rudzik

Zgadza się.
Ale dla ciekawych załączam ciekawe badanie w załączniku:
 
Charakterystyka metabolizmu glukozy i fruktozy
u drożdży BRETTANOMYCES BRUXELLENSIS-(Wyeast 5112)
w warunkach modelowych.
glukoza i fruktoza.pdf

Możesz, ale jednocześnie wyklucza się to z rozlewem bez przelewania do innego fermentora.
 
Albo idziesz na łatwiznę, sypiesz cukier do butelek i rozlewasz z tego fermentora w którym masz piwo teraz, albo przelewasz do innego fermentora, ten myjesz, dezynfekujesz, wlewasz roztwór cukru i na to z powrotem piwo - i wtedy rozlewasz bez sypaniu cukru.
 
Innych możliwości nie ma.

W takich w jakich dodajesz do butelek. Jak masz np 20l i planowałeś dodać 3g na 0,5l to mnożysz 40x3g tyle rozpuszczasz w niewielkiej ilości gotujacej się wody, studzisz i wlewasz do drugiego fermentatora z kranikiem. Jak się wystudzi zalewasz piwem lekko mieszasz i rozlewasz do butelek.

Kupić drugie wiadro i zdekantować znad osadów.
 
Czy dasz cukru czy glukozy do refermentacji nie ma to praktycznie żadnego znaczenia dla smaku. Jedynie:
 
100g cukru = 105g glukozy = 150g suchego ekstraktu = 188g ekstraktu w syropie = 118g miodu

Delikatnie. Najlepiej by było nie fermentować w pojemniku z kranikiem, ale z własnego doświadczenia powiem ci, że się da.
 
 
Nie ma, a cukier tańszy.

Jeżeli nastawiałeś to piwko dokładnie tydzień temu to sprawdź czy już dostatecznie odfermentowało. Na pewno nie zaszkodziłoby mu gdyby jeszcze kilka dni postało w fermentorze.

Jeśli nie masz w planie cichej to błąd

No pozostaje Ci przelać do fermentatora bez kranika. Umycie z kranikiem, zrobienie syropu z cukru, wlanie na to piwa i butelkowanie.