Witam!
Postanowiłem opisać tutaj moje pierwsze warzenie. Na początek swojej przygody z piwem wybrałem zestaw surowców do IPA z Browamatora, z ześrutowanymi słodami. Chciałem zacząć od razu od zacierania, ponieważ uznałem, że będę miał wtedy większy wpływ na smak mojego piwa i więcej frajdy z jego robienia. Nie widzi mi się robienie piwa z brewkitów, cóż, jestem może zbyt ambitny. I tak w końcu kiedyś musiał przyjść czas na zacieranie, więc zdecydowałem, że można od tego zacząć, jeśli ma się odpowiednią wiedze teoretyczną oraz sprzęt. IPA wybrałem dlatego, że jest to mój ulubiony gatunek piwa, a poza tym i tak musiałem wybrać coś z piw górnej fermentacji, ponieważ na dolną nie mam warunków (mieszkanie w bloku).
Browar Nowy Świat
Nazwa browaru pochodzi od ulicy przy której mieszkam Uznałem, że dobrze brzmi i pasuje do pierwszego piwa, jakie robię, czyli IPA (coś czuję, że często będę je robił).
Wyposażenie: zestaw do produkcji piwa z Browamatora, termometr elektroniczny, garnek 27 litrów
Produkcja:
Do 15 litrów wody podgrzanej do 70 stopni wrzuciłem słody (Weyermann Pale Ale 4,4 kg oraz Caraamber 0,3 kg)
Zacierałem w temperaturze 66-67 stopni przez 60 minut
Próba jodowa wyszła negatywna, więc podgrzałem całość do 75 stopni
Przefiltrowałem z użyciem filtratora z oplotu stalowego
Wysładzałem wodą o temperaturze około 72 stopnie i już wiem, że za krótko, bo tylko 15 minut
Warzenie trwało 70 minut, w odpowiednich momentach dodałem chmiele w granulacie (Marynka 40g, Challenger 20g, Fuggles 10g)
Następnie dość szybko schłodziłem wstawiając gar do wanny z lodowatą wodą
Po schłodzeniu przelałem do fermentatora przez drobne sitko (oczywiście zdezynfekowane), co całkiem nieźle zatrzymało osady i napowietrzyło brzeczkę.
Ekstrakt wyszedł idealnie tyle, ile podawała instrukcja, czyli 14 BLG. Niestety brzeczki wyszło mniej, bo 18 litrów, ale wolę mieć dobre piwo, niż więcej wodnistego piwa. Jak na pierwsze warzenie, to chyba nie jest źle?
Drożdże Safale US-05 poddałem rehydratacji i wlałem do brzeczki, po czym zamieszałem, żeby jeszcze lepiej napowietrzyć.
Fermentacja burzliwa odbyła się w temperaturze 19-21 stopni.
Obecnie piwo jest na końcówce fermentacji burzliwej (minęło 6 dni). Dzisiaj mierzyłem ekstrakt i okazało się, że zeszło do 4 BLG, czyli tak, jak powinno. Piwo już teraz jest całkiem dobre
Jakoś za 3 dni planuję ponowne mierzenie ekstraktu i przelewanie na fermentację cichą. W sumie, to chyba już nie zejdzie niżej, więc można uznać, że cicha już się zaczęła. Nie wiem tylko, czy od razu po przelaniu dodawać chmiel, czy poczekać z tym kilka dni? Planuję robić cichą przez 2 tygodnie, więc może dać chmiel na ostatni tydzień lub ostatnie 10 dni?
Pozdrawiam
P.S.
Mój garnek ma kilka odprysków w emalii. Czytałem coś na ten temat na forum i jedni pisali w stylu "słyszałem, że podobno piwo może być niedobre", drudzy "robiłem 15 razy w takim i jest dobre". Nikt nie napisał "robiłem w garnku z odpryskami i jest niedobre". Ja tam też żadnych złych czy metalicznych smaków nie wyczułem, więc jest ok