awakening

Problem z łamaniem wyrazów to niestety specyfika internetu, będzie ciężko to rozwiązać, ale postaramy się coś z tym zrobić. Co do dodawania piwa samemu - na razie nie ma takiej możliwości, ale na prwno planujemy dodać taką funkcjonalność w najbliższej przyszłości. Na razie mamy bazę kilku tysięcy piw, które czekają na weryfikację i publikację, więc stopniowo będzie pojawiało się co raz więcej piw.

Mamy już ponad 500 "poleceń", 15 opinii i 61 ocenionych piw, dlatego dodaliśmy nową funkcjonalność - ranking: http://www.jakiepiwo.pl/ranking Ranking aktualizuje się automatycznie co 24h. :-)

nie zrozum mnie źle - kibicuję każdej rodzimej inicjatywie więc trzymam kciuki żebyś miał jak najwięcej odwiedzin Dzięki! Spodziewam się, że będzie dużo głosów na nie, ale to nie jest też tak, że jesteśmy "urwani z choinki", miałem okazję pracować przy rozwoju kilku największych polskich serwisów internetowych i wiem jak to wygląda "od podszewki". Co prawda ten portal tworzymy zupełnie hobbystycznie, w wolnym czasie i za własne pieniądze, ale postaramy się, żeby nie była to kolejna "stronka", która miała duże ambicję, a po miesiącu działalności upadła. :-)

firefox 42 x86 na win7 x64 ale jeśli to nie js to chyba nie ma znaczenia przeglądarka? To był problem z JS i tylko na Firefoxie, już naprawiony. Ogólnie idea serwisu chyba się sprawdza, bo tylko osoby, które weszły z tego tematu dodały prawie 300 poleceń i 4 opinie w ciągu ostatnich 14 godzin :-)

untappd.com ma trochę inną formułę, bardziej celuję w portal społecznościowy, poza tym na światowym rynku na chwilę obecną jest tylko ratebeer.com, beeradvocate.com i untappd.com, więc zdecydowanie jest dużo miejsca dla konkurencji. Na polskiej scenie na chwilę obecną nie ma nic godnego uwagi, więc tu jest jeszcze więcej możliwości. Na jakiej przeglądarce masz ten błąd?

Znajomy od jakiegoś czasu tworzy serwis, który ma ułatwić polecanie i ocenianie piwa, jest już na mocno zaawansowanym etapie i powoli planuje puszczać informacje o serwisie w świat. Serwis znajduję się pod adresem: http://www.jakiepiwo.pl/ Głównym założeniem serwisu jest łatwe polecanie piw, na zasadzie tak/nie, potem w zależności od stosunku głosów wyliczana jest ocena w 5 stopniowej skali. Takie "ocenianie" jest dużo łatwiejsze, a do końcowej oceny piwa może przyczynić się każdy, nawet jeżeli nie zna się na "fachowym" ocenianiu piwa. Co o tym sądzicie, może wreszcie uda się stworzyć sensowną polską bazę piw... może za jakiś czas wyrośnie z tego konkurencja dla ratebeer.com

Taki sam jak w przypadku Milk Stouta, dla słodkości, słodycz słodowa to jednak nie to samo Raczej myślałem o czymś w stylu saisona np.: pilzneński, pszeniczny, karmelowy, miód, laktoza i drożdże dedykowane do pszenicy (dla smaku bananów i goździków).

Zastanawiam się czy ktoś, kiedyś próbował dodać laktozy do innego piwa niż stout? Jestem ciekaw czy dałoby się uwarzyć smaczne, jasne piwo z laktozą.

Właśnie przed chwilą sam do tego doszedłem, bo smak i zapach super

Po 2 tygodniach cichej w fermentatorze pojawiła się jakaś lekka infekcja (załącznik), myślicie, że coś z tego piwa jeszcze będzie? Nie wygląda to na dużą infekcję...

Ja najpierw chłodzę w wannie i w ok. godzinę temperatura spada do ~40C, potem dochładzam przez kilka godzin na balkonie.

Przy takich temperaturach jak teraz mamy proponuje wystawić garnek na balkon.

No własnie, świadomie używać, czyli np. w piwach w których pożądane są nuty alkoholowe, czyli np. w mocnych piwach belgijskich. Aromat alkoholowy w Milk Stoucie nie jest pożądany. Nie spotkałem się z dodawaniem cukru do RISa, przy takiej mocy piwo to i tak musi leżakować przynajmniej pół roku, żeby alkohol się "ułożył" sypanie cukru tylko by ten proces wydłużyło. Skoro kolega musi koniecznie kupić gotowy zestaw, to jedyną możliwością jest zwiększenie blg poprzez dłuższe gotowanie, kosztem zmniejszenia ilości brzeczki nastawnej. Ogólnie uważam, że sypanie cukru do piw, które tego nie wymagają, tylko w celu podbicia blg jest kompletnym nieporozumieniem.

