Witam,
też w tym roku w marcu posadziłem 4 roślinki (Lubelski, Sybilla, Magnum i Hallertau) a na początku maja jeszcze 3 roślinki Perle. Zbiory totalnie mnie zaskoczyły. Na razie zebrałem tylko Sybille i Lubelski i wyszło mi świeżej szyszki prawie 5 KG!!! zostało mi jeszcze zebrać szyszki z pozostałych 5 krzaczków . Pierwsza warka chmielona świeżym chmielem na mokro już uwarzona.
Poniżej zdjęcie konstrukcji i roślinek,
zbiory,
oraz "zupa ogórkowa" - czyli wet hopping.
W kolejnym sezonie mam zamiar rozszerzyć mój chmielnik o odmiany hamerykańskie. Zastanawiam się tylko czy te odmiany poradzą sobie w naszym klimacie? Ktoś coś?