Skocz do zawartości

karawela

Members
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karawela

  1. Witam ponownie Zmiana tematu - jestem po drugim zacieraniu. Po 1 - stłukłem swój termometr. Muszę kupić nowy, myślę, że najlepiej elektroniczny. Jaki polecacie sprawdzony, dokładny za przyzwoitą cenę? Po 2 - schrzaniłem filtrację. Podczas chmielenia zobaczyłem wiele białych ciałek, jak kawałki chusteczki higienicznej. Opada to na dno od razu, więc poradzę sobie z tym przelewając z burzliwej na cichą, lecz czy ma to jakiś negatywny wpływ na jakość piwa?
  2. Przeglądam te wasze zdjęcia i posadzić swój chmiel to wspaniała sprawa Postanowiłem, że taką małą plantację zrobię, a jak ja coś postanawiam, to tak będzie na 100% Ale to gdzieś dopiero za 2 lata. Za ten czas muszę nauczyć się co i jak oraz wygospodarować miejsce. Koło domu glina, więc pewnie trzeba gdzieś indziej. Dużo czasu trzeba poświęcić na pielęgnację roślinki? No i ciekawe jak z tym suszeniem. Niektórzy piszą, że na strychu wystarcza.
  3. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Spróbuje kontrolować i BLG początkowym i chmielem. A czy ktoś napisałby czy wystarczy przechowywać chmiel w szyszkach w słoiku zwykłym / hermetycznie zamykanym w ciemnym pomieszczeniu o temp 16C czy jednak lodówka?
  4. Hmm a jak się zabija drożdże? // Planuję kupić większą ilość chmielu w szyszkach. Jak najlepiej go przechowywać? Mam słoiki hermetycznie zamykane lub zwykłe więc może do nich i do lodówki? Albo do suchego ciemnego pomieszczenia gdzie temp średnia to 16C?
  5. Witam, rozlałem dziś piwo do butelek. Po burzliwej z 11,5 zostało 5 BLG i smak był świetny - pierwsze wchodził słodki smak słodów a zaraz potem fajna goryczka. Po cichej miałem 2,5 BLG i już ten smak słodowy pozostał gdzieś w oddali za dominującym chmielem. Pale Ale zacierałem w temp 65-69. Drożdże miałem Mauribrew Ale. No i tak zastanawiam się czy nie dałoby się zaplanować końcowego BLG? Gdyby tak z 12 BLG piwo zeszłoby mi nie niżej niż okolice 4 BLG to byłoby świetnie. Może szybciej zlać z burzliwej na cichą, żeby mniej drożdży zostało? Albo zadać mniej drożdży. Jeszcze nie mówię ostatniego słowa bo za 2 tyg okaże się jakie piwo wyszło, ale jednak głębokie odfermentowanie to nie jest dla mnie pozytywna cecha. Czy płynnymi drożdżami lepiej da się to kontrolować? Na razie boję się przechodzić na płynne bo wydaję się to nieco skomplikowane jeszcze
  6. Jeszcze nie No ale zależy kto ma jakie warunki w mieszkaniu.
  7. Kup może taboret (odpowiednio wysoki żeby wygodnie było przelewać) na targu za 20-25 zł i będzie sobie na nim stał?
  8. Nie wyszło, więc po schłodzeniu dolałem i zmierzyłem. Następnym razem spróbuję wycelować dokładniej Skoro już piszę tutaj posta zapytam się was coś Biorę się ostro do roboty i za tydzień planuję uwarzyć Hefe-Weizen albo Witbier, a to drugie wydaję się trudniejsze do wykonania. No i tak zagłębiam wiedzę z zacierania sterowanego temperaturowo... Tak szczerze nie bardzo rozumiem o co tutaj chodzi. Raczej nie zgłębiam się w tajniki chemii itp. Celem tej przerwy jest dostarczenie drożdżom budulca. A jeśli nie dostarczymy im tego to co wtedy? Nie wiem czy robić tą przerwę czy nie. w skrócie: do piw żytnich? Przerwa ferulikowa do goździkowego aromatu. Tutaj rozumiem, że robimy albo krótką 10-20 min albo nawet do 2 godzin? Zależy od piwowara? A jeśli chodzi o płatki owsiane / przeniczne to należy je kleikować, czyli moczyć w ciepłej / gorącej wodzie przez określony czas a potem zacząć zacieranie wszystkiego razem?
