-
Postów
201 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez dobrzanek
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
-
-
Teoretycznie nie muszę ale nie chce złego trzymać dłużej. Wyjaśni się jutro, jak zakupie jutro sodę to jutro go zatłukę, a jeśli nie znajdę to allegro. Myślę, że w krakowie nie będzie wielkiego problemu z dostaniem sody. Chociaż różnie to bywa ;-)
-
czytałam właśnie o sodzie kaustycznej, teraz tylko namierzę sklep i pozbywamy się syfu. dzięki
-
Dzięki za radę, poszukam. Mama nadzieję, że coś znajdę. A jak nie kret itp wynalazki, to co mogę jeszcze użyć?
-
Jutro od rana ostre działania przeciw infekcyjne, kret pójdzie w ruch czy inne ustrojstwo, które uda mi się zakupić w jakimś markecie. Piwowar domowy bez infekcji to jak żołnierz bez karabinu ale wolę być nieuzbrojona w tym przypadku.
-
nie kombinuj, napij się piwa i zajmij się czymś innym, polecam zrobić kolejne piwo !
-
w sylwestra to byłby grzech. pójdzie w kanał, jak wrócę z pracy. piwo do powtórnego zrobienia ale już bez infekcji! pierwsza infekcja za mną, jest nauka na przyszłość.
-
Dzięki. Szkoda, bo piwo trochę eksperyment- czarny witbier i zapowiadało się bardzo fajnie. Mój błąd- trzeba było zostawić i nie przelewać. Nie ma co rozpamiętywać, ostra zabawa z kretem i warzymy dalej!
-
później robi się wolno ;-). nie stresuj się tak i daj drożdżakom spokojnie pracować.
-
też tak czuje, że nic z tego tym razem nie będzie. po pracy żywot skończy w kanale.
-
pierwsza infekcja-podejrzewam tlenowce, w moim czarnym wicie. prawdopodobnie przy przelewaniu na cichą
piwo z 11, 5 blg zeszło do 3 blg. pytanie kanał czy próbować ratować? jeśli tak to co proponujecie? ostatnio jak spr smak było okej, ale dziś nie wiem.
na zdjęciu widać skórki cytryn i pomarańczy ale w lewej części można dostrzec błonę.
-
Pierwsza infekcja w browarze tlenowiec
-
Wczoraj piłam moją pszenicę na tych drożdżach, bardzo smaczna.
Lekko kwaskowa,delikatne drożdże, czuć wyraźne banany, w tle goździk, nie wlewałam osadu z drożdży do szklanki, a była fajnie mętna.
-
Niezaprzeczalnie nie zgodzę się z kolegą Ja2 że rozcieńczony syrop lepiej i dokładniej rozpuści się w piwie. Chyba że robi bardzo gęsty syrop
Ja zostaję przy swoim, że syrop rozcieńczony łatwiej rozpuści się w piwie, niż gęsty
Podejrzewam że kolega miał na myśli sytuację w której po leżakowaniu piwa, do tego samego fermentora dolewa się cukru i rozlewa do butelek i nie można zamieszać z obawy o podniesienie osadów. Ja uważam że to błąd
Też jestem tego zdania
i piwo dekantuję do innego naczynia aby oddzielić osady po leżakowaniu i wtedy dodaję cukru,
również tak robię
Zadam pytanie inaczej - jaką ilość środka refermentacyjnego, w tym przypadku syropu cukrowego, należy dodać w celu refermentacji do 20L piwa, mając na uwadze jak
najmniejszą ingerencję w smak końcowy piwa;
a) 1 L
b) 0,5 L
c) 250 ml
d) inne propozycje
ja dodaję plus minus około 0,5 l i jest okej
-
przedłużona nakrętka M8? dzięki za pomoc
-
czyli trzeba tacie trochę podkraść sprzętu a resztę dokupić, dzięki za pomoc
-
Leniwa pszenica została zabutelkowana 2.12, 150 g cukru i 5 blg.
-
Pralinki belgijskie przelane na cichą 8.12, blg około 3, 2.
Na cichą dostanie suszoną skórkę z cytryny i pomarańczy oraz chmiel (cascade?) pewnie na ostatnie 4 dni.
-
-
może jakieś spotkanie przy piwie o piwie ;-)
-
jeśli chodzi o gar to ja zakupiłam na allegro, około 100 złotych z przesyłką(emaliowany). możesz też popytać znajomych/sąsiadów czasem ktoś ma gar i nie używa :-)
-
ja trzymałam na cichej coś w okolicach 20 stopni, chmieliłam amerykańskim chmielem w ramach nie robienia piwa w stylu ;-)
-
cześć!
-
Cześć :-)
-
Gratuluje :-)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 8
Browar 36m²
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano
tak. infekcja zaczęła się wcześniej. mój błąd. trzeba działać dalej.