Skocz do zawartości

Pawcio_1977

Members
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pawcio_1977

  1. No to faktycznie nie doczytałem :D. Ilość wiedzy do przyswojenia jest tak duża, że jeszcze tego nie ogarniam. Gdybym nie przekombinował i zadał drożdże zaraz po schłodzeniu brzeczki po gotowaniu to na pewno byłyby to te odpowiednie. Dostałem nauczkę i mam mocne postanowienie żeby następne kilkadziesiąt warek robić wg. przepisów. Dopiero jak nabiorę doświadczenia zacznę "cwaniakować". :D Wczoraj wlałem herbatkę chmielową. W odpowiednim czasie podzielę się wrażeniami z degustacji.

  2. W sobotę zacierałem pszenicę. Wszystko poszło gładko, brzeczkę schłodziłem na dworze do 14 stopni żeby drożdże zaszokować ( wyczytałem o takich sposobach na tym forum ). Niestety poganiany przez kobiałkę ( strasznie spieszyło jej się na zakupy), trochę nieprzytomny po nocnym warzeniu zamiast dać WB-06 złapałem w moje łapska saszetkę S-04 i od razu wsypałem ( bez uwadniania ) do brzeczki. Nawet nie byłem świadom tego błędu, a dopiero po powrocie z zakupów wyrzucając pustą saszetkę zorientowałem się jakiego babola strzeliłem :D. Domyślam się, że moja 1 Pszenica nie będzie mieć aromatów "gwoździków i Chiquita" ;). Więc czego mam się po niej spodziewać ? Jak ma podejść do tematu ilości surowca do refermentacji tzn. dać jak do pszenicy czy jak do innego stylu piwa ? Skoro nie będzie typowych zapachów Weizena to może dochmielić trochę na zimno żeby w ogóle coś było czuć :D. Wiem, że u doświadczonych piwowarów trudno o takie doświadczenia ale może macie jakieś pomysły.

    Surowce :

    • Słód pilzneński 1,9 kg
    • Słód pszeniczny 2,1 kg
    • Chmiel Lubelski, granulat, 15 g

    Zacieranie było mniej wiecej takie :

    45st - 15',

    55st - 15',

    62st- 40',

    72st- 40'

    Mash Out

    chmielenie 60 ' całością chmielu.

  3. Zupełnie przypadkowo dowiedział się o właściwościach pokrzywy. Zaczął pić ją regularnie i zapomniał o chorobie. Nie żałuje sobie teraz w piciu i jedzeniu, a dolegliwości dny nie odczuwa. Przestał tez wspierać koncerny farmaceutyczne. Nie wiem czy na wszystkich to tak zadziała ale spróbować warto...

     

    Proszę... trzymajmy poziom. Jeśli mowa o zdrowiu to niech wypowiadają się osoby kompetentne podając konkretne, sprawdzone naukowo argumenty, a nie jakieś gusła powtarzane za osobami trzecimi.

     

    "Sprawdzone naukowo" argumenty podadzą Ci koncerny farmaceutyczne po to żebyś zwiększał ich dochody i kupował co miesiąc stosy leków. Czasem nawet nie wiemy jakie właściwości mają rośliny rosnące obok nas. Nie twierdzę, że na wszystkich to podziała, ale na mojego kumpla podziałało i od maja/czerwca ma spokój z przypadłościami dny moczanowej. Myślę, że warto spróbować bo kosztuje to niewiele i nie szkodzi tak jak chemia z apteki. Jak uważasz to za zabobony to Twoja sprawa. Ja podałem fakty które weryfikuję średnio co tydzień ...

  4. Mam kumpla który cierpi/cierpiał na dnę moczanową. Stosował dietę, łykał tablety, nie pił piwa. Zupełnie przypadkowo dowiedział się o właściwościach pokrzywy. Zaczął pić ją regularnie i zapomniał o chorobie. Nie żałuje sobie teraz w piciu i jedzeniu, a dolegliwości dny nie odczuwa. Przestał tez wspierać koncerny farmaceutyczne. Nie wiem czy na wszystkich to tak zadziała ale spróbować warto...

  5. Najgorzej wchodzi 1 koncerniak, a potem to już jakos leci ;). Nie jestem znawcą, ale mam podobne odczucia. Czasem jednak w towarzystwie trzeba się przemęczyć i wypić koncerniaka, żeby nie zostać uznanym za snoba. Na co dzień piję piwa czeskie albo wcale. Nie jestem masochistą, żeby dobrowolnie katować się Żubrami, Harnasiami itp. itd. W tym roku zaczynam warzyć samodzielnie i plany są takie żeby robić co najmniej 3 warki w miesiącu. Pod koniec roku do sklepów z piwem będę zaglądać najwyżej po to żeby kupić skrzynki z pustymi butelkami :D.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.