Skocz do zawartości

kristof1984

Members
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kristof1984

  1. Zagotowalem ekstrakt w 5l wody z cukrem

    To nie błąd, nawet dobrze bo nastąpiła sterylizacja.

    Pytanie nr 1 brzmi: czy to bedzie bezpieczne? Czy pierwsza fermentacja nie trwala za krotko? Dodam tylko ze nie mam juz drozdzy wiec nie moge ich dodac wiecej, ale przy takim stezeniu Blg to chyba nie mialoby sensu??

    Kity tak mają burzliwa około 2 dni, jeśli nie robisz wtórnej fermentacji możesz potrzymać jeszcze ze 3 dni.

    I moje pytanie nr 2: razem z zestawem dostalem 22 brazowe plastikowe butelki 1l z zakretkami. Czy to bezpieczne przechowywac piwo w plastiku? Dodam ze nie bedzie ono dlugo stalo, po dojzeniu (myslalem dac mu ok. miesiaca) pewnie zniknie w przeciagu nastepnego miesiaca - o ile da sie w ogole wypic bo na forum wyczytalem ze po dodaniu cukru w ogole sie tego pic nie da sad

    Czy przejdzie ono jakims plastikowym posmakiem? I czy 1l to nie za duza pojemnosc?

    To tylko kwestia estetyki, mówią ze w plastiku nie powinno stać więcej niz 3miesiące, ale jak jest brązowy z powłaką moze być dłużej, kiedyś zabrakło mi kilku szklanych butelek i wlałem piwo do 1,5l po wodzie mineralnej było ok (po 3 misiącach). Ale lepiej zacznij zbierac szklane butelki.

    czy do 1l butelki nalezy dodac 2x tyle cukru co do 0.5l? Niby pojemnosc dwa razy wieksza, ale wytrzymalosc butelki pewnie taka sama. Czy 2x wiecej cukru nie wytworzy 2x wiecej CO2 a zatem 2x wiekszego cisnienia??

    Jeali odczekasz kilka dzni to daj 2x tyle cukru co do 0.5l, teraz jeszcze odrobina cukru jeszcze nie przefermentowała(3 doba) wiec mozna powiedzny 1,75x tyle co na 0,5, ale lepiej poczekać 3 dni.

     

    Temp do jakiej dodałeś drożdze była ok. A startera do drożdzy kitowych nie ma sensu robić. Lepiej rozsypać na powierzchni brzeczki (unikanie zakażenia).

  2. Nie chce zaczynać dyskusji o Warce, bo to kwestia gustu. Co sądzicie o takiej butelce, bo dla mnie z jednej strony nie wygląda to estetycznie (nie najlepiej kojarzone z jakimś bełtem z obozu pracy "Biedronka") , z drugiej jest kilka zalet:

    -idąc w plener, grill, ognisko jest to duża wygoda (biore jedną butelke zamiast 3 i się nie potłucze)

    -otwierając butelke nie trzeba wypić całej, można zakręcić

    -0,5litrowe butelki to jednak mało, zwłaszcza jak pije się w kilka osób

     

    Ciekaw jestem czy nowe opakowanie Warki zrobi karierę??

  3. Robiłem Alta ze skladu zestawu z BA (czyli 100% monachijski), wtóranĄ zrobiłem w temp pokojowej, drożdze gęstwa s-33 (z wcześniej robionego pale ale) piwo wyszło bardzo dobre. Wiadomo trzeba by porównać to samo piwo zrobione z cichą w 4°C i temp pokojowej żeby coś więcej powiedzieć.

  4. Mam pewien pomysł na zwiększenie wydajności - "zmodyfikowana dekokcja".

     

    Najpierw normalne zacieranie (np 65°C; 1godzina), przy 65°C odfiltrowanie częśći brzeczki, reszte młota gotowac powiedzmy 20 min, potem schodzić garnek do 65 i dodanie wcześniej odfiltrowanej brzeczki (zawierającej enzymy które rozłożą skrobie uwolnianą podczas gotowanie), potem podgrzanie do 75°C wysładzanie. Co o tym myślicie??

  5. W instrukcji dotyczącej zacierania napisane jest, że garnek musi mieć 25 litrów. Czy jest to jednak konieczne? Nie mam takiego garnka a kupowanie go za 100zł mi się nie widzi. Czy są jakieś sposoby by wykorzystać mniejszy garnek?

    Ja tez początkowo miałem taki garnek. Jest pewne rozwiązanie. Zasyp do ok. 3,5kg. Filtrowanie. Potem gotowanie w 2 garnkach. 15litrowy i 6litrowy(największy od normalnych kompletów) dawało rade bez problemów. Na 18-19litrów brzeczki wystarczy taki system.

