MagicznyJanusz

[...] w moim przekonaniu nie ucieknie w nicość, tylko stworzy nad piwem poduszkę. Następnie jeżeli wrócisz z tym piwem z 20C do 10C, to moim zdaniem przynajmniej część z tego CO2, które było nad piwem, z powrotem się w nim rozpuści. Ile dokładnie? Tego nie wiem, myślę, że to trudne do obliczenia.

Sytuacja analogiczna do tej gdy wlejesz pół szklanki piwa, i po jakimś czasie masz wygazowane. Przecież wg tego co piszesz powinna się utworzyć poduszka CO2 nad piwem, wypełnić górną połowę szklanki i dalej nie uciekać. A jednak piwo masz bez gazu.

Moim zdaniem działa to na zasadzie wyrównania stężeń. W powietrzu jest mniej CO2 niż nad taflą piwa, więc otaczające powietrze 'przejmuje' ten gaz do momentu aż stężenia się wyrównają.

To tylko moje przypuszczenia. Może wypowie się jakiś chemik/fizyk?

Opisz schemat chmielenia, jakie chmiele w której minucie i ile.

Chłodziłeś brzeczkę, czy zostawiłeś z chmielinami w garze do ostygnięcia?

Ja bym spróbował wykąpać to w NaOH.

Ja swój garnek nakrywam stolnicą

Zgodnie z tym co napisała Dori na swoim blogu, pszenicy nie trzeba kleikować.

Pszenica – jest niezastąpionym surowcem przy produkcji belgijskich piw białych oraz lambików. Nadaje piwom zbożowy posmak oraz charakterystyczne zmętnienie. Zawiera znaczne ilości białek i beta glukanów, przez co korzystnie wpływa na pienistość piwa. Temperatura kleikowania skrobi pszenicznej jest dość niska, nie wymaga więc wstępnego kleikowania.

źródło

Robię 40 litrowe warki w zwykłym 33 litrowym wiadrze + filtrator z oplotu. Wiadro jest napełnione po same brzegi i daje rade, na 18 warek, ani razu nie utknęła mi filtracja. Więc myślę, że nie ma co kombinować, na początek taki zestaw wystarczy.

Ile warek nią zakapslowałeś?

Z tego co pamiętam, to zakapslowałem nią koło 8 40L warek.

Teraz przerzuciłem się na grifo HD, wygoda kapslowania nieporównywalnie większa.

Proponuję spróbować wrzucić chmiel do szklanki z wrzątkiem, i od razu włożyć szklankę do zimnej wody w celu ostudzenia. Powinno pomóc. A tak swoją drogą, co to za chmiel?

Na tym obrazku widać wszystko jak na dłoni. Od około 50 minuty, goryczka zwiększa się nieznacznie.

Gęstwa do kibla. Zadaj inne drożdże.

Co konkretnie potrzebujesz? Ustawienia garnka są gdzieś w temacie. Jak układać recepturę masz tu:

Fajny sprzęt. Jaką osiągasz wydajność? Ile czasu zajmuje zrobienie warki?

A mi z kolei eterna ostatnio zaczęła się ślizgać na niskich kołnierzach. Macie na to jakiś patent?

Te drożdże trzeba zużyć dla dobra nauki!

Czekam na relacje z filtrowania. Też się zastanawiam nad takim rozwiązaniem.

Kolega i tak nie poczuje różnicy

Tylko obawiam się, że może być problem z kontrolą temperatur

Na forum ktoś tak gotuje. Dobrze mieszaj podczas gotowania, a na przerwy zdejmuj z ognia.

Chodzi o gęstwę. Gdy robisz wszystko bez przelewania, będziesz miał gęstwę z chmielem.

Ja mam 6m rurki miedzianej fi8, wsadziłem ją do węża ogrodowego, tak że rurka miedziana wystaje z tego węża przez dziurkę zrobioną przed końcem węża. W ten sposób prostym sposobem zrobiłem chłodnice przeciwbieżną, która chłodzi mi spływającą grawitacyjnie brzeczkę do temperatury 17C przy bardzo małym przepływie wody. Jak chcecie to w piątek dam zdjęcia.

Czytałem też tu na forum, o wlaniu gliceryny, która nie wyparuje.

Zrobiłem sobie taką prostą windę do podnoszenia, haki zaczepiam za uszy i jazda do góry.

Dzięki za odpowiedź.

Próbowałeś podnosić ten gar kiedy jest pełny? Uszy wytrzymają?

Zastanawiam się nad zakupem garnka od tego sprzedawcy,

chce kupić garnek 100L, jego cena to 400 zł, podejrzanie tanio.

Ma go ktoś? Warto kupić?

Będzie mi służył jako gar warzelny. Do zacierania mam inny.

Porządnie naoliw/nasmaruj ten stalowy pionowy pręt. Jak nadal będzie za ciężko to wymień sprężynę na cieńszą.