarstwach tych nie ma czasu na płodozmian i takie tam pierdoły.Z kolei dla małych gospodarstw po kilkanaście hektarów problemem staje się np. dowóz buraków cukrowych do czynnej cukrowni.Więc należy obalić stwierdzenie ,że tylko duże gospodarstwa produkują najlepszy jęczmień browarny. W latach 70 byliśmy największym na świecie producentem słodu.Po zmianach lat 90 jesteśmy największym po Rosji jego importerem.O ile struktura Polskiego rolnictwa jest jeszcze dobra,to rolnictwo światowe całkowicie zeszło na psy. Czy w Polsce istnieje jakikolwiek browar ,który ogłosił się strefą wolną od GMO?????????????????????????? Była by to dobra przesłanka ,że jęczmień GBO nie trafia do produkowanego piwa.Nie uprawia się go i nie importuje. 13 lutego przed ministerstwem odbędzie się pikieta rolników ekologicznych w tej sprawie.Ciekawe czy informacia ta ukaże się w przekaziorach.
  3. No tak Komoonowi też się naraziłem. A to wszystko przez Dori.Chciałem jedynie zaciekawić,zainteresować ,jednym słowem zaimponować pięknej moderatorce.Jeśli Ona wpisała się na listę ,to koniec świata.:(Teraz to już naprawde przegiąłem. Ale jeśli ważyć piwo i uczyć sie to na wesoło.W końcu trzeba będzie to wypić.Zapewne na którymś tam przeglądzie radosnej twórczości domowej. Aby już więcej dziś się nikomu nie narażać oddaję wątek jego założycielom. Za wszystko przepraszam i obiecuję poprawę. Amen
  4. Słodownie biorą jednakowy towar i tylko w dużych ilościach.Ma być najlepszy.Takim warunkom sprostać mogą tylko wielkoobszarowe gosporarstwa ,które uprawają właśnie taki jęczmień.Ma być najlepszy,o zgóry ustalonych wartościach.Więc to tylko tz.gra rynkowa. Nie mogą przystąpić do niej małe gospodarstwa,dla których uprawa jęcznienia jest tylko płodozmianem między ziemniakami,burakami itd.Nie jestem rolnikiem,ale wiem że jęczmień genetyczny jest na topie. Teraz oprócz naczelnego,obrońców zwierząt,hary potera,KP,Kopyra nie lubią mnie rolnicy genetycy.Ale jak szaleć to na całego..Kopyra przepraszam.Zbierzność nicków przypadkowa.
  5. Robiłem kiedyś wino.Kupiłem świeżutkie drożdze prosto z instytutu.Ale matka drożdzowa za nic nie chciała ruszyć.Podgrzewałem w termostacie,napowietrzałem broń boże ustami,mieszałem automatycznym mieszadłem i nic.Zgłupiałem...Chwilę póżniej oświeciło mnie,przejrzałem na oczy,zrozumiałem.Do matki użyłem czyściutkiej sacharozy i najlepszych wyselekcionowanych drożdzy.W drożdźach tych brak było enzymu .który rozkłada dwucukier.Po dodaniu zmiażdzonych owoców wszystko ruszyło.Sacharoza też.Więc nie uważam aby była to tylko akademicka dysputa nic nie wnosząca do tematu.Lubię eksperymentować i wyciągać wnioski.I tak wszystko przez Kopyra.
  6. Zymaza daje %,ale nie działa na maltozę. Maltoza musi być najpierw rozłożona przez maltazę. Dlatego tak ważne są sprawne drożdze. Mannoza jest cukrem prostym ,zamienianym bezpośrednio w alkohol. Nie lubię nowoczesnych browarów także dla tego,że zmuszają rolników do uprawy jęcznienia genetycznego.Ale nowocześni ekolodzy nic o tym nie wiedzą bo tylko im gazwyborczy w głowie.Teraz już się naprawdę .naraziłem. To tak jak bracia Braders w kultowym filmie.Tylko,że ich wszyscy kochają.
