Witam Wszystkich - forum czytuję od dość dawna, Moja przygoda z własnym piwem zaczęła się w 2012 r od brew kitów - po których zacząłem się zastanawiać czy w ogóle warto sobie głowę zawracać - ale na zimę 2013r postanowiłem doinwestować w sprzęt i zacząć przygodę z zacieraniem - i stwierdzam,że warto było ! Jako że zima jest u mnie "martwym okresem" jeżeli chodzi o robotę nadrabiam w tym czasie zapasy na cały rok, w ciągu lata trafi się jakaś pszenica, ale głównie jadę w oparciu o zimowe zapasy. Obecnie jestem na etapie przejścia z systemu Garowego (30l) na bardziej zaawansowany (70l) i tu pewnie pojawią się pytania do bardziej obytych w temacie. Po dwóch pierwszych warkach zaliczyłem już pierwsze przypalenia zacieru - wynika to zapewne z braku obycia z tym kalibrem, ale liczę że następne warki będą coraz lepsze. Tak więc ZDRÓWKO !