Mam do szanownych kolegów i koleżanek kilka pytań odnośnie śrutowania, które mnie nurtują:
1. Czy poza łuską słodu jest coś czego chcemy się pozbyć w trakcie filtracji? Jeśli nie, to czy możnaby słód ześrutować na mąkę, łuskę odsiać na sitkach, a zacierać samą mączkę? Jaki to by miało wpływ na cały proces?
2. Czy jest na rynku jakiś śrutownik, który by spełniał również funkcję młynka, tak aby mielić niesłodowane ziarno na mąkę i wypiekać z niej chleb? Ciekawi mnie skąd cena takich http://bogutynmlyn.p...o/?id=783&page= młynków? Co to za zaawansowana technologia się w nich kryje, że nierzadko przekraczają cenę 2000zł aczkolwiek nadają się tylko do mielenia na mąkę, a nie śrutę.
3. Czy macie jakiś wykres wydajności warzelni w zależności od grubości śruty?
4. Jakich śrutowników używacie poza porkertem i czy na rynku jest jakiś śrutownik walcowy od razu z silnikiem, żeby nie kombinować z podłączaniem do niego wiertarki?