Fora piwowarskie śledzę niemalże od roku. Najpierw uczyłem się teorii, później był jeden brewkit a teraz już 15 warka z zacieraniem. Ja już tak mam że jak chcę wejść do rzeki to najpierw zamoczę palec u nogi później do kolan a za chwilę już pływam i nurkuję. Mieszkam w Białymstoku ale z piwem zainstalowałem się na wiosce z dala od cywilizacji. Warzę sobie w miejscowości o bardzo sympatyczne nazwie Ciełuszki. Brałem ostatnio udział w II spotkaniu piwowarów domowych w Białymstoku i choć wszedłem jako rezerwowy bo już nie było miejsc to w trakcie spotkania okazało się że ktoś nie przyszedł i wszedłem do gry. Byłem pod wielkim wrażeniem tym bardziej że prowadzącym był Czesław Dziełak. Szukam nowych inspiracji i nowych receptur. Dotychczas korzystałem z książki "Znakomite piwa sprawdzone receptury".