  9. @pmlody spróbuję i tak Hmm co masz dokładnie na myśli? Akurat w tych etapach warzenia na razie nic nowego nie planowałem. Widziałem konstrukcje z mieszadłem, ale nie wiem ile to kosztuje. Jednak na razie nie myślałem w ogóle o mieszadle. Póki co będę miał frajdę z mieszania ręcznego Hmm no to widzę, że po prostu muszę trochę piwa nawarzyć żeby dojść do wprawy. Przy zacieraniu wyższa temp oznacza lepszy słodowy smak, mniej % (wiedza teoretyczna) no i do tego dążę. Nie chciałbym mieć zbyt niskiej temp zacieru.
  10. Witam, ostatnio zacierałem pierwsze piwko i mam do was kilka pytań. 1. Mam gar 40l emaliowany i pracuję na taborecie gazowym. Średni ze mnie majsterkowicz, a chciałbym owinąć czymś gar aby ciepło dłużej trzymało się w środku. Garnek jest pożyczany, więc miałoby to być zdejmowalne. Co polecacie? 2. Mam problem z utrzymaniem / odczytem temp zacieru. Ostatnio trzymał się w temp 65-69. W różnych miejscach na różnych głębokościach jest różna temp i nie wiem jaką strategię przyjąć. Dochodzę powoli do wniosku, że teraz będzie mnie interesowała temp na środku gara w mniej wiecej połowie wysokości zacieru. No i może częściej trzeba będzie mieszać, choć i tak często mieszałem. Termometr mam rtęciowy szklany. Coś jeszcze miałem się spytać ale wyleciało mi z głowy Jak sobie przypomnę to napiszę.
  11. Dzięki za odpowiedzi. Jestem po zacieranku. Ogólnie jestem zadowolony, wszystko mi dosyć sprawnie i szybko poszło. Zajęło mi to 6 godz. razem z przygotowaniem sprzętu aby wszystko było pod ręką oraz posprzątaniem. Z jednego jestem niezadowolony - z utrzymywaniem temperatury zacieru!! W jedym miejscu 65, w drugim 66 a w trzecim 68 pomimo częstego mieszania. W sumie to wyglądało tak: jedna ręka profesjonalny termometr piwowarski -20 + 110 a w drugiej mieszadło i jazda. Mash out też taki średni. Następnym razem okryję izolacją garnek może coś pomoże. Potem filtracja i wysładzanie. Poszło gładko. Do zacierania użyłem 12l wody, a do wysładzania tak około 10 - 11l. Następnym razem postaram się określać poziom wysłodzin, chociaż będzie chyba z tym trochę bawienia. Przy filtracji temp jest duży wyższa niż 20C. Trzeba będzie próbki schładzać szybko do 20C (??). Jakie BLG chciałem osiągnąć? Według receptury miało być 12 i mniej więcej tak mi wyszło. Ciężko określić, mój cukromierz raz mi pokaże 11, raz 12. Te z biowinu jekieś szajsowate chyba
  12. Witam, mam dość proste i głupi pytanie, ile mam dać cukru / glukozy do Pale Ale? Skorzystałem z kalkulatora, z przedziału 1.5 - 2.3 wybrałem 2.2 i wyszło mi ok. 98g glukozy. Rozumiem, że wartość CO2 na poziomie 2.2, 2.3 jest to maks gazu dla tego typu piwa. Będzie? Nie kupiłem jodowego wskaźnika skrobi. Czy po 60 minutach będę mógł spokojnie przestać zacierać? Zabieram się za pierwsze zacieranie i chciałbym się jeszcze upewnić: zacieram 4 kg słodu w 12L wody*. Potem filtracja i wysładzanie. Do wysładzania mam użyć ok 13-14L wody, aby uzyskać ok. 25L przed chmieleniem, a po chmieleniu powinno mi zostać ok 20L. W razie czego po chmieleniu trochę dolewam wody. Zgadza się? * w przepisach Z. Fałata określone jest że zacier ma być gęsty - 2,5L na 1kg, czy to robi jakąś różnicę?
