Skocz do zawartości

Polvo

Members
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Polvo

  1. Pierwszy raz słyszę o skalowaniu areometru.
  2. Niestety nie skalowałem areometru.
  3. Ekstrakt słodowy dodałem normalnie razem z brewkitem. Do refermentacji dodałem glukozy.
  4. Piwo o którym mówiłem otwierałem jakieś 5 dni temu i miało na dnie dość dużo drożdżowego osadu. Przed chwilą otworzyłem jeszcze jedną butelkę, z mniejszą ilością osadu drożdżowego. Tym razem osad pozostał na dnie, a piwo nie pieniło się, jednak a spirytusowy aromat jest wyczuwalny, tylko może troszkę mniej. Mam nadzieję, że może jednak piwo się trochę złagodzi.
  5. Czy smak piwa ma się jeszcze szanse poprawić? I ile glukozy powinienem był dodać?
  6. Fermentacja przebiegała w dosyć wysokiej temperaturze, praktycznie przez cały czas utrzymywała się na poziomie 25st. Myślę, że piwo odfermentowało do końca. Sprawdzałem poziom cukru i był na poziomie 1blg, poza tym trzymałem piwo w fermentorze przez jeszcze 3 dni. Cukru do refermentacji dodawałem specjalną miarką. Dodawałem po 4g, ale z czubkiem, ponieważ część glukozy po prosty się rozsypywała i nie trafiała do butelki.
  7. Dodałem 1,7 kg ekstraktu słodowego.
  8. Niedawno zrobiłem swoje pierwsze piwo z brewkita, lager coopersa. Od tygodnia leżakuje w chłodnej ciemnej piwnicy, w temperaturze około 15 st. W celu sprawdzenia jak moje piwo smakuje, otworzyłem jedną butelkę i zauważyłem, że strasznie się pieni przy otwieraniu. Sporo spienionego piwo wypływa przy odkapslowywaniu. Czy to normalne? Poza tym piwo ma spirytusowy aromat, chociaż nie dodawałem do niego cukru, a ekstrakt słodowy. Czy ten aromat zniknie? Czekam na odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.