Vizzo

witam, mam pytanko warzyłem z tego samego zestawu Dortmundera teraz sobie fermentuje już 5 dzień, ale w ostatnich dniach temperatura troszkę skoczyła i tam gdzie fermentuje mam obecnie ok.15-16 stopni radzicie przenieść gdzieś, gdzie jest chłodniej czy poczekać już te dwa, trzy dni do cichej?

Jest to Belgian Tripel z zestawu surowców z piwoszarnia.pl, drożdże to Safale S-04. Autoliza raczej nie bo to samo działo się wcześniej w identyczny sposób czyli po wyjęciu z lodówki są wyczuwalne drożdże. W temperaturze takiej jak zostało przyniesione ze strychu( tam trzymam butelki) ok.10 stopni piwo smakuje dobrze.

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów i tym samym piwowarów, nie jest to mój pierwszy post ale postanowiłem dopełnić formalności. A więc coś o sobie: Mam na imię Łukasz, mam 19 lat, pochodzę i mieszkam w Rabce- Zdroju, swoją przygodę z warzeniem piwa zacząłem we Wrześniu 2013 roku (na forum zaglądałem ale nie udzielałem się) A więc jak to się zaczęło, pewnie jak wielu z was wypijając kolejne piwo z koncernowego browaru zadałem sobie pytanie: " Czy tak smakuje dobre piwo?" Odpowiedz była jedna NIE! Więc zacząłem szukać bardziej regionalnych browarów aż w końcu zadałem sobie inne pytanie " A jakby tak samemu uwarzyć piwo?" I takie były moje początki znalazłem na allegro zestaw "przyrządów" i surowców na pierwszy ogień poszedł Belgian tripel ( Jak na pierwszy raz wyszedł chyba nie najgorszy). Ale myślę że na tym nie zakończę w najbliższych dniach mam zamiar uwarzyć swoją drugą warkę ale co to będzie to się jeszcze zastanawiam. Także witam wszystkich jeszcze raz.

To raczej odpada bo piwo było butelkowane w Październiku'13 a mamy już początek Marca'14 i smak drożdży jest wyczuwalny tylko po zmniejszeniu temperatury i to o nie zbyt wiele bo po 20 minutach w lodówce już są wyczuwalne.

Witam. A mnie drażni jedno pytanie. Pomijając sam osad, który jest rzeczą naturalną w domowym browarku. A mianowicie posmak drożdży po schłodzeniu piwa, jaka jest tego przyczyna?