Zrobiłem na nich trzy pszenice, jedną ciemną. Nie zauważyłem, żeby wędrowały do góry poza fermentor. Pianka drożdżowa była max na 3cm.
Natomiast to co rzuciło mi się w oczy to wyjątkowo płytka fermentacja. Dwie pszenice (12blg) standardowo zacierane spadły tylko do 5blg. Przy ostatniej się wkurzyłem i zacierałem w dużej ilości wody + super długa przerwa maltozowa i osiągnąłem wynik 3,8blg.
Jeśli chodzi o aromaty i smak - wszystko na miejscu. Nie chcę jakoś za bardzo wychwalać moejgo wyrobu, ale było to najlepsze pszeniczne jakie piłem w życiu