-
Postów
45 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez kurzasta
-
-
Obaj dodają śliwki do gotowania. Krócej lub dłużej, ale wszyscy dają do gotowania. Ewentualnie padają też pomysły na kompocik zrobiony ze śliwek, dodany np. do refermentacji. I tak mnie zastanawia czy dodanie ich do zacierania to głupi pomysł i dlatego nikt tego nie robi, bo wszyscy wiedzą, że to nie ma najmniejszego sensu? Pewnie jak nie spróbuję to się nie dowiem Trzeba będzie zaplanować jakąś mini warkę testową jak się wędzone śliwki pojawią.
-
A próbowaliście dodawać wędzonych śliwek do zacierania?
no w temacie sporo jest o śliwkach napisane
Serio, umiem czytać Dlatego pytam o to czego w temacie nie znalazłam. Może któryś z kolegów próbował takiego eksperymentu albo wie coś na temat i może poradzić, że nie warto się za to brać, bo to będzie dramat, albo podzieli się doświadczeniem.
-
A próbowaliście dodawać wędzonych śliwek do zacierania? Bo widzi mi się to jako fajny pomysł na świąteczne zamiast kompotu z suszu Żeby mieć nie tylko wędzonkę ale też aromat owoców, może trochę przypraw. Tylko zastanawiam się czy te śliwki nie spowodują dramatu z filtracją.
-
Lodzermench, o mnie zapomniałeś.
Będę, chociaż trochę jestem przeziębiona, ale przecież nie mogę nie przyjść
-
Ja też będę
To rezerwuj stolik i daj znać o której się zjawiać
-
18ty mi chyba też będzie pasował (bo wyjeżdżać, o ile w ogóle, będę pewnie w czwartek rano, ale kierowcą być nie muszę )
-
Trochę czasu od ostatniego spotkania minęło, pogoda sprzyja spotkaniom przy piwie to może by jakieś zaplanować?
-
Wszystko masz w pierwszym poście.
Dopiero teraz wpadłam na to, żeby sobie otworzyć zdjęcie a tam jak byk - kolba przykryta folią Nie ma to jak przytomność w pracy
-
Może głupie pytanie, ale dopiero planuję zacząć zabawę ze starterami (mieszadło już do mnie jedzie ), a szukam i odpowiedzi nie widzę (może źle szukam, ale kto pyta nie błądzi).
Czy kolba na mieszadle ma być otwarta i zaciągać powietrze z otoczenia? Nie grozi to infekcją? (Juz widze te wszystki cuda z powietrza żrące moje piwo )Czy kolba powinna być cały czas przykryta (folią, korkiem czy czymkolwiek innym)?
-
Efekt jest taki, że mam poparzoną cała gębę, bo okazało się, że w wężyku został wrzątek... to tak odnośnie głupoty
Każdą warkę, jak jest jeszcze gorąca zaciągam do fermentora ustami. Jestem hardkorem! A oparzyłem się tylko raz.
I wydaje mi się, że to raczej przez lenistwo, a nie głupotę moją wrodzoną
Też tak robię Stąd jedno moje piwo dostało nazwę Kurza Twarz, po tym jak gorąca brzeczka poleciała mi na twarz i pół kuchni bo mi się jakoś wężyk omsknął Chyba z dobrą godzinę siedziałam potem z lodem na całej twarzy (myślałam, że mi oczy zamarzną ). Nie wiem jakim cudem nie mam po tym żadnych śladów na twarzy.
-
Ja mam plan wpaść do Piwoteki na warsztaty. Co mi z planu wyjdzie to się okaże, bo póki co nie mam żadnego towarzystwa, a obawiam się, że samej mi się totalnie nie będzie chciało iść
A 9.01 zupełnie odpadam, nie dość, że nie mogę przyjść to zupełnie nie mam nic nowego.
-
Znowu bardzo fajnie i inspirująco A i o dziwo głowa rano nie bolała Zdecydowanie trzeba się częściej organizować. Mi jakoś Eclipse do gustu nie przypadł, ale miejsce, rzecz drugorzędna, ważniejsi ludzie i materiał do degustacji Tylko tak zaraz po nowym roku to ja nic nowego nie będę miała do degustacji, bo mój Stout to chyba na Wielkanoc dopiero
-
Będę Nie mogę się doczekać waszej oceny moich piwek!
Ile piwa brać "dla Piwoteki"?
-
To może środa albo czwartek? Jeszcze się chyba zdąży zarezerwować piwotekę?