  7. Zymaza jest głównym enzymem, który przerabia fruktozę, glukozę, mannozę na 2C2H5OH.
  8. Enzym zymaza działa tylko na cukry proste.Na meltoze już nie.
  9. Jak wspomiałem jestem elektrykiem ,także od napięć średnich i pomiarów.Na te pytania chętnie odpowiem.,bo w mikrobiologii mogę się mylić. Na alkohol rozkładane są tylko cukry proste glukoza ,fruktoza,czy mennaza.Maltozę rozkłada już enzym z drożdzy-maltaza. Te co robią tak długo,nie są nowoczesne.Te "nowoczesne" za kilka milionów kupują książkę hary portera i odprawiają czary nad garnkiem.:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  10. Takie dyskusje duzo wnoszą .Jod zabarwia skrobia,która musi być całkowicie rozłożona. Ale nie rozkłada się ona ma maksa do cukrów prostych. Dlatego aby przyspieszyc proces produkcji piwa do 2 godzin, browary dodają enzymy i chemię. Ja sprawdzę to jeszcze, bo piszę mało konkretnie. Ważny sam start. Później zmianą temperatury fermentacji uzyskuje się różne niuansy sztuki piwowarstwa. Ile cukrów do fermentacji ,ile dekstyn,itd. Temat nie zbadany. Dlatego warto poznać to,nie zawierzając zbytnio procedurze.
  11. Fakt nie mam dużych osiągnięć w warkach.Do tej pory to wino i wysokie napięcia.Jestem w końcu elektrykiem.;)Dlatego postanowiłem rozpocząć piwowarską przygodę. W procesie zacierania cała skrobia nie jest rozłożona na cukry.Druga część procesu odbywa się przy udziale drożdzy przy fermentacji.Dlatego tak ważny jest sam start i dobre rozmnożenie na początku.
  12. Wiem jak zkiełkować i zagotować.Szukam reszty.A najbardziej chodzi mi o sprzęt.Gotowe słody są najlepsze na początek.Ja potrzebuje ich więcej do innych celów.
  13. Drożdze to żywe organizmy.Opócz zamiany cukrów prostych wytwarzają jeszcze enzymy ,które rozkładają skrobię(chyba chodzi o dekstyny) do postaci przyswajalnej.Drożdze w obrocie amatorskim są o różnej kondycji,nie to co w zawodowych browarach.Więc moim skromnym zdaniem ,nie ma co na początek tak mocmo trzymać się procedury.To tylko zniechęca niedoświadczonych. Mam zdjęcia przedwojennej książki o piwowarstwie,jak zamieścić je na forum?
  14. Proponuje sklepy ze "zdrową żywnością"
  15. Jestem początkującym. Ale wydaje się mi,że albo drożdze były słabe albo było za mało łatwo przyswajalnych cukrów prostych.Temperatura oczywiście przyspiesza rozwój.Ale nie jest dobrze na starcie wstawiać do zimnego bo to tylko hamuje trudne początki.A im to dłużej trwa tym gorzej ,bo większe prawdopodobieństwo zakarzenia.Teraz to tylko cierpliwie czekać i trzymać kciuki.
  16. Lodówka jeżeli pojemna moim zdaniem będzie dobra.W mikrobiologi chodzi o szczepy prymitywnych drożrzy, które są wszędzie ,ale i nie zawsze.Jeżeli ograniczy się ich rozwój do minimum ,to nie będzie okazji do zakarzenia.W lodówce natomiast też mogą być duże wachania temperatur.Duża bezwładność cieczy będzie niwelować to.Może warto by zastosować dodatkowy czyjnik temperatury w balonie.I oczywiście dobrze wymyć wnętrze lodówki.
  17. Robiłem to dawno a o forum nie wiedziałem.Przepis brałem ze starej przedwojennej książki 1920r. a odnosił się on do "dużych wiejskich"browarów.Słód zrobiłem sam,zkiełkowałem jęczmień.Był słodki i fermentował jak głupi.Reszta nie była tak dobra.Teraz wiem jak bym zaczął
  18. Dawno temu zrobiłem sobie piwo.Miałem własny słód i resztę ze sklepu spożywczo- zielarskiego.Receptura ze starych i nowych książek.Wyszło moim zdaniem fatalnie.Pocieszające ,było to ,że znajomi przywieźli tanie piwo z Bułgarii.To był produkt nr1 na tamtejszym rynku a przypominało mi to co sam nawarzyłem .Też nie nadawało się do picia:D:lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.