Drogi GB... Ja podczas wedzenia staram sie nie przekraczac 60-80 stopni a zeby miec dym to najlepiej jest miec albo mokre drewno lub namoczone wióry drewniane. Oczywiscie dokladane tak aby nie zgasic plomienia. Fajnie dodac na koniec do ognia troche jałowca. Kiełbasie pownno wystarczyć jakieś 2-3 godziny szynka do 6. Wszystko to jednak na wyczucie. Jak coś poszło nie tak - poprawić następnym razem.
Podczas ostatniego wedzenia mialo byc piwo wlasnej roboty ale jeszcze nie jest gotowe.
Powiem Ci ze najfajniejsze to:
Wlasny chleb na drożdżach z gestwy po piwie, obłożone wlasnymi wędlinami popijane piwkiem domowym.
Myślę, że uda się coś takiego w niedziele wieczorkiem.