Na początku gdy wstawiłem na cichą, wiśnie były na dnie. Po jednym dniu wypłyneły.
Z dnia na dzień piwo zyskiwało coraz bardziej czerwony kolor. Barwe ma przepiękną
Gdy otworzyłem fermentor, również zaniepokoił mnie ten biały nalot.Już myślalem, że to jakieś zakażenie. Jednak okazało się, ze piwo jest ok. Zapach bez zarzutu. Smak, jak na piwo tuż przed refermentacją bardzo dobry. Na początku tradycyjn smak piwa domowego (w tym wypadku to 5kg bohemian pilsner, drozdze safale, chmiel aromayczny, IBU piwa ok. 12), następnie czuć posmak wiśni. Nie jest to smak słodkiej wiśni jak w kompocie. Trudno to okreslic, ale jest to smak wiśni całkowicie pozbawionej cukru, taki surowy, być może lekko gorzkawy smak. Pierwszą próbą smakową jestem zachwycony. Za ponad miesiąc dam znać jak smak się zmienił.
Wiśnie, które zostały po fermentacji chciałem zjeść na deser, ale w smaku okazały się paskudne. Były po prostu gorzkie. To nie to co wiśnie z nalewki