Cukier? Robicie bimber czy piwo? Jak chcecie mieć % to uwarzcie RIS'a, portera, albo trippla. Odpowiadając na pytania autora: Ad 1. Kwestia gustu. Pod względem "technicznym" Milk Stout nie jest trudny do uwarzenia, poza tym ciemne piwa mają większą tolerancję na błędy. Ad 2. 20g na 15l piwa będzie ok. Ad 3. Tak Ad 4. Podane drożdże są jak najbardziej ok. Ad 5. Zwiększyć zasyp jeżeli nadal chcesz mieć 15l, albo dłużej gotować, ale wtedy będziesz miał mniej piwa. 0,5 kg laktozy to trochę mało, ja robiąc Milk Stouta dałem 0,75 kg, a i tak była średnio wyczuwalna, następnym razem dodam 1kg.

Jako, że nie znalazłem nigdzie na forum tematu w którym ocenie poddane zostałyby miejsca w Warszawie, w których można napić się dobrego piwa, postanowiłem taki temat założyć. Zachęcam wszystkich do podzielenia się swoimi opiniami na temat warszawskich lokali piwnych. Zaczynając ode mnie: PiwPaw W lokalu tym byłem dwa razy i myślę, że na tym zakończy się moja przygoda z tym miejscem. Pub bardziej przypomina sąsiadujące z nim lokale zakąskowe (seta, meta, galareta itd.), wystrój nijaki, bardziej pasujący do stołówki niż multitapu oferującego piwa rzemieślnicze. Ceny na tle konkurencji znacznie zawyżone, zwłaszcza biorąc pod uwagę warunki lokalowe. Brak klimatyzacji, co przy małej powierzchni lokalu, która na dodatek zazwyczaj jest bardzo zatłoczona uniemożliwia swobodne oddychanie, a co dopiero degustacje piwa. Ogólnie odnoszę wrażenie, że lokal jest nastawiony głównie na zysk i nie ma zbyt wiele wspólnego z ideą szerzenia piwowarstwa rzemieślniczego. Ot takie miejsce gdzie można się napić dobrego piwa w warunkach podobnych do barów zakąskowych, jednak za kilkakrotnie wyższa cenę. Plusy: + Duży wybór piw + Otwarty 24h (choć to raczej marketingowy bajer) + Dobra lokalizacja + Każdego piwa można spróbować za 1 zł Minusy: - Nijaki wystrój - Mała powierzchnia lokalu - Niekompetentna obsługa - Brak klimatyzacji - Wysokie ceny Po drugiej stronie lustra Mimo tego, że lokal podobno należy do tej samej osoby co PiwPaw miejsce to diametralnie różni się pod względem wystroju wnętrza i panującego tam klimatu. Lokal ten znajduję się w piwnicy starej kamienicy na Pradze, klimat tworzą ceglane ściany, uzupełnione zabytkowymi meblami i nastrojowym oświetleniem. Co prawda wybór piw nie jest tak duży jak w PiwPaw, ale na tyle duży, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Z kompetencją u obsługi bywa różnie, ale na pewno lepiej niż w przypadku PiwPaw (co zapewne wynika z mniejszej ilości piw). Ceny nie odbiegają od warszawskiej normy w tego typu lokalach. Plusy: + Klimat i wystrój + Rozsądne ceny + Duży wybór piw + Duża powierzchnia lokalu Minusy: - Lokalizacja (pod względem komunikacyjnym) - Brak klimatyzacji (uciążliwe zwłaszcza przy dużej ilości osób) Spiskowcy rozkoszy Lokal w samym centrum Warszawy, byłem w nim kilka razy, zaraz po otwarciu i wtedy jego główną wadą była mała powierzchnia (niedawno został powiększony o piwnice, co kilkakrotnie zwiększyło jego metraż). Bardzo klimatyczne miejsce (świetne ilustracje na ścianach) i znakomity wystrój. Zaskoczyła mnie czysta (ale może akurat tak trafiałem) i przestronna toaleta. Ogólnie nie mam im nic do zarzucenia, co prawda mogliby mieć trochę więcej piw na kranach, ale to już marudzenie. Plusy: + Klimat i wystroj + Lokalizacja + Rozsądne ceny + Czysta toaleta Minusy: - Mały wybór piw z nalewaka Kufle i Kapsle Podczas ostatniej "wycieczki piwnej" lokal ten był drugi miejscem, po PiwPaw, które odwiedziłem tego wieczoru. Pozytywnie zaskoczyła mnie panująca tam atmosfera, mimo tego, że lokal był bardziej zatłoczony niż wspomniany już PiwPaw w środku nie czułem tak bardzo tego tłoku i nie miałem wrażenia, że nie jestem tam mile widziany i najlepiej by było gdybym szybko wypił to co zamówiłem i wyszedł, żeby zrobić miejsce kolejnym gościom. Wystrój wnętrza jak najbardziej na plus (świetny piec kaflowy i szafki za barem). Na kranach 12 piw, jednak widać, że starają się zachować dużą różnorodność stylów (co moim zdaniem jest dużym plusem). Ceny też przystępne (Artezan IPA 12 zł, podczas gdy 200 m dalej w PiwPaw to samo piwo kosztowało już 14 zł). Ponadto serwują fajne przystawki do piwa np. paluch piwny z musztardą francuska i ogórkiem konserwowym w cenie 5 zł, a w czasie mojej wizyty w ramach promocji do Smoked Cracow dodawali krakowskiego precla. Plusy: + Klimat i wystrój + Lokalizacja + Rozsądne ceny + Różnorodność stylów piw + Smaczne przystawki + Czyste i duże toalety Minusy: - Lokal bardzo oblegany w weekendy

