Witam ponownie za mną 3 warki z zacieraniem, myślę że wyszło nawet nieźle ale nie odbyło sie bez problemów a mianowicie, warzyłem na kuchence, troszke mi zajęło a w dodatku przypaliłem blat z kuchni ponieważ gar (50l) lekko wystawał poza kuchenkę, żona wściekła a jak chce warzyc dalej i tu moje pytanie, myśle nad zakupem taboretu grzewczego, wiem że na forum jest już kilk tematów o nich ale ja chciałbym konkretne odpowiedzi do moich pytań
1. jaki taboret wybrać, jaka moc i chciałbym go używać w domu w kuchni, czy inwestować taki z termoparą, zapalarką itd czy poprostu brać najtańszy, lecz z tych bardziej wytrzymałych (chodzi o nóżki)
2. jak już wyżej napisałem chciałbym go używać w kuchni a na podłodze mam gumolit, czy czasami go nie przypalę, bede musiał coś podłożyc pod niego lub zbudować jakiś wyższy stojak, widziałem jak niektórzy używają go w kuchni ale maja kafelki na podłodze.
a druga sprawa chciałbym też zainwestować w chłodnice zanurzeniową, posiadam gar 50l emaliowany, ostatnio chłodziłem w wannie zajeło mi to troszkę czasu, kupić gotowe dostępne chłodnice na rynku czy budować samemu z rurki miedzianej
pozdrawiam