Na Piwne Imperium czekałem bardzo długo. Jestem szczęśliwym posiadaczem planszówki i postaram się przybliżyć moje wrażenia z gry. Pudełko jaki i cała zawartość wykonane przyzwoicie. Niestety mój egzemplarz miał uszkodzony laminat na planszach browaru (wszystkich 3) nie jest to aż tak widoczne, ale jest :] Sam system gry ciekawy w stylu Agricoli i Belforta czyli tzw. worker placement. Świetnym pomysłem było poproszenie CUBE o zrobienie kostek. Co do elementów gry nie mamy co narzekać. Drewniane znaczniki 2 talie kart, plansza akcji, plansze browarów ogólnie dużo staffu, a to ceni się w planszówkach. Co do samej rozgrywki mam parę uwag. Po kilku grach łatwo wyrobić sobie liniowy system gry , który zapewnia dobre wyniki. Po pierwszej grze łatwo zauważyć co się opłaca robić w grze a co nie. Wydaje mi się, że system nie do końca został dopracowany (liczę na poprawienie rozgrywki przy dodatkach). U mnie na początku problemem była sprzedaż butelek. Kończyłem grę z dużą ilością nie sprzedanych piw (które nie liczą się w końcowej punktacji). Upgrade niema sensu w grze, bo lepiej kupić linie produkcyjaną na wyższym poziomie. Karty rozbudowanej linii nie liczą się w punktacji końcowej- liczony jest wartość (która przy upgrejdzie się nie opłaca ). Ciekawym rozwiązaniem były by profity za linie produkcyjną tego samego poziomu, dodatkowo mogły by być punkty końcowy za wykonane zadania (na koniec). Często w grze zdarza się runda bez ważenia piwa w celu pozbycia się nadmiaru butelek.
Wrażenie ogólnie jest dobre. Gra przybliża nie wiedzącym sposób warzenia piwa. Jest łatwa w zrozumieniu, instrukcja czytelna, dodatkowo na planszach umieszczone są objaśnienia co sprawia, że instrukcja znajduje się na planszy. Przy drobnych poprawkach zasad gry w punktacji końcowej gra się dużo lepiej. Mimo drobnych wad grę uważam za udana i życzę powodzenia Filipowi i Irkowi w dalszych działaniach związanych z Piwnym Imperium