     

     

    Aspekt finansowy jest tu ważny.

     

    Jeszcze jedna sprawa. W garnku 15l na normalnej kuchence na największym palniku troche słabo się gotuje brzeczka, więc mając nawet wiekszy gar nie masz pewności, że kuchenka ci wystarczy.

     

    A w przyszłości najlepiej w 50 litrowy garnek + taboret trzeba zainwestować to da ci 2 fermentatory brzeczki (80 piw). A pracy tyle samo co przy 20ltr.

  6. Chce przenieść produkcje piwa outdor, mam pytanie czym można zastąpić taboret.

     

    Czy nadaje się piec typ koza: np. coś takiego

    http://www.allegro.pl/item599314175_piecyk_piec_koza_met_spos_zeliwny_duzy_karlik_aj.html

     

    Czy może jakieś palenisko można domowym sposobem sobie zorganizować.

     

    Oczywiście ktoś mógłby napisać - zabierz taboret ze sobą, ale mi chodzi o to czy taka koza da ma wystarczającą moc by gotować te 30 litrów brzeczki??

  7. Tak dla ścisłości woda największą gęstość na w 4°C i potem wraz temp spadającą do zera gęstość maleje. Odpowiedzialne za to są wiązana wodorowe.

     

    Stąd lekka modyfikacja, która i tak nie ma dużego znaczenia w piwowarstwie (rzadko piwo na jakimkolwiek etapie produkcj ma taką temp, balingometry nie mają takiej precyzji).

     

    normal_showimage_php.jpeg

  8. W gorzelnictwie getość roztworu maleje aż do takiego stopnia z powodu dużej zawartości alkocholu (gęstość etanolu 0,7893 g/cm3).

     

    W przypadku mocnych piw 20-23°Blg chyba powinniśmy dokonać jakiejś korekty odczytu BLG końcowego??

  9. A co do podchlorynu z wodorotlenkiem sodu to te 2 składniki to ACE, Dosestos i takie inne.

     

    Można sobie taki sterylizator zrobić domowym sposobem bawiąc się w elektrolize.

    2 kawałki grafitu (takiego do ołówka np.) podłączamy do prądu - i +, elektrody umieszcza się w roztworze soli kuchennej, teoretycznie powinien powstawać wodorotlenek sodu, ale reagując z choren daje podchloryn sodu. Umieszczając elektrody bliżej siebie powstanie więcej podchlorynu, dalej od siebie więcej wodorotlenku.

     

    I tak możan kolejną rzecz wykonać w domowym zaciszu, he he.

  10. Podchloryn sodu jest dobry do dezynfekcji, ja używam tylko tego. Początkowo myjąc fermentator rozcieńczałem, teraz biore troche nagąbke od naczyć (oczywiście wszystko w rękawiczkach) i myje, potem dokładne łukanie. Do butelek daje do każdej kilka kropli, potem uzupełnam wodą czekam poł godziny, płucze.

     

    Podchlorym traci aktywność przy kantakcie z materią organiczną, także nie ma się co obawiać zapachów w piwie.

  11. Nie mająć odpowiedniego sprzętu (do zrobienia soku) pozostaje tylko sok z kartonów.

     

    A co do cen jabłek to nie wiem kto wymyślił 7zł za kilogram. Jabłka z których robi się sok (do przetorów) kosztują max 1zł za kilogram.

  12. Ja mam pewne doświadczenie z cydrami (tz. robiłem 2 razy). Wykorzystałem sok jabłkowy (raczej z dolnej pólki, ale było na nim napisane 100%), drożdze winirskie http://biowin.pl/?bio=1&lang=pol&str=4&grupa=3&podgrupa=14&produkt=65&session=8766acaefcce35217f898f2cf22afdaa, ale juz nie pamiętam które. Robiłem w 5litrowym balonie drożdze dały rade bez żadnych pożywek. Sam sok ma ok 10-11 g cukru(na 100ml) (czyli 10-11Blg), ja do 5 litrów dosypałem ok. 100 gram cukru. Dosyc głęboko odfermentowało, po ok 2 tyg. zaczeło się klarować, rozlałem jak piwo (cukier do butelek). Drugi raz zrobiłm podobnie, ale na drożdzach http://biowin.pl/?bio=1&lang=pol&str=4&grupa=3&podgrupa=14&produkt=790&session=8766acaefcce35217f898f2cf22afdaa, następnym razem spróbuje na drozdzach piwowarskich.

     

    W smaku cydr jest dobry znajomi też go chwalą, nigdy nie piłem innego więc nie mam do czego porównać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.