1. Możesz spróbować clona amerykańskiego piwa Blue Moon mi bardzo smakuje, też się przymierzam do uwarzenia takiego
wątek jest tu:
http://www.piwo.org/...moon#entry93533
wpis Scoobiego, na drożdżach US-05 podobno dobrze wychodzi.
2. Jeżeli chodzi o kleikowanie to w książce "Piwa warzone w domu" Wolfganga Vogla poleca on taki sposób:
" Aby w zacierze z surowców niesłodowanych uzyskać choć część enzymów, nie zaciera się samych tego typu surowców, tylko dodaje do 20% słodu, czyli np. na 1 kg pszenicy 200g słodu. Wody powinno być 5 razy więcej. Najpierw całość podgrzewa się do 50C i w tej temperaturze zachowuje 30 minutową przerwę. Enzymy pochodzące od słodu zaczynają rozkładać białka. Następnie całość podgrzewa się do 78C i robi 15 minut przerwy, która służy przejściu dostępnej skrobi w cukier. W kolejnym etapie zacier doprowadza się do wrzenia i gotuje przez 30 minut.
3.Jeżeli chodzi o maksymalny zasyp to zależy jakie surowce niesłodowe. W książce Vogla znalazłem że np. kaszkę czy mączkę kukurydzianą w USA i Kanadzie stosuje się nawet do 50% zasypu. Lecz według autora zawartość kukurydzy nie powinna przekraczać 25%, tak samo z ryżem. Jęczmień i pszenica do 20% zasypu.
W innej książce "Znakomite Piwa Sprawdzone receptury" Autor pisze że np Wibier może składać się w powie z niesłodowanej pszenicy i w połowie z jasnego słodu jęczmiennego.