Witam,
W 2008 roku zakupiłem zestaw do warzenia, uwarzyłem dwie warki z brewkitów na próbę, wszystko poszło raczej OK, smakowalo wszystkim w rodzinie, chociaż posmak poczatkowo byl kwaskowaty, z czasem sie uleżało, ostatnią butelke wypiłem kilka dni temu, bylo rewelacyjnie jak dla mnie.
Zakupiłem wtedy słody i drożdże na pszeniczne, słody były ześrutowane, trzymane w ciepłym i suchyn miejscu, drożdże w lodówce,
Temat zamarł i chce go reaktywować.
W poniedziałek zgniotłem drożdże i pomału zaczynają pracować, opakowanie lekko napuchło i czekam co dalej.
Pytanko czy z tego coś wyjdzie, czytałem o krótkim terminie kiedy ześrutowany słód zachowuje świeżość.
co wy na to?
pozdr Dominik