Mchu zawsze dawałem łyżeczkę i było ok. Co do chmielenie, zależy mi na tym, żeby prawie nie było goryczki (lubię piwa mocno chmielone, ale to ma być zupełnie inne).

Wpadłem na pomysł uwarzenia dla odmiany, lekkiego piwa z niską goryczką, inspirowane amerykańskim Cream Ale. Wstępna receptura: Składniki: Słód pilzneński 3,0 kg Słód pszeniczny 0,2 kg Płatki ryżowe 0,5 kg Kaszka kukurydziana 0,5 kg Summer 6,4% A-A 30 g Mech irlandzki 3 g Drożdże Safale US-05 lub WYEAST 1056 AMERICAN ALE Zacieranie: 90 min w 66-67 stopniach. Chmielenie: 60 min - 10 g Summer 10 min - 20 g Summer 10 min - 3 g mech irlandzki Wartości docelowe: IBU 15 początkowe Blg 11-12 alkohol 5-5,6% Opis chmielu: Umiarkowana goryczka oraz aromat melonu i brzoskiwni. Polecany do chmielenia dla goryczki oraz dla smaku i aromatu piw górnej fermentacji. Co o tym sądzicie? Jakieś sugestie, uwagi?

Krąży legenda, że najlepsze są drożdże z trzeciego zbioru.

Wygląda na drożdże.

Moim zdaniem nie ma sensu bawić się w przerabianie KEGa, kup zwykły, emaliowany garnek, wcale nie jest tak źle z ich wytrzymałością i spokojnie uwarzysz w nim kilkadziesiąt, a może i kilkaset warek.

Raczej należałoby odwrócić pytanie- W jakich tak naprawdę jest potrzebna ? W chmielonych na zimno?

Wygląda na drożdże, ja bym zabutelkował, wylać zawsze zdążysz.

Jakiś czas temu butelkowałem Hefe-Weizena i po otwarciu fermentatora ukazał mi się widok jak w załącznikach. Nie wyglądało mi to na typową infekcję, więc piwo poszło do butelek. Drożdże to WB-06. Co o tym sądzicie? Infekcja czy drożdże?

Zamarzły mi drożdże płynne Wyeast (postawiłem w lodówce przy ściance i w środku zaczął już się tworzyć lód, zdaję się, że pożywka zamarzła). Drożdże wyprodukowane w czerwcu. Około 6h temu je aktywowałem i do tej pory nie zaczęły pęcznieć. Problem w tym, że w wannie chłodzi się już brzeczka i nie wiem co z nimi zrobić, widzę trzy rozwiązania: 1. Poczekać jeszcze kilkanaście godzin i jeżeli nie ruszą użyć suchych 2. Wlać nieaktywne i mieć nadzieję, że ruszą w fermentatorze 3. Dać spokój z płynnymi i od razu użyć suchych 4. Wlać płynne i jeżeli nie ruszą użyć suchych Co będzie najlepszym rozwiązaniem?

Dzisiaj zabutelkowałem swoją pierwsza warkę, jest to Milk Stout z zacieraniem. Wyszło 40 butelek, blg początkowe 17, blg końcowe 7 (750g laktozy). Tak prezentują się etykiety: