Witam Wszystkich,
Jako pierwszą warkę z zacieraniem postanowiłem popełnić coś na styl Polish IPA (piwko jest obecnie na 8 dniu burzliwej). Ekstrakt początkowy to 16 BLG. Użyte chmiele, to:
- Marynka 30g, na 60 minut gotowania;
- Lubelski 30 g, na 20 minut;
- Sybilla 15 g, na 10 minut,
- Sybilla 15 g, do chłodzenia;
- na zimno 40 g Sybilli
Objętość warki to 19 L.
Dzisiaj wykonywałem pomiar BLG (jest już 6 BLG), spróbowałem próbki do pomiaru ekstraktu. Piwko nie posiada takiej goryczki, jakbym sobie życzył, dodam że przed fermentacją była w miarę ok.
I teraz moje pytanie, czy ma sens dodanie na cichą tzw. hop tea (wywar z 15-20 g marynki), aby poprawić goryczkę?
Z Góry Dzięki