Skocz do zawartości

adrian1024

Members
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez adrian1024

  1. Proszę o pomoc starszyznę :) Grodziskie po 12 dniach burzliwej przelane na cichą w czwartek w tym tyg. Dzisiaj zauważyłem ,że dekiel dosyć mocno wybrzuszyło co wcześniej mi się nie zdażało. Po zajrzeniu pod pokrywę widać sporo piany jakby piwo znów gwałtownie ruszyło ?! Pomiar wykazał 3-3.5BLG (ostatnio jak mierzyłem było niewiele więcej). W smaku nic specjalnego jak to wygazowane piwo. Trochę goryczki/kwaśności.

    post-5959-0-15637600-1379752716_thumb.jpg

    post-5959-0-09455200-1379752718_thumb.jpg

  2. A ja spytam jeszcze co do gotowca z delecty bo widzę jest dostępny na allegro i sprzedaje się w niemałych ilościach. Piłem ostatnio gotowy "Podpiwek Jędrzej" 0.5% alc. Powiem ,że smakowąło mi to nawet bardzo.

     

    Wracając do przepisu delecty. Jak to z tym cukrem wkońcu jest ? Dawać go tyle ile na przepisie czy mniej ? Jeśłi mniej to o ile ?

  3. U mnie zwykle po tygodniu jest wstępnie nagazowane (test w butelce PET) jednak gazu jest jeszcze stosunkowo mało tzn. po rozlaniu szybko się wygazowuje, piana nie jest super wydajna. Po 5-7 tygodniach zwykle mam idealne nagazowanie z głośnym pstyk i dymkiem w szyjce. Te 2 tygodnie nawet 3 w temp. pokojowej to wg. mnie minimum.

  4. No właśnie panowie ,będę robić teraz przeniczniaka i się zastanawiam co z fermentacją cichą. Robić czy nie? Pierwsze piwo z puchy niby pszenica robiłem bez i przez pierwsze 3-4 tygodnie w butelkach byl mocno wyczuwalny zapach drożdzowy ,pozatym sporo osadów na dnie butelki. Drugie piwo już zacierane trzymalem 6 dni na cichej (po samej burzliwej bardzo mocny zapach siarki) i w zasadzie po kilku dniach od butelkowania "czysty" zapach bez siary,drożdzy ,zdecydowanie mniej osadow. Piwo nieporówywalnie lepsze.

  5. Z piwa jestem już zadowolony. Padły opinie ,że jest bardzo bardzo dobre ,zdecydowanie lepsze od poprzedniego z puchy. Dodałem do zasypu trochę carapilsa. Piwo ma ładny bursztynowy kolor i mega aromat (nie spotkałem się w tym z żadnym ze znanych mi sklepowych browarów) Jedyne czego nie udało mi się osiągnąć to tej styropianowej piany. Jest raczej nietrwała. Jak juz opadnie to pozostaje jedynie na powierzchni cienka 2-3mm powłoka. Może coś robię nie tak ,ale to dopiero pierwsze zacierane piwo.

  6. Drożdże S04 zadane z rana we wtorek. Od 2 dni ruch w rurce prawie spadł do zera więc zajrzałem dzisiaj jak się sprawy mają. Początkowe blg 12.5-13. Dzisiaj pomiar wskazuje 4-4.5. W menzurce dosyć mocno gazuje ,ale z tego co czytam pdf ze strony fermentisa raczej nie mam się co nastawiać na znacznie wyższe od fermentowanie?

     

    Niepokoi mnie coś innego i proszę o pomoc i opinię specjalistów.Coś się unosi na powierzchni piwa i sam nie wiem czy mam się martwić (obawiam się ,że tak) jakimś świństwem czy to zbite droższe/osady chmielowe? W smaku nie wyczuwam niczego niepokojącego. Zdecydowanie mniej kwasu jak z pierwszego gotowca coopers wheat. Goryczka już trochę złagodniała. W pierwszym momencie po otwarciu fermentora i nachyleniu głowy nad piwem dosyć ostry gryzący w nozdrza zapach (siara?) po chwili ustał.

    post-5959-0-98517700-1366535224_thumb.jpg

    post-5959-0-35737300-1366535230_thumb.jpg

    post-5959-0-58301700-1366535234_thumb.jpg

  7. Wczoraj popełniłem pierwsze zacierane piwo ,a drugie w ogóle. Zasyp na 25 litrów 4.6kg pilzneńskie i 0.4 carapils'a. Drożdze S-04 Mogę stwierdzić ,że główny palnik kuchenki nie daje sobie rady. Na zagotowanie brzeczki czekałem z 1.15 może 1.30 godziny. Z wysładzaniem też zeszła masa czasu i całość pochłonęła zawrotne 8 godzin oO.

     

    Po chmieleniu (szyszki) wyszło prawie idealnie 25 litrów o BLG 13 więc chyba nieźle jak na pierwszy raz. Nie rozcieńczałem tego niżej bo fermentator i tak już zalany wysoko. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki co bardzo intensywny zapach chmielu. Goryczka mocno wyczuwalna. Pozostaje czekać.

  8. Ja korzystałem z arkusza IBU_Rager_Tinseth_v2 Wstawiłem chmiele wprost z receptury ,a później tylko przeliczyłem na mniejszą ilość piwa i inną zawartość alfa kwasów. Zacieranie miało być popełnione dzisiaj ,ale były jeszcze "pytania" i niepewności więc zostawiłem temat do poniedziałku. Też jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie.

  9. Również planuję pierwsze zacierane piwo z tego przepisu jednak trochę obawiam się tej goryczy. Raczej wolę lekko,średnio goryczkowe piwa i tutaj moje pytanie dla tych co już pili to piwo. Czuć mocną gorycz? Zawsze mógłbym zmniejszyć ilość chmielu magnum.

  10. To ja się dołączę. Wczoraj robiłem pierwsze piwko w brewkita coopersa wheat. Koło 16 stało już w fermentatorze w temp między 21-22 stopnie. Do 23 nic zbytnio nie było widać przynajnniej po rurce (wiadomo pierwsze piwo niecierpliwość,nerwy czy ruszy czy nie,zaniepokojenie ) Rano zaglądam co i jak ,a tu piana wypychnęła się przez rurkę fermentacyjną. Te "resztki" wody co zostały co jakiś czas przy okazji przepusczają gaz (bulgotanie)

     

    I teraz nie wiem. Zostawić to tak jak jest ? Dolać wody do rurki ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.