Witam. Szukam i szukam, ale nie mogę sie doszukać więc podłączę sie pod temat.
W okresie od listopada do marca mam mały problem w moim browarze, a mianowice brak wody (działka ROD). Całą wodę muszę nosić z domu w butlach 5L plus jeszcze woda do mycia. Brak wody idzie w parze z chłodzeniem brzeczki. Mam beczkę 200L na deszczówkę i pompę zanurzeniową do chłodzenia brzeczki chłodnica zanurzeniową, ale jak przyjdzie mróz (nawet mały) to chłodzenie to katorga. Węże sztywne i marznie w nich woda, dlatego pomyslałem jakby to wyszło gdyby zamiast wody wtłaczac w węże zimne powietrze z zewnątrz jakimś wentylatorem. Chcę się dowiedzieć, czy ktoś takie coś probował, czy zda to egzamin? Zastanawiał się ktoś nad tym? Wiadomo że można wystawić wiadro na zewnątrz i za kilka godzin zadac drożdże, ale jesli komuś zalezy na czasie to wiadomo...