Witam nazywam się Mariusz, piwo lubię pić jak wszyscy. Przygodę z piwowarstwem rozpoczynałem od brewkitów ot takie to wychodziło, brewkit + 1kg cukru tydzień fermentacji, tydzień, dwa w butelkach i po zawodach (mam jeszcze w domu kilku wspólników do picia), nawet nie liczę tych warek, kolejny stopień wtajemniczenia "zacieranie" - a co to takiego ? dopiero wtedy natrafiłem na forum i sobie tak teraz zacieram jestem na 19 warce, przy 15 wyczytałem o kegatorach wpadłem na fajny opis kegatora Admiro spodobał mi się i tak sobie pomyślałem a co mi tam spróbuję i się stało zrobiłem super frajda piwko zaserwować z kija to nic że piany dużo, myślę skrócić rurki w kegu o 1,5 cm bo zasysa mi osad. Teraz robię infuzer (randal)