Skocz do zawartości

Wnuczek

Members
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Wnuczek otrzymał(a) reputację od OxyMoLot w lol :)   
    Stary dowcip, ale u Nas pasuje.
     
    Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył przed sobą kilka
    przedmiotów. Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i
    wypełnił go po brzegi dużymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich
    zdaniem słój jest pełny. Oni zaś potwierdzili. Wtedy profesor wziął pudełko
    żwiru, wsypał do słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył się w
    wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy
    słoik jest pełny, a oni ze śmiechem przytaknęli. Profesor wziął pudełko piasku
    i wsypał go, potrząsając słojem. W ten sposób piasek wypełnił pozostałą
    jeszcze wolną przestrzeń. Profesor powiedział: "Chciałbym, byście wiedzieli,
    że ten słój jest jak wasze życie. Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: wasza
    rodzina, wasz partner, wasze dzieci, wasze zdrowie. Gdyby nie było wszystkiego
    innego, wasze życie i tak byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne
    rzeczy: wasze mieszkanie, wasz dom albo wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem
    drobne rzeczy w życiu, w tym waszą ciężką pracę. Jeżeli najpierw napełnicie
    słój piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie. Tak
    jest też w życiu: Jeśli poświęcicie całą waszą energię na drobne rzeczy
    (pracę), nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy
    istotne - poświęcajcie czas waszym dzieciom i waszemu partnerowi, dbajcie o
    zdrowie. Zostanie wam jeszcze dość czasu na pracę, dom, zabawę itd. Zważajcie
    przede wszystkim na duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy. Reszta
    to piasek."
    Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój, wypełniony po brzegi kamieniami,
    żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest pełny. Student
    bez problemu wlał do słoja butelkę piwa. Piwo wypełniło resztę przestrzeni -
    wręcz wsiąknęło w piasek - teraz słój był naprawdę pełen.
    Morał z tej historii - nieważne, jak bardzo wasze życie jest wypełnione,
    zawsze jest jeszcze miejsce na browarka.
    Pzdr.
  2. Super!
    Wnuczek otrzymał(a) reputację od Morehops w lol :)   
    Stary dowcip, ale u Nas pasuje.
     
    Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył przed sobą kilka
    przedmiotów. Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i
    wypełnił go po brzegi dużymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich
    zdaniem słój jest pełny. Oni zaś potwierdzili. Wtedy profesor wziął pudełko
    żwiru, wsypał do słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył się w
    wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy
    słoik jest pełny, a oni ze śmiechem przytaknęli. Profesor wziął pudełko piasku
    i wsypał go, potrząsając słojem. W ten sposób piasek wypełnił pozostałą
    jeszcze wolną przestrzeń. Profesor powiedział: "Chciałbym, byście wiedzieli,
    że ten słój jest jak wasze życie. Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: wasza
    rodzina, wasz partner, wasze dzieci, wasze zdrowie. Gdyby nie było wszystkiego
    innego, wasze życie i tak byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne
    rzeczy: wasze mieszkanie, wasz dom albo wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem
    drobne rzeczy w życiu, w tym waszą ciężką pracę. Jeżeli najpierw napełnicie
    słój piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie. Tak
    jest też w życiu: Jeśli poświęcicie całą waszą energię na drobne rzeczy
    (pracę), nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy
    istotne - poświęcajcie czas waszym dzieciom i waszemu partnerowi, dbajcie o
    zdrowie. Zostanie wam jeszcze dość czasu na pracę, dom, zabawę itd. Zważajcie
    przede wszystkim na duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy. Reszta
    to piasek."
    Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój, wypełniony po brzegi kamieniami,
    żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest pełny. Student
    bez problemu wlał do słoja butelkę piwa. Piwo wypełniło resztę przestrzeni -
    wręcz wsiąknęło w piasek - teraz słój był naprawdę pełen.
    Morał z tej historii - nieważne, jak bardzo wasze życie jest wypełnione,
    zawsze jest jeszcze miejsce na browarka.
    Pzdr.
  3. Super!
    Wnuczek otrzymał(a) reputację od avicena w lol :)   
    Stary dowcip, ale u Nas pasuje.
     
    Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył przed sobą kilka
    przedmiotów. Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i
    wypełnił go po brzegi dużymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich
    zdaniem słój jest pełny. Oni zaś potwierdzili. Wtedy profesor wziął pudełko
    żwiru, wsypał do słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył się w
    wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy
    słoik jest pełny, a oni ze śmiechem przytaknęli. Profesor wziął pudełko piasku
    i wsypał go, potrząsając słojem. W ten sposób piasek wypełnił pozostałą
    jeszcze wolną przestrzeń. Profesor powiedział: "Chciałbym, byście wiedzieli,
    że ten słój jest jak wasze życie. Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: wasza
    rodzina, wasz partner, wasze dzieci, wasze zdrowie. Gdyby nie było wszystkiego
    innego, wasze życie i tak byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne
    rzeczy: wasze mieszkanie, wasz dom albo wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem
    drobne rzeczy w życiu, w tym waszą ciężką pracę. Jeżeli najpierw napełnicie
    słój piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie. Tak
    jest też w życiu: Jeśli poświęcicie całą waszą energię na drobne rzeczy
    (pracę), nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy
    istotne - poświęcajcie czas waszym dzieciom i waszemu partnerowi, dbajcie o
    zdrowie. Zostanie wam jeszcze dość czasu na pracę, dom, zabawę itd. Zważajcie
    przede wszystkim na duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy. Reszta
    to piasek."
    Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój, wypełniony po brzegi kamieniami,
    żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest pełny. Student
    bez problemu wlał do słoja butelkę piwa. Piwo wypełniło resztę przestrzeni -
    wręcz wsiąknęło w piasek - teraz słój był naprawdę pełen.
    Morał z tej historii - nieważne, jak bardzo wasze życie jest wypełnione,
    zawsze jest jeszcze miejsce na browarka.
    Pzdr.
  4. Super!
    Wnuczek otrzymał(a) reputację od Maciek Cieslak w Pierwszy Brewkit   
    Są metody sprawdzenia zawartości alkoholu w wyrobie. Ale szkoda na to piwka no i nasze prawo ich zakazuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.