  13. Zapamiętam na przyszłość. No tak mi się wydawało że może być nieco trudniejsze. Ok, niech będzie Pale Ale Dzięki
  14. Witam, potrzebuję pomocy, ale nie pilnej ;-) Nie wiedziałem gdzie indziej mógłbym to napisać... W przyszłym tygodniu chciałbym zrobić pierwsze zacieranko. Prosiłbym o polecenie mi jakiegoś piwka górnej fermentacji, jasnego / lekko brązowego, lekko chmielonego i z wyraźnymi nutami smakowymi. Nie ciemne piwa i mocno chmielone. Oczywiście chciałbym na początek jakąś prostą recepturę, która wybacza błędy niedoświadczonego zacieracza piwa Może to być jakiś zestaw surowców (z BA) albo surowce dobiorę oddzielnie. Chodzi mi po głowie Koelsch ale nie wiem czy dobry na początek. Z góry dzięki.
  15. W jakim czasie w takim garnku doprowadzę 20L do wrzenia? Orientacyjnie na jak dużo warek ten ABC daje rade?
  16. Moja pierwsza warka to brew kit, a druga warzona z ekstraktów słodowych. Wspólnym elementem tych warek były te same, najtańsze drożdże. Efekt taki, że w pierwszym wypadku wyraźny posmak drożdży (wynikający m.in. z nieudolnego klarowania), w drugim przypadku (dobrze wyklarowałem, osad jak był to niezauważalny) bardzo słaby posmak drożdży i chyba tylko ja wyczuwałem to. Patrząc na efekty moich bardzo skromnych doświadczeń też zgodziłbym się z Tobą co do tych najtańszych drożdży
  17. Witam, odkopię wcale nie taki stary temat Dużo czytam forum i co chwila dowiaduje się czegoś nowego. Zainteresowało mnie to, że piana przy napowietrzaniu brzeczki pogarsza jakość późniejszej piany w kuflu. Może jestem czasami przesadnym detalistą, ale zastanawia mnie, która metoda napowietrzania brzeczki najmniej ją pieni? Czy może jest to tak mało istotne i prawie żadnej różnicy nie ma, że dać sobie z tym spokój?
  18. karawela

    Granaty

    Hmm myślałem, że granaty to rzadkie zjawisko. Ja właśnie jestem początkujący i czytając to trochę bardziej zaczynam się bać. Ja ostatnio rozlewałem z ekstraktów jakieś tam bursztynowe i dałem ok. 125g glukozy na 15l. Jak bardzo temperatura fermentacji i rozlewania ma wpływ na późniejsze przegazowanie? Ale faktycznie kapsel tak mocno trzyma? Ja myślałem zawsze, że tylko kapsel pójdzie, ew. jakieś lekkie pęknięcia.
  19. Wiem, ale jedno niedociągnięcie tu, drugie tam i jeszcze trzecie i to już może mieć znaczenie dla całokształtu. Nie popełniłem żadnych poważnych błędów dyskwalifikujących, lecz kilka drobnych, właśnie tego typu.
  20. Były to głównie błędy wynikające z mojego charakteru. Byłem za mało cierpliwy i dokładny Choć robiłem też inne, np. kapslowanie od razu po nalaniu do butelki. Powinno się chwilę odczekać.
