Skocz do zawartości

Xzart

Members
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Xzart

  1. @Xzart - to w żadnym wypadku nie był hejterski post.

     

    Po prostu uważam, że jeśli da się coś poprawić, to się to robi, chyba, że nie ma dla kogo lub koszt jest zbyt wysoki.

     

    Szanowny Kolego. W żadnym wypadku nie uważam Twojego posta za "hejterski". Nawet nie wiem co to znaczy bo w moim słowniku wyrazów obcych i poprawnej polszczyzny takie słowo nie istnieje. Jakaś kolejna dziwna moda zapanowała.

     

    Wszystko tutaj jest dyskusyjne. Nawet fakt, że za te butelki płacimy. Możemy też przegiąć w drugą stronę i zasugerować pewne przypuszczenia. Mianowicie wielu z nas nie warzy piwa w domu po to by warzyć i czerpać z tego przyjemność. Wielu z nas tworząc grupy i stowarzyszenia ma pomysł na tym zarabiać. Konkurencja jest zdrowa, ale dlaczego obecnie funkcjonujące browary rzemieślnicze mają nam pomagać? Oni też zaczynali od odklejania etykiet i przeklinania dobrego kleju :)

     

    Przyznam też Panu rację, który wspomniał, że etykieta ma wyglądać estetycznie i się nie odklejać. Na prawdę ma to znaczenie gdy wiemy co może się stać z transportowanymi butelkami.

     

    Nie zdziwię się jak ktoś wymyśli nazwę piwa "Pancerna etykieta" :D Zgodnie z przedmówcą tyle w temacie.

  2. po to byśmy my mieli je za darmo do dalszego wykorzystania

    O czym Ty mówisz ?? Przecież ja kupując piwo nie dostaję tej butelki za free tylko za nią płacę. Prezent może mi zrobić znajomy, który takie piwo kupuje i nie wyrzuca jej do śmietnika tylko zostawia dla mnie bo Go o to poproszę.

    Dzięki uprzejmości PINTA/AleBrowar/itd. za udostępnienie butelki

    Jak wyżej

     

    Tak oczywiście przyznaję się do błędu bo płacimy za te butelki, ale to nadal nie powód do proszenia o zmianę kleju i etykiety. Chyba, że nasz pomysł i współpraca spowoduje obniżenie kosztów powstania etykiety :)

  3. Hmm nie dajmy się zwariować.

    Browary, które są tutaj wymieniane jak i inne nie "produkują butelek" (butelki produkuje huta) po to byśmy my mieli je za darmo do dalszego wykorzystania. I tak idą nam rękę, że możemy korzystać z dobrodziejstwa recyklingu ("ekologia"), który pozwala nam w lepszy czy gorszy wykorzystać ich butelki. Natomiast uważam za niepoważne mówić przedsiębiorcom z jakich mają korzystać etykiet i kleju. Pamiętajmy, że oni za te butelki, etykiety itd. płacą pomimo wliczania tego w koszty prowadzenia działalności gospodarczej to i tak wychodzi sporo.

    Z tym samym problemem spotykają się domowi producenci wina. Zbieranie butelek albo kupno pustych, które wcale nie są tanie zwłaszcza gdy ktoś nastawia +100 litrów na owocach z ogródka :)

     

    Wiemy dobrze jaki jest zamysł każdego browaru i na pewno nie chcą nam robić problemów z ponownym wykorzystaniem butelek. Jednak pisząc też o promocji i ekologii to w takim razie czy powinniśmy pisać na własnej etykiecie: "Dzięki uprzejmości PINTA/AleBrowar/itd. za udostępnienie butelki". Coś za coś. Raczej nikt tego nie robi i robić nie będzie.

  4. Nie próbowałem innych piw w stylu Grodziskim poza Pintą, ale mam opinie starszyzny :) Gdy dałem do spróbowania mojemu dziadkowi stwierdził, że jest za mało nagazowane. Gdy za młodu pijał piwo w stylu Grodziskim bąbelki orzeźwiały i nadawały mu charakter. Pewnie to nic dla Was panowie nowego, ale zawsze jakaś sugestia więcej. Może dobrze jest dodać informację o nagazowaniu piwa jako elemencie charakterystycznym?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.