Skocz do zawartości

JerzyM

Members
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JerzyM

  1. Chodziło mi o późniejsze lub wcześniejsze o max 2-3 dni, żeby próbki nie zdechły... Powody: a) pomieszczenie nie nadaje się do tego, b) za dużo na raz się robi jak na jedno spotkanie, c) do sensoryki najlepiej siąść na świeżo np. z rana i nie rozkalibrowywując nochala nadmiarem piwa :-)
  2. Ja z pytaniem do ogółu: Czy może lepiej temat tej sensoryki zrobić w innym terminie a na pewno w innym pomieszczeniu czyt. bardziej podatnym na wietrzenie? Jak otworzymy te próbki w tej piwnicy to wybijemy siebie, całą populację zwierzyńca z piwnic... a właściciel przez rok tam nikogo nie będzie mógł wpuścić :-) P.S. Pamiętajmy, że jesteśmy tam gościnnie i bez opłat... wypadałoby brać w planach założenie, że bar nie powinien być stratny (mocno) na tym, że pijemy własne piwko.
  3. Bocian - dokładnie to mieliśmy na myśli tj. jedno to degustacja wyrobów własnych z ich oceną i feedbackiem dla piwowarów oraz część druga czyli mięcho: wiedza nt. stylu, jego historii itd. Temat historyczny miał brać na klatę Daniel ale jeśli się wyrywasz to Daniel na pewno, z miłą chęcią odda pałeczkę bo ma na głowie jeszcze część sensoryczną ;-) Kręci nam się też temat dostępnych próbek do sensoryki - musimy to w całość zgrać, żeby miało ręce i nogi. P.S. Daniel możesz wrzucić tą rozpiskę styli na przyszłe spotkania? Tak, żeby te wymagające długiego leżakowania można było już planować.
  4. Oki - ale nie zdążyłem zajść. Dziś niestety jestem w trasie :-(
  5. A z kim załatwiałeś, że możemy przynieść własne piwo? Będę w tych okolicach i mogę to załatwić ale potrzebuję info kto się na to zgodził :-) Salka w piwnicy nam starczy?
  6. Panowie - w czasie tej rozmowy na zamku bardzo mocno nalegałem na to, żeby nie były to TYLKO spotkania przy piwku. Owszem piwo.org zobowiązuje ale dokładnie ten sam błąd popełniliśmy uruchamiając Bractwo Piwne w Olsztynie. Po prostu bardzo szybko towarzystwo się sobą znudziło, a ponieważ nie było nic do roboty to i szybko całość się rozlazła. Już na 3 czy 4 tym spotkaniu ilość osób ograniczała się do 3-4. Bardziej moim zdaniem powinniśmy iść w jakąś tematyczność np. coś w stylu Piwnych Polemik Browarnika Tomka na jakiś temat albo łączenie tematu np. Wity i tu: opowieść o historii stylu, opis szczegółowy stylu, może coś o żarciu łączonym z tym piwem... i na końcu picie. Tak żeby nie samym piwem te spotkania stały a ciągnęło się wokół niego coś więcej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.