-
Wyniki ankiety nie ułatwiają sprawy a trzeba by coś ustalić, bo to już przyszły tydzień. Ja najbardziej jestem za wtorkiem lub środą.
-
Fakt, filtracja jest wolna, ale u mnie bez łuski nie było jakiegoś dramatu, nigdy jej nie używałem, trzeba dobrze wygrzać zacier i pierwszy, gęsty filtrat spuścić trochę większym strumieniem, póki jest gorący i dobrze leci.
Piwo żytnie, to jest dopiero dramat z filtracją, robiłem dwa razy, najlepiej zostawić na noc i iść spokojnie spać.
A tak w ogóle trzymam kciuki
Dzięki, zapamiętam na przyszłość Żytnie też gdzieś mam w odległych planach więc wiedza się przyda. Teraz gromadzę butelki, bo wydawało się ich tak straszliwie dużo, a tu się okazuje, że na 2 warki to to nijak nie wystarczy Całę szczęście w robocie pół biura mi dostarcza butelek
Nie wiem jak tam wasze facebooki, wieć wklejam info a propos warsztatów sensorycznych dla piwowarów domowych:
No jak zwykle jak coś ciekawego to mi termin nie pasuje
-
Dla mnie też w tygodniu jest lepiej. A co do witbiera to jest to bardzo wdzięczne piwo, lubię je bo zawsze wychodzi. A poza tym jest pycha
Oj nie wiem co mi z tego wyjdzie, bo filtracja to był dramat totalny i skończyło się tak, że poszłam spać bo rano miałam wstać na zajęcia a mój drugi połówek walczył z tym całą noc I w efekcie to on dokonał dzieła, więc cholera wie co z tego będzie. Nowa lekcja: jak nie masz czasu poczytać więcej co, jak i z czym to się je to się nie bierz za warzenie Bo jak bym poczytała to bym pewnie wiedziała, że trza było łuskę gryczaną zakupić.
-
W tygodniu nie ma problemu, dopasuje się
Widzę Asia że już 4 warki masz na koncie, brawo.
Chętnie posłucham wrażeń z piewrszego warzenia
A jutro planuję Witbiera uwarzyć Wciągnęło mnie jak nic I chętnie się wrażeniami pochwalę i przyniosę coś do oceny.
Jak dla mnie to w tygodniu generalnie jestem za, ale wolałabym raczej przed 20-tym.
-
No to może jakoś w pażdzierniku? Może znajdziemy jakiś termin, który pasuje większej liczbie osób?
-
Kurcze, a okazało się, że mam 5.09 imprezę firmową na której wypada być. W planie w godzinach 18-22. Spróbuję wpaść jakoś mocno spóźniona, ale nie wiem czy się uda, zależy jak się impreza rozwinie. Mam nadzieję, że uda mi się pojawić, chciałam usłyszeć wasze zdanie o moich piwkach!
-
I ja bym się chętnie na jakimś spotkaniu zjawiła, zwłaszcza, że tym razem mogę już nie z pustymi rękami A jakby było początkiem września to może coś jeszcze zdążę wyprodukować, a mam w planie Witbiera więc jest szansa, że zdążyłby być zdatny do picia.
Na spotkanie PSPD też bym się wybrała, tak z ciekawości, posłuchać, zobaczyć, tylko niestety akurat wtedy wyjeżdżam.
-
witamy,
Z tą temperaturą to bez przesady. 25 stopni to raczej za wysoko
Ale bliżej takiej do górnej fermentacji niż do dolnej na pewno
-
Witam i powodzenia w warzeniu
Latem fermentuje szybciej.
i szybciej schodzi, więc trzeba więcej warzyć zawczasu
O dokładnie! A pszeniczniak idealny na lato i temperatura fermentacji górnej sprzyja więc nic tylko warzyć!
No i się pochwalę, że paczka dotarła, butelki dzielnie gromadzę a i gar pożyczony mieć będę na dniach więc myślę, że najpóźniej w weekend warzenie czas zacząć
-
Właśnie mi napisali, że paczka wysłana, więc jeszcze gar skombinować i mam nadzieję, że coś mi wyjdzie i będzie co przynieść
Jak uzyskać wędzonkę a'la Schlenkerla Rauchweizen
w Receptury
Opublikowano
Już nawet kupiłam mniejsze wiadro na testową warkę Jak pojawią się wędzone śliwki spróbuję co z tego wyjdzie