Mam taki problem, dzisiaj spróbowałem piwa Belgian Pale Ale, które jutro planowałem przelewać na cichą,
Smak jest mało przyjemny, rozpuszczalnikowy, więc podejrzewam octan etylu, spowodowany najprawdopodobniej wysoką temperaturą fermentacji.
Nie widać śladów infekcji. W domu mam 25 stopni więc podejrzewam, że fermentowało w około 27 stopniach, a zalecana jest 20-24.
No trudno. Pytanie mam inne bo jutro planowałem użycie tych drożdży do Dubbel'a i Triple'a.
I stąd pytanie, czy jak przypilnuję temperatury, czyli jak zalecają zacząć nawet poniżej 20 stopni i stopniowo zwiększać to nie naprodukują one tego acetonu ?
Czy też drożdże po takich "przeżyciach" nie nadają się zbytnio do ponownego użycia ? Nie chcę mieć po prostu 3 rozpuszczalnikowych piw