Widzę, że nie tylko ja się męczyłem z jabłkami tego lata :-) Nastawiłem około 70 litrów w 3 porcjach. Walczyłem trzema sokowirówkami, zwyciężył stary czerwony PREDOM. Użyłem jabłek typu stare lobo, malinówki i zmieliłem spady od sąsiada - wszystko stare odmiany. Początkowo obierałem, później tylko gniazda nasienne wycinałem Wyszło dość wytrawnie, do części dodałem niewielką ilość soku z gruszek uzyskałem przyjemną nutę w tle. "Kupne" cidry to nie cidry tylko oranżadki smakowe wg mnie. Co do wypowiedzi kolegi zgoda - zgoda - prasa jest najlepszym rozwiązaniem, najlepiej zrobiona samemu :-) bo kupne są przeszacowane.
Z ciekawych wypadków: otwierając jedną butelczynę doświadczyłem efektu "mentos plus butelka coca-coli" - plama na suficie przypomina do dziś 4g cukru na 500 ml i pomiar aerometrem czy wszystko drożdże przerobiły