  21. Witam ponownie. Dzięki za wszystkie rady. Tydzień temu warzyłem ze słodów i chmieliłem - partial boil. Jednym słowem - masakra. Postanowiłem, że bez dużego gara i palnika gazowego nie zrobię już nic. Teraz rzecz jasna planuje zacieranie. Jednak muszę się dokładnie zastanowić co będę potrzebował i odłożyć trochę kasy. 1. Gar 30l załatwię. 2. Taboret + butla z gazem muszę kupić. 3. Czym filtrować? Teraz tak: gotować brzeczkę pod przykrywką czy nie? Podczas gotowania wyparowało mi aż ok. 4 litry wody, co potem skomplikowało mi sytuację. Czytałem, że nie powinno się przykrywać. W takim razie zawsze powinienem nastawiać ok. 5l wody więcej, aby potem wyszło te 20? Gdzie mógłbym znaleźć taką pompkę do piwa? Powiedzcie mi, jakim sposobem mógłbym filtrować brzeczkę. Mam 2 fermentory z kranikiem. Wkładem z BA? Filtratorem z oplotu? Nie mogę sobie wyobrazić czym będzie lepiej, łatwiej? Z góry dzięki za odpowiedzi.
  22. Dzięki. Od dna fermentora do otworu kranika mieści się jakieś 1 - 1,5 l (?). Przelewając z f. burzliwej na cichą, a potem jeszcze raz do nowego, stracę ok 2 - 3 l piwa. Rozumiem, że tak ma być? O ile z puszek z 20 l zostanie mi ~ 17, tak w procesie zacierania mamy możliwość nastawić brzeczkę na np. 23 litry a potem ładnie wyjdzie 20 l.
  23. Witam ponownie. Pierwsze piwo (puszkowe) za mną. Według mnie trochę (trochę bardziej) nie wyszło, choć wypić się da. Innym nawet smakuje, mi nieco mnie Powodem jest kilka drobnych błędów, które popełniłem. Piwowarstwo uczy cierpliwości i staranności i tego mi zabrakło za pierwszym razem, stąd lekkie niezadowolenie z piwa. Choć samo to, że da się wypić, jest sukcesem Moja kolejna warka to też puszka, lecz przechodzę poziom wyżej i będę samodzielnie chmielił. Poprzednio byłem niezadowolony z procesu przelewania f. burzliwa -> f. cicha -> butelki. Sporo osadu przelało mi się na cichą + zasysanie piwa płucami. Teraz mam 2 fermentatory z kranikiem (i jeden bez, ale nie planuje go używać, póki co). Planuję zrobić tak: 1. Fermentacja burzliwa w fermentorze z kranikiem (5-7dni) 2. Przelewanie wężykiem igelitowym z f. burzliwej do nowego fermentora z kranikiem. F. cicha (7 dni). Zastosuję reduktor osadów. Dużo osób uważa to za zbędne - może i tak jest, ale muszę się przekonać na własnej skórze... tzn. piwie 3. I tu PYTANIE. Czy do fermentatora w której mam już tą cichą, przed rozlaniem do butelek wlać wodę z glukozą, wymieszać dokładnie, rozlewać do butelek - CZY - przygotować nowy fermentor z kranikiem, wlać wodę z glukozą, przelać po raz kolejny piwo, wymieszać i od razu butelkować? Niektórzy czasami piszą, że przed rozlaniem trzeba jeszcze raz przelewać do nowego fermentatora. Niedawno czytałem pewien poradnik, że po f. burzeliwej można przelewać do nowego fermentora z glukozą i od razu butelkować. Niby obydwa sposoby są jak najbardziej poprawne, z tą różnicą, że do drugiego sposobu trzeba być 100% pewnym co do skończenia się f. burzliwej, no i nie robimy f. cichej, która to nadaje piwu "klarowności" (w cudzysłowiu, bo na ten temat nie mogę się na razie wypowiedzieć ). Dla starych wyjadaczy banalna sprawa, a ja mam wątpliwości co do konieczności przelewania piwa drugi raz do fermentora. Jeszcze jedno pytanie: czytałem, że nie należy kapslować od razu po nalaniu piwa do butelki. Niby należy odczekać ok. 5 min. Czy to robi różnicę w smaku? Co